Z wnioskiem o usunięcie drzew wystąpiła Spółdzielnia Kociewie. 14 lutego na miejscu pojawili się pracownicy Starkom, którzy usunęli kolosy.
- Drzewa były stare i schorowane, do tego bardzo mocno przechylone – mówi Roman Lempkowski, z wydziału techniczno – inwestycyjnego Urzędu Miasta. – W przypadku silnych wiatrów stwarzały poważne zagrożenie dla przechodniów. Nie ścięliśmy ich pochopnie, dla nas każde drzewo jest cenne, jednak to także my ponosimy odpowiedzialność w razie, gdy komuś stanie się krzywda.
- Z całą pewnością należy niszczyć chore rośliny, zainfekowane rakami, hubami, gdyż stanowią one potencjalne zagrożenie dla zdrowych gatunków. Jako biolog nie znajduję natomiast odpowiedzi na przyczynę usuwania zdrowych okazów – odpowiada z kolei Marcin Rabka ze Starogardu Gd.
Oburzony czytelnik zgłosił się do naszej redakcji po tym jak klony oraz kilka innych drzew na zawsze usunięto z ulicy. Jego zdaniem bezmyślnie. Okiem biologa ocenił, że drzewa były zdrowe.
- Jaki jest bowiem sens sadzić drzewa, a potem je po latach niszczyć, traktując brutalnie piłą elektryczną – dziwi się Marcin Rabka. - Na grubych pniach dobrze czuły się również porosty, które od czasu do czasu obserwowałem na ich korze, co świadczyło, że rosły one w miejscu jeszcze niezbyt skażonym. To były solidne drzewa, zupełnie bezpieczne dla przechodniów czy pojazdów, mocno tkwiące swymi korzeniami w ziemi, nie grożące powaleniem nawet podczas nawet najsilniejszych wiatrów i burz. Ich wygięcie stanowiło jedynie skutek skierowania się rośliny w stronę źródła światła.
W Spółdzielni Kociewie przekonani są, że drzewa na Al. Jana Pawła II nie mogły czekać dłużej. Były krzywe, prawdopodobnie posadzili je sami mieszkańcy. Później nikt o nie, nie dbał.
- Klony utrudniały koszenie trawy, do tego gałęzie zaczęły zasłaniać lampy – mówi Zbigniew Hennig kierownik administracji osiedla im. M. Kopernika. (...)
Więcej w Gazecie Kociewskiej,
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie powiatu starogardzkiego.
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie powiatu starogardzkiego.
Napisz komentarz
Komentarze