Choć dziś po tym akcie wandalizmu śladu już nie ma, na portalu społecznościowym w dalszym ciągu toczy się zagorzała dyskusja. Osoby, niezależnie od swojego wyznania, bronią Papieża Polaka i potępiają ten bezmyślny chuligański wybryk.
Sprofanowano figurę św. Jana Pawła II
Niektórzy mieszkańcy miasta przechodzą samych siebie. Można zapytać: czy to jakaś nowa moda na niszczenie wszystkiego, co nie stawia większego oporu i nie obroni się samo?
W ostatnim numerze pisaliśmy o zdemolowanych obiektach w samym centrum miasta, tym razem chuligani posunęli się do pomazania figury świętego Jana Pawła II, która znajduje się przy farze świętego Mateusza. Popiersie papieża pomazane zostało gęstą, jasną substancją, a na głowie znalazł się karton po pizzy...
Patrole w nocy i w dzień?
Chuliganie coraz częściej czują się bezkarni. To złudne wrażenie popycha ich do coraz to gorszych posunięć. Pomimo patroli policji, straży miejskiej i monitoringu, nasze ulice wciąż przypominają tor przeszkód pomiędzy powywracanymi śmietnikami, rozbitymi butelkami i połamanymi ławkami. Według straży miejskiej w mieście jest duża liczba patroli, a funkcjonariusze robią co mogą, żeby dopilnować porządku.
– Mamy bardzo wiele zgłoszeń od mieszkańców – mówi dyżurujący przy telefonie strażnik miejski. – Sprawdzamy wszystkie zgłoszenia, które się da i informujemy o zajściach właścicieli. Codziennie przez całe wakacje patrolujemy Rynek. Monitoring miejski natomiast leży w gestii policji – zaznacza rozmówca.
Więcej na ten temat znajdziecie w najnowszym wydaniu Gazety Kociewskiej!

Napisz komentarz
Komentarze