Wtorkowe popołudnie, piękna pogoda, roześmiane dzieci w parku. Wydawać by się mogło, że nic nie zakłóci tej sielankowej scenerii kolejnego słonecznego dnia długiego weekendu w Starogardzie. Jednakże starogardzki park może być nawet w taki spokojny dzień bardziej niebezpieczny, niż ktokolwiek mógłby się tego spodziewać. We wtorek, ok. godz. 17:00 w Parku Miejskim przełamało się drzewo i nagle zwaliło się na ziemię. Nikt szczęśliwie nie ucierpiał.
Odgłos upadającego konaru było słychać nawet w drugim końcu parku. Całe zdarzenie miało miejsce na skraju ogrodu zieleni w jego północno-zachodniej części, nieopodal mostku nad rzeką Wierzyca. Drzewo upadało niezależnie od warunków zewnętrznych, niebo było bezchmurne, ani nie wiał mocny wiatr. Było to jednakże bardzo niebezpieczne, gdyż wieloletnie drzewo przewróciło się w poprzek jednej ze ścieżek spacerowych parku. Wystarczyłaby chwila nieuwagi albo obecność nieszczęśliwego przechodnia, a doszłoby do tragedii. Szczęśliwie nikogo z licznych wypoczywających osób w parku nie było w pobliżu miejsca zdarzenia.
Napisz komentarz
Komentarze