Oko za oko, ząb za ząb
W międzyczasie rozpoczęła się ostra kampania z obydwu stron. Najpierw prezydent Starogardu Gd. Edmund Stachowicz zaatakował Marcina Wicherta w wywiadzie udzielonym GK. Twierdzi, że ten nigdy nie zgłosił się do niego żadną inicjatywą związaną z ogólnie pojętym rozwojem miasta. Odpowiedź była natychmiastowa.
To nieprawda – odpowiada Marin Wichert. - Osobiście byłem u pana prezydenta z prośbą o pomoc w rozpropagowaniu idei organizowanego przeze mnie w naszym mieście Dnia Dawcy Szpiku. Pan prezydent pobieżnie wysłuchał mojej prośby i nie wykazując zainteresowania i zrozumienia tak poważnej sprawy, odesłał mnie do pana Wojciechowskiego. Zastępca prezydenta rozpoczął rozmowę ze mną od słów: "ile to będzie kosztowało". Po mojej odpowiedzi, że nic, pan prezydent objął patronat honorowy nad Dniem Dawcy Szpiku zorganizowanym przeze mnie w SCK, na którym nawet się nie pokazał.
Prezydent Stachowicz pamięta, że akcja organizowana przez Fundację DKMS z Warszawy odbyła się pod jego patronatem.
Pismo w sprawie objęcia patronatem tego wydarzenia wpłynęło 9 maja, a już 10 podjąłem decyzję w tej sprawie – mówi Edmund Stachowicz. - Jednak kategorycznie zaprzeczam, jakoby autorem tego pisma był pan Marcin Wichert, ponieważ we wniosku nie występuje jego nazwisko. Osobą do kontaktu była pani z Warszawy. Nieprawdą jest jakoby pan Wichert był organizatorem.
Jak twierdzi prezydent podobnych imprez jest więcej, podobnie jak osób, które proszą o wsparcie.
Dzień Dawcy Szpiku to bardzo ważna akcja. Natomiast zgłaszają się do mnie także mieszkańcy z dużymi inicjatywami w zakresie rozwoju miasta. Dlatego ponawiam moje pytanie: czym do tej pory dla Starogardu Gd. i mieszkańców zasłużył się pan Wichert? Bo podtrzymuję, że inicjatywy w zakresie rozwoju miasta nie proponował.
W związku z informacją przekazaną przez inicjatora referendum, Edmund Stachowicz nie wyklucza dalszych kroków.
W związku z tym, że Pan Wichert publicznie nazwał mnie kłamcą nie wykluczam wystąpienia na drogę sądową – mówi włodarz.
(...)
Więcej w Gazecie Kociewskiej,
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie powiatu starogardzkiego.
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie powiatu starogardzkiego.
Napisz komentarz
Komentarze