Dzieci będące pod opieką państwa Ż. są podzielone na dwie placówki. Jedna z nich znajduje się w Starogardzie Gd., druga w Sucuminie. Po publikacji mrożącego krew w żyłach materiału, w którym dzieci mówią o fizycznym znęcaniu się nad nimi, braku jedzenia, wyzwiskach a nawet traktowaniu paralizatorem okazuje się, że nadal są pod opieką państwa Ż. Jak się dowiadujemy, ich sytuacja wcale się nie poprawiła. Jakby nikt nadal nie chciał zareagować?
- Nic się nie zmieniło. Jest nawet gorzej – mówi nam jedna z wychowanek państwa Ż.
Normą wśród dzieci, które nie radzą sobie z realiami, jakich doświadczają w rodzinie zastępczej państwa Ż. mają być próby samobójcze.
- Tam dużo osób chciało się zabić. Jedna dziewczyna chciała się pociąć. Drugi chłopiec chciał się w szkole powiesić. Nie radzili sobie po prostu z tym, co jest w domu. Takie rzeczy zdarzały się nagminnie. Nie mieli psychologa ani nic. Jeden chłopiec przebywa w jakimś zakładzie, w ogóle nie wiadomo za co. Wszystkich teraz straszą, że powywożą ich jak najdalej. PCPR murem stoi za Ż. Wczoraj była pani z PCPR-u i powiedziała, że trzeba doceniać to co mają – wyznaje podopieczna państwa Ż.
Dzieci nadal są u rodziny Ż.
Trudno zrozumieć jak to możliwe, że mimo tylu zgłoszeń, mimo tak drastycznych zeznań, dzieci nadal są pod kuratelą państwa Ż.
- Oni wywożą te dzieci teraz na Owidzką, robią im pranie mózgu. Starszaków chcą odizolować, żeby po prostu nikogo przy tym nie było, wie pani o co chodzi... Tam im próbują wmawiać... Dzieci są odizolowane, piorą im mózgi. One już wszystkie są za opiekunami, mówią, że jest ekstra i w ogóle. To jest ciężka sytuacja ogólnie. Mała Agatka powiedziała, że każą im zganiać winę na starszych, że wszyscy starsi ich zmanipulowali. Wie pani jak to dziecko łatwo zmanipulować. Biorą ich na ręce i przytulają. Dzieciom się to podoba, są przekupywane – zauważa jedna z dziewczyn przebywających u rodziny Ż.
Jak dodaje, do tej pory przeniesiono tylko dwie dziewczyny w piątek. Przyjechały po nie jakieś panie z Gdańska.
Prokuratura wszczęła dochodzenie
9 września br. do Prokuratury Rejonowej w Starogardzie Gdańskim wpłynęły zawiadomienia Rzecznika Praw Dziecka oraz Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Starogardzie Gdańskim, wskazujące na nieprawidłowości w Placówce Opiekuńczo - Wychowawczej typu rodzinnego z powiatu starogardzkiego.
- Z treści zawiadomienia Rzecznika Praw Dziecka oraz z załączonej do zawiadomienia PCPR notatki pracownika socjalnego, wynikało, że mogło dochodzić do stosowania przemocy fizycznej oraz psychicznej wobec wychowanków placówki – informuje Tatiana Paszkiewicz, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Dlatego też prokuratura podjęła decyzję o wszczęciu postępowania, które prowadzone jest w kierunku przestępstwa fizycznego oraz psychicznego znęcania się nad wychowankami placówki (tj. czynu z art.
207par.1k.k.) – dodaje T. Paszkiewicz.
Jak się dowiadujemy, postępowanie nadal trwa. Weryfikowane będą okoliczności wskazane w zawiadomieniach, wyjaśniane wszelkie wątki oraz wykonywane niezbędne czynności, w tym przesłuchania świadków.
Pasztet i trzydniowy chleb, brutalne przesłuchania
Wszyscy nasi informatorzy przyznają, że problemy z brakiem jedzenia pojawiały się nagminnie.
- Jedzenie jest tam takie, że nie wiem czy ktoś chciałby to jeść. Standardowo był kupowany pasztet, margaryna i chleb. Tam się je nawet chleb trzydniowy – zauważa nasz Informator.
Skandaliczne warunki żywieniowe to nie jedyne z trudności, z jakimi miały się borykać dzieci znajdujące się w placówce w Sucuminie.
- Widziała pani, żeby ktoś palił liśćmi w piecu? A te dzieci musiały. Nie były to nawet suche, a mokre liście, innego opału nie było. Pan Ż. płaci tylko za prąd. Doszło do mnie, że pan Ż. powiedział, że jak on jest to ma być ciepło, reszta go nie interesuje. A zimą dzieci trzęsą się z zimna. One nie mają się komu poskarżyć. Te dzieci mają być posłuszne i na komendę skakać tak wysoko jak państwo Ż. im rozkazują. Całość jest dobrze kryta, bo pani z PCPR-u i pani Ż. są bardzo dobrymi znajomymi – mówi nasz Informator.
Dziś starosta starogardzki i dyrektor PCPR nie chcą komentować sprawy.
(...) Więcej już jutro, w Gazecie Kociewskiej!




























![[FOTO] Pożar w areszcie i rozróby z udziałem agresywnych pseudokibiców - były to tylko ćwiczenia [FOTO] Pożar w areszcie i rozróby z udziałem agresywnych pseudokibiców - były to tylko ćwiczenia](https://static2.kociewiak.pl/data/articles/sm-4x3-foto-pozar-w-areszcie-i-rozroby-z-udzialem-agresywnych-pseudokibicow-byly-to-tylko-cwiczenia-1764881475.jpg)


![[AKTUALIZACJA] PILNE: Alarm bombowy na Dworcu Gdańsk Główny. Ruch pociągów wstrzymany [AKTUALIZACJA] PILNE: Alarm bombowy na Dworcu Gdańsk Główny. Ruch pociągów wstrzymany](https://static2.kociewiak.pl/data/articles/sm-4x3-pilne-alarm-bombowy-na-dworcu-gdansk-glowny-ruch-pociagow-wstrzymany-1763998014.jpg)


![[FOTO] PILNE: Pożar budynku wielorodzinnego przy ulicy Jagiełły. Na miejscu liczne siły i środku straży pożarnej [FOTO] PILNE: Pożar budynku wielorodzinnego przy ulicy Jagiełły. Na miejscu liczne siły i środku straży pożarnej](https://static2.kociewiak.pl/data/articles/sm-4x3-foto-pilne-pozar-budynku-wielorodzinnego-przy-ulicy-jagielly-na-miejscu-liczne-sily-i-srodku-str-1763573162.jpg)


Napisz komentarz
Komentarze