wtorek, 7 maja 2024 08:00
Reklama
Reklama
Reklama

Przygotować drogi Panu. Wspomnienie śp. bp Jana Bernarda Szlagi w rozmowie z ks. dziekanem Stanisławem Człapą

25 kwietnia br. odszedł do Pana pierwszy ordynariusz pelpliński, bp prof. dr hab. Jan Bernard Szlaga. Zmarł nagle w wieku 72 lat. Był profesorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (1982) oraz Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinie. Honorowy obywatel 11 miast, członek wielu stowarzyszeń, a przede wszystkim człowiek wielkiej wiary i pracy, człowiek, który całe życie ofiarował Kościołowi i wiernym. Przywołujemy naszego biskupa w rozmowie z ks. prałatem, dziekanem Dekanatu Starogardzkiego Stanisławem Człapą, proboszczem parafii pw. św. Mateusza w Starogardzie Gd.
Przygotować drogi Panu. Wspomnienie śp. bp Jana Bernarda Szlagi w rozmowie z ks. dziekanem Stanisławem Człapą

- Jan Bernad Szlaga, biskup pelpliński, obrał sobie za zawołanie biskupie: „Parare vias Domini”, czyli „Przygotować drogi Panu”. Ks. biskup bardzo głęboko poświęcał się w pracę na rzecz Kościoła. Co można wynieść z przesłania bpa Jana Bernarda Szlagi?

- To są słowa zaczerpnięte z wypowiedzi św. Jana Chrzyciela, który przyszedł przygotować drogę Panu. Ks. biskup obrał to jako swoje hasło, jako swoje zawołanie biskupie i starał się oczywiście je realizować w każdym zakresie. I w zakresie liturgicznym uczył nas, jak mamy dokładnie sprawować liturgię, jak mamy ją kochać, starał się zawsze po to, aby liturgia była piękna, bo to jest służba samemu Bogu. Oczywiście zawsze piękne były jego homilie, zresztą był wspaniałym biblistą. Pod tym względem był bardzo dobrze przygotowany, więc wszystkie jego przemówienia były oparte właśnie na Piśmie Świętym. Potrafił czerpać z tego źródła naszej wiary i w taki prosty sposób, przekazywać je nam, kapłanom i wiernym.

- Śmierć ks. biskupa była nagła i nikt chyba nie podejrzewał, że sprawy obiorą taki nieszczęśliwy obrót. Jak sobie poradzić ze śmiercią? Jak, jako chrześcijanie, powinniśmy ją postrzegać?

- Śmierć jest w pewnym sensie tajemnicą. My patrzymy na śmierć w świetle wiary w Jezusa Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał. To jest źródło naszej nadziei. Każdy z nas nie umiera na zawsze, ale tylko nasza śmierć jest właściwie paschą, czyli przejściem do życia wiecznego. I to ma głębokie uzasadnienie właśnie w Piśmie Świętym. Ks. biskup też często mówił na ten temat. Bardzo piękne są jego homilie, a także komentarze z okazji dnia zaduszonego, a także rozważania przy stacjach, jakie odbywają się na cmentarzu. Jest to oczywiście spojrzenie paschalne na tajemnicę śmierci. Ks. biskup kilkakrotnie znajdował się w niebezpieczeństwie śmierci, także na pewno ten temat bardzo dogłębnie przemyślał. I myślę, że także przygotowywał się na nią. O ile mi wiadomo, to nawet kilka razy, kiedy było zagrożone jego życie, przyjmował sakrament chorych.

- Właśnie, czy można w ogóle się przygotować na śmierć? Dzisiaj świat jest bardzo głośny, ludzie w tym codziennym pośpiechu nie myślą o śmierci, traktują ją jako coś, co jest bardzo odległe, jako coś, co nigdy nie ma się wydarzyć.

- Ma pan rację, współczesny człowiek bardzo mało myśli o śmierci, pomimo, że mamy wokoło bardzo dużo jej wypadków. I jak to mówią, umierają nie tylko starsze osoby, ale i także często młodsze, zwłaszcza choroba nowotworowa prowadzi bardzo często do śmierci. Niestety człowiek jest dzisiaj bardzo zabiegany. Oczywiście Kościół stara się zwracać na to uwagę. I znowu takim niewyczerpanym źródłem dla nas, jeśli chodzi o przygotowanie, stanowi właśnie Pismo Święte. Jezus Chrystus wyraźnie powiedział: „Jeśli chcesz wnijść do żywota, zachowaj przykazania”. I dlatego Kościół wciąż tę naukę Pana Jezusa przypomina, aby żyć bez grzechu ciężkiego, aby żyć w Łasce Uświęcającej, aby właśnie starać się w miarę swoich możliwości, realizować wskazania, które znajdują się w Ewangelii.
[...]

 

Cały wywiad z ks. dziekanem Stanisławem Człapą w aktualnym wydaniu "Gazety Kociewskiej", która ukazuje się wraz z "Dziennikiem Pomorza" na terenie pow. starogardzkiego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
KE 02.05.2012 11:43
każda śmierć jest nagła,bez względu na to czy poprzedzała ją choroba, czy też nastąpiła w wyniku wypadku. Ludzie są świadomi swojego losu ale ilekroć odchodzi ktoś bliski,ktoś ważny, narasta w nas poczucie zaskoczenia,niedowierzania. Bo przecież mógł żyć choć jeden dzień dłużej...

KOMENTARZE
Autor komentarza: tutamTreść komentarza: Drogi kociewiaku.pl, czy mi się wydaje że wczoraj coś ważnego załatwialiśmy? Może trzeba kogoś ściągnąć z urlopu czy jak?Data dodania komentarza: 08.04.2024, 10:15Źródło komentarza: Nieletni motocyklista po wypadku trafił do szpitalaAutor komentarza: ALLTreść komentarza: I słusznie !Data dodania komentarza: 08.04.2024, 10:05Źródło komentarza: Skandal. Wojewoda Rutkiewicz usunęła w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim tablicę śp. Prezydenta RP Lecha KaczyńskiegoAutor komentarza: RudiTreść komentarza: Około 40 sekundy - jeśli dobrze pamiętam to skrzyżowanie sprzed budowy ronda, to tam najwięcej narozrabiał nagrywający.Data dodania komentarza: 07.04.2024, 22:05Źródło komentarza: [WIDEO] STOP agresji drogowej!Autor komentarza: jolka demolkaTreść komentarza: Zauważ,że nikt z tych "prawicowych"fanatyków nie wyzywa was od świrów i pijaków.I co jest smutniejsze?Data dodania komentarza: 24.02.2024, 09:21Źródło komentarza: FELIETON: „Inspekcja drogowa” TuskaAutor komentarza: RomanTreść komentarza: Cześć, oby ten remont zakończył się lepszym efektem niż remont ul. Zielonej. Zasłonięto studzienki kanalizacyjne i przy okazji spowodowało to zalanie domu...Data dodania komentarza: 23.02.2024, 15:12Źródło komentarza: Będzie remont trzech ulic w KokoszkowachAutor komentarza: alkohole świataTreść komentarza: oni wszyscy w trójkę są siebie warci... , wstyd , skandal , żenada...Data dodania komentarza: 23.02.2024, 08:39Źródło komentarza: Spotkanie starogardzkich samorządowców z nowa wojewodą pomorską
Reklama