O sytuacji, jaka ma miejsce na cmentarzu, poinformował nas mieszkaniec miasta, który często odwiedza cmentarz.
Mała ilość pojemników
- Problem ze śmietnikami rozpoczął się jakiś czas temu. Śmietniki znajdujące się przed wejściem na cmentarz od strony Alei Niepodległości zostały zabrane, a wydzielony murem śmietnik na terenie cmentarza od strony południowo-wschodniej został zdemontowany – powiedział nasz Czytelnik Szymon. - Nie postawiono w zastępie żadnych kontenerów - pozostały te przy wejściu od strony ul. Chojnickiej. Problem braku śmietników od strony Alei Niepodległości dotyka wszystkich, którzy dbają o groby swoich bliskich na tym cmentarzu. Teraz dodatkowo teren wokół cmentarza przy jednej z głównych ulic miasta wygląda jak wysypisko – zaznacza Szymon.
Śmieci z domów lądują na cmentarzu?
Sytuacja na wcześniej wspomnianym cmentarzu jest wynikiem kolosalnej podwyżki, jaką na parafię nałożył Związek Gmin Wierzyca. Od lipca bieżącego roku parafia musi płacić miesięcznie 9 912,00 zł za odbiór śmieci. Pomimo najszczerszych chęci, zarządcy cmentarza nie są w stanie postawić większej ilości pojemników ze względu na wygórowaną cenę. Jak zauważył ks. Eugeniusz Stencel, mieszkańcy przynoszą na cmentarz odpady z własnych domów, przez co dodatkowo wzrasta ich ilość.
- Nie ma na razie szansy, aby na cmentarzu stanęły większe pojemniki – powiedział Eugeniusz Stencel, proboszcz parafii pw. św. Mateusza, która zarządza cmentarzem. - Za wywóz śmieci płacimy prawie 10 tys. w ciągu miesiąca. Gro śmieci nie pochodzi z cmentarza, tylko z prywatnych gospodarstw. My nie jesteśmy w stanie wygenerować takich kwot, żeby płacić za czyjeś śmieci – dodaje proboszcz.

Napisz komentarz
Komentarze