sobota, 20 grudnia 2025 13:48
Reklama

Wcześniej były karaluchy, teraz hoduje motyle tropikalne

KOCIEWIE. Kronika hodowcy motyli. Tropikalne rośliny, kwiaty i latające pomiędzy nimi wielkie, kolorowe, egzotyczne motyle, które można podziwiać, są tak blisko, że można je niemal dotknąć. Niektóre siadają na ubraniach zauroczonych ludzi - oto mój cel, mój projekt dla Kociewia, moje marzenie, mój cud...
Wcześniej były karaluchy, teraz hoduje motyle tropikalne
Początki
Trudno powiedzieć, kiedy się to wszystko zaczęło. Może ostatniego lata, gdy filmując owady na łące w okolicach Kolincza, nagle go zobaczyłem - wspaniałego pazia królowej. Krótką chwilę trwała gonitwa. Motyl przelatywał z kwiatu na kwiat, a ja biegałem za nim z kamerą, ale był zbyt szybki. Już po chwili wzbił się wysoko, zatoczył kilka kręgów i zniknął...
A może wszystko zaczęło się o wiele, wiele wcześniej, jeszcze w dzieciństwie, kiedy na pniu drzewa zauważyłem motyla tak wielkiego, że przez chwilę zastanawiałem się, czy to nie złudzenie. Był to brunatny motyl nocny, mimo swoich rozmiarów tak doskonale zamaskowany, że wręcz zlewał się w jedno z popękaną korą drzewa, na której siedział. Ostrożnie umieściłem go w słoiku, a w domu, gdy się rozbudził, obserwowałem, jak lata po mieszkaniu - przypominał małego ptaka. I ta tragiczna chwila jego wypuszczenia, która tak zapadła mi w pamięć, kiedy to odkręciłem wieczko szklanego więzienia, a motyl wyfrunął w kierunku nieba. Opętany wolnością wznosił się i wznosił, a ja stałem jak skamieniały i patrzyłem z zapartym tchem. Motyl był już tak wysoko, że wyglądał jak mała brązowa plamka na błękitnym tle nieba. Aż nagle zdarzyło się coś dziwnego. Ze szczytu pobliskiej jabłoni wystartował inny brązowy punkcik, tylko trochę większy. Zaczął się szybko wznosić w jego kierunku, doleciał do niego, po czym oba punkty, już połączone, opadły do pobliskiego sadu. Tuż przed tym, jak znikły w gęstwinie listowia, dostrzegłem, że ten drugi punkcik to był niewielki ptaszek.
Inne wspomnienie z dzieciństwa... Sąsiad woła mnie z przejęciem i pokazuje siedzącą na drewnianym płocie olbrzymią ćmę. Drżącymi z przejęcia dłońmi zabieram ją do pobliskiej altanki. Jest niesamowita. Długie skrzydła złożyła po bokach masywnego, opływowego ciała. Przypomina najnowocześniejszy odrzutowiec. Ale najciekawsze dzieje się, gdy owad się budzi. Wzbija się w powietrze z dziwnym, niskim buczeniem. Zaczyna latać po całym pomieszczeniu. Ale to nie takie zwyczajne latanie. Motyl, wolno, z niesamowitą precyzją, przesuwa się w powietrzu, a potężne skrzydła pracują tak szybko, że ledwie je widać. W pewnym momencie zawisa nieruchomo tuż przed moją twarzą i patrzy mi prosto w oczy. W kompletnej ciszy słychać tylko to niesamowite buczenie. Po dłuższej chwili podlatuje do suszących się w altance ubrań i zastyga w powietrzu tuż przy nich, jakby chciał je dokładnie obejrzeć. To niesamowite, ale tkanina zaczyna się poruszać pod wpływem ruchu powietrza wywołanego olbrzymimi skrzydłami.

Narodziny hodowcy motyli
Starogard. Dzień niby zwyczajny, ale jednak całkiem inny niż wszystkie. W naszym mieszkaniu trwają ostatnie przygotowania do przyjęcia niezwykłych gości. Oto dzisiaj zaczynam całkiem nowe przedsięwzięcie - rozpoczynam doświadczenia nad hodowlą motyli. Dziwne. Cały czas czuję, jakbym wracał do korzeni, do dzieciństwa. Przypominam sobie, jak jeszcze na studiach schwytałem ogromną gąsienicę. Byłem bardzo ciekawy, jaki motyl z niej powstanie. Niestety zagadka miała się wyjaśnić dopiero wiosną. Zapewniłem więc gąsienicy właściwe warunki zimowania. Mijały miesiące, a ja wkrótce o niej zapomniałem. Któregoś dnia wróciwszy do domu zastałem moją ciocię zdenerwowaną
Czy wiesz, że w mieszkaniu nie wiadomo skąd pojawił się olbrzymi motyl - mówiła przejęta. - W pierwszej chwili myślałam, że to ptak. Tak się zdenerwowałam, że szybko otworzyłam okno i wygoniłam go z mieszkania, a dopiero potem pomyślałam, że pewnie chciałbyś go zobaczyć.  
No cóż, trudno - nigdy nie zobaczyłem. Zresztą teraz, dzięki książkom, dokładnie wiem, co to był za motyl.
Ale dzisiaj wydarzy się coś naprawdę niezwykłego. Zamówiona przez internet przesyłka ma zawierać żywe gąsienice tropikalnego jedwabnika rodem z Indii. Czemu ciągle jej nie ma? Wreszcie rozlega się pukanie do drzwi. Przesyłkę odebrał sąsiad i właśnie mi przyniósł.
- Dobrze, że sąsiad nie wiedział, co jest w środku - myślę rozcinając pakunek. - Ludzie przesyłają sobie różne rzeczy, ale takiej paczki pewnie jeszcze nie było ani w Starogardzie, ani na całym Kociewiu.
Wreszcie je widzę - małe, zielone i pewnie bardzo głodne. Rzeczywiście po przeniesieniu do terrarium z ligustrem zaczynają od razu pochłaniać młode listki.

Przemiana
Gąsienice są u nas już od kilku tygodni. Szybko jedzą i rosną. Powoli terrarium z nimi staje się częścią naszego życia. Odskocznią od codziennych problemów. Niemal wszyscy domownicy codziennie po powrocie z pracy idą zajrzeć do motyli. „Idę zobaczyć, co tam u moich liszek” - mówi wieczorem mój teść i mimo zmęczenia wspina się po schodach do pokoju na poddaszu, gdzie w dużym terrarium wśród zieleni siedzą wiecznie głodne gąsienice. Tak naprawdę wszyscy zaczynają się zastanawiać, kiedy TO nastąpi. TO - czyli cud przemiany. Przecież gąsienice nie mogą jeść i rosnąć w nieskończoność. W całym domu daje się wyczuć atmosferę oczekiwania. A ja obserwuję - to test. Test właściwych warunków hodowli. Każda zmiana zachowania wzbudza mój niepokój - zbyt duża ruchliwość czy brak apetytu mogą być związane ze zbliżającą się przemianą, a może to objaw choroby.
Wszystko wydaje się iść dobrze, aż do momentu, gdy jedna z gąsienic nagle dostaje biegunki i kilka godzin później spada z gałązki. Coś jest nie tak - natychmiast oddzielam ją od innych. Czytałem o bakteryjnych epidemiach, jakie zdarzają się w hodowlach motyli. Chora gąsienica nie przyjmuje pokarmu i wkrótce ginie. Chyba najbardziej wrażliwą częścią gąsienic jest ich przewód pokarmowy. Pracuje przecież cały czas, pełną parą przerabiając gigantyczne ilości zjadanych liści. Ale wystarczy jeden zgrzyt w tej doskonałej machinie i efekt jest taki, jakbyśmy umieścili ziarnko piasku z precyzyjnym mechanizmie zegarka. Cały mechanizm psuje się nieodwracalnie. Na myśl przychodzi mi smutna historia lokalnego przemysłu jedwabniczego, rozwiniętego w XVIII wieku przez kolonistów w amerykańskim stanie Georgia. Hodowla rozwijała się dobrze do momentu, kiedy gąsienice zostały przeniesione do nowych budynków z drewna cyprysowego. Związki lotne wydzielane przez drewno cyprysowe zabiły w krótkim czasie wszystkie gąsienice. Dzisiaj się uważa, że prawdopodobnie uśmierciły one pożyteczne bakterie w przewodzie pokarmowym, uniemożliwiając gąsienicom normalne trawienie.
Przez kilka dni jeszcze uważniej obserwuję pozostałe gąsienice i drżę z niepokoju, gdy żona woskuje naszą podłogę pachnącym żywicznie woskiem. Na szczęście nic złego się nie dzieje. Aż wreszcie któregoś dnia jedna z gąsienic zaczyna snuć nić.
- Patrzcie, patrzcie, to nić jedwabna! - wołam wszystkich.
W ciągu jednego dnia gąsienica tworzy oprzęd. Przez kilka godzin widać ją, jak snuje nić obracając się wewnątrz, ale potem kokon staje się tak gęsty, że to, co dzieje się w środku, pozostaje dla nas, wścibskich obserwatorów, nieodgadnioną tajemnicą.
- Za 2 - 3 tygodnie powinien wyjść z niego motyl - informuję wszystkich.

Indywidualistki
Właściwie to teraz spodziewaliśmy się powszechnego ruszenia. Myśleliśmy, że lada dzień wszystkie gąsienice zaczną budować kokony. Tak się jednak nie stało. W ciągu kilku dni kokony zrobiły jeszcze dwie inne gąsienice, a reszta ucztowała dalej. Kiedy minął tydzień, byłem już lekko zaniepokojony. Przypomniałem sobie historię pewnego czeskiego entomologa, który wyjechał do Ameryki i z przerażeniem stwierdził, że nie może tam wyhodować swoich ulubionych owadów, bo pozostają ciągle w stadium larwy. Dopiero podjęte potem badania doprowadziły do odkrycia sprawcy - był nim papier, którego używał do wyściełania podłoża. Okazało się, że ten robiony  z amerykańskich jodeł balsamicznych zawierał substancje hamujące rozwój owadów. A co jeśli w tym przypadku też coś hamuje rozwój gąsienic?
Na szczęście po tygodniu nagle i bez ostrzeżenia niemal wszystkie gąsienice wybudowały oprzędy. Zostały tylko dwie dziwaczki. Jedna, mimo że była już półtora raza większa od innych, ciągle jeszcze żerowała i zupełnie nie myślała o robieniu oprzędu, a druga wprawdzie szybko zabrała się za robotę, ale najwyraźniej zabrakło jej zmysłu architekta. Zamiast kulistego oprzędu wyszedł dywan. No cóż, w końcu nawet żeby rozłożyć namiot, trzeba pewnej wyobraźni przestrzennej, a co ma z podobnym problemem zrobić taki mały robaczek? Wszystko załatwia instynkt, ale wystarczy mały błąd w zaprogramowanych zachowaniach i co mamy? Klops, a właściwie to dywan. Gąsienica pracowała do ostatniej chwili nie dając za wygraną, ale w końcu musiała zamienić się w poczwarkę nie w kokonie, tylko leżąc sobie na swoim dywanie. Miało to też dobre strony, bo mogliśmy zobaczyć to, co normalnie przebiega w chronionym przed wścibskim wzrokiem obserwatorów wnętrzu kokonu.    
A przemiana nie jest tak szybka i łatwa, jak niektórzy sądzą. Gąsienica buduje kokon i zamienia się w poczwarkę - coś, co przypomina mumię. Leży taka mumia w kokonie, a w środku zachodzi właściwa przemiana. Podobno całe zespoły komórek rozdzielają się i zmieniają swoje miejsce, po czym łączą się ponownie. Można powiedzieć, że całe wnętrze gąsienicy rozpuszcza się i zestala w coś całkiem nowego. Jak mumia posiada zarys ciała człowieka, tak w poczwarce też można doszukać się zarysu ciała motyla. Można znaleźć malutkie skrzydła, odnóża, czułki, odwłok. Gdy zbliża się chwila wyjścia motyla, to barwy jego skrzydeł zaczynają być widoczne przez ścianki poczwarki. To wszystko mogliśmy zaobserwować na żywo dzięki gąsienicy dziwaczce - budowniczej dywanu. A druga gąsienica - obżartucha - kiedy już wydawało się, że zdechnie z przejedzenia i otłuszczenia, wreszcie wybudowała kokon.

Oczekiwanie
Kokony przeniosłem do innego terrarium, gdzie przypiąłem je szpilkami do specjalnej siatki.
Gdy motyle wychodzą z poczwarek, najważniejsze jest, by rozprostowały skrzydła. Są one początkowo bardzo pogniecione, ale motyle pompują do nich krew i skrzydła się rozprostowują. Jeśli w tym czasie zostaną zaniepokojone lub spadną z siatki, to skrzydła na zawsze pozostaną pogniecione i nigdy nie będą w stanie wzlecieć.
Nadszedł czas oczekiwania. Kokony wisiały nieruchomo, a domownicy powoli zaczęli zapominać o moich motylach. Aż któregoś dnia...
- Jest pierwszy motyl - wrzasnąłem do żony, gdy jak co dzień wchodząc do pokoju skierowałem wzrok na terrarium.
- No nie. Ja godzinę już tutaj jestem i nawet go nie zauważyłam! Jaki ładny!
Wkrótce motyla oglądała cała rodzina. Skrzydła miał jeszcze wiotkie, ale już widać było ich niezwykły, wręcz fantazyjny kształt. Nie był tak duży, jak się spodziewałem, ale robił wrażenie subtelną grą barw. Uwagę zwracały jego pierzaste czułki, które nadawały mu egzotyczny wygląd. Całe ciało miał pokryte delikatnym puchem. Motyl najwyraźniej uznał, że skrzydła są już wystarczająco mocne, bo w pewnym momencie rozłożył je szeroko.
- Witaj pierwszy kociewski jedwabniku rodem z Indii - pomyślałem.

Życie wśród motyli
Następnego dnia w terrarium pojawił się jeszcze jeden motyl, a potem jeszcze jeden. Wszystkie zachowują się podobnie. Pierwszą dobę po opuszczeniu kokonu spędzają w bezruchu. Aktywność zaczynają dopiero następnego wieczora. Wprawiają wtedy skrzydła w drgania, a w końcu odrywają się od podłoża i zaczynają latać. Znajdują się w wielkim terrarium o pojemności dwustu litrów, ale nawet tutaj miejsca do latania jest zbyt mało.
- A co tam,  niech sobie polata – myślę i wypuszczam jednego do pokoju.
W locie wygląda niesamowicie. Przez te długie, wąskie skrzydła nieco przypomina pazia królowej. Lata powoli po pomieszczeniu, jakby rozglądając się z zaciekawieniem po tym nowym, nieznanym świecie. Czasem podlatuje wysoko pod sufit, to znów opuszcza się nisko, tuż nad podłogę i zatacza kręgi pod stołem, manewrując pomiędzy nogami krzeseł. Jest duży, znacznie większy od naszych krajowych motyli. Niestety, wkrótce muszę go wpuścić z powrotem do terrarium.
- Szkoda, że tak niewielu ludzi może podziwiać ten widok – myślę.
Wyobrażam sobie, jakby wyglądał mój motyl latający nie w pokoju, lecz w dużej wolierze pełnej tropikalnych roślin i innych równie niezwykłych, egzotycznych motyli. Motyle są zbyt ulotne i piękne, by hodować je tylko na własny użytek. Te klejnoty natury w każdej chwili ich krótkiego życia powinny zachwycać tłumy ludzi, a nie latać samotnie po moim pokoju... i to właśnie jest mój główny cel...

Więcej w „Gazety Kociewskiej"


Personalia
dr Piotr Madanecki
mieszkaniec Starogardu
przyrodnik, naukowiec, entomolog, informatyk
współpracuje z Telewizją Gdańsk, Gazetą Kociewską, współtworzy jako informatyk i reportażysta portal Kociewiak.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

niekociewiak 30.06.2008 17:29
jak to było w gazecie to wybaczcie ale tego nie da się czytać. Madanecki przez ciebie ta gazeta upadnie.czy ty masz motyle w głowie ? z ciebie dr. jak z ........

Reklama
Reklama
Polska Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina w Gdańsku zaprasza na koncerty symfoniczne i wydarzenia w grudniu 2025 Polska Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina w Gdańsku zaprasza na koncerty symfoniczne i wydarzenia w grudniu 2025 Koncerty symfoniczne i wydarzenia organizowane i współorganizowane przez PFB w grudniu Sala Koncertowa PFB5/12/2025, piątek, godz. 19:00Bilety wyprzedaneKoncert symfoniczny – Dziadek do orzechówPAWEL JAREMCZUK JAREMCZUK.PLWystąpią:Orkiestra PFBGeorge Tchitchinadze – dyrygentJanusz Zadura – narracjaProgram:Piotr Czajkowski – Dziadek do orzechów (wybrane fragmenty)Czas trwania koncertu: ok. 80’Historię rozsławioną przez balet Piotra Czajkowskiego, zawartą w libretcie Mariusa Petipy według opowiadania Dziadek do orzechów E.T.A. Hoffmanna, zna cały świat. Kilkuletnia Klara w wigilijną noc rozpoczyna magiczną podróż, pełną ożywionych zabawek, mysich armii i Krainy Słodyczy, z niezapomnianym "Walcem Kwiatów" i barwnymi tańcami. Wszystko to znajduje odbicie w pięknej muzyce, którą zagra Orkiestra PFB pod batutą swojego szefa artystycznego George’a Tchitchinadze. Fragmenty baśniowej opowieści przybliży aktor Janusz Zadura.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Koncertowa PFB6-7/12/2025, sobota-niedziela, godz. 12:00Bilety w cenie: 33-90 złKoncert familijny – Dziadek do orzechówWystąpią:Dziadek do orzechów dla dzieci fot. Jacek KlejmentOrkiestra PFBGeorge Tchitchinadze – dyrygentJanusz Zadura – aktor, narracjaW programie:Dziadek do orzechów – Piotr CzajkowskiDziadka do orzechów uwielbiają wszyscy – starzy i młodzi. Ponieważ tytuł ten cieszy się wielką sympatią naszych widzów, w tym roku balet Piotra Czajkowskiego Orkiestra Polskiej Filharmonii zagra aż trzykrotnie, w tym dwa razy jako koncert familijny. Będzie to nieco skrócona wersja muzyki prezentowanej w piątkowy wieczór, z obszerniejszą narracją aktora Janusza Zadury, który przybliży niuanse libretta, które opowiada o fantastycznym świecie, w którym każdy chciałby się znaleźć na kilka chwil. Dziecięca wyobraźnia pozwala kwiatom śpiewać, zwierzętom i zabawkom mówić, a małej Klarze przeżywać niesamowite przygody. Dajmy się im porwać i my!--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Kameralna6-7/12/2025, sobota-niedziela, godz. 18:00Bilety wyprzedaneRecital pianistyczny – Piotr Pawlak Piotr Pawlak fot. Agnieszka WiraWystąpi:Piotr Pawlak – fortepian/ półfinalista tegorocznego Konkursu ChopinowskiegoProwadzenie: Konrad MielnikW programie:Ferenc Liszt – Sonata h-moll S. 178 [31’]Fryderyk Chopin – Sonata h-moll op. 58 [28’]Piotr Pawlak to jeden z najbardziej wszechstronnych polskich pianistów młodego pokolenia. Zwycięzca i laureat wielu międzynarodowych konkursów (wygrał m.in. V Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Maj Lind w Helsinkach w 2022), jednak paradoksalnie największą popularność przyniósł mu konkurs, w którym nie dostał się do finału, chociaż podczas Konkursu Chopinowskiego 2025 wielu widziało go w gronie finalistów i to na czołowych miejscach. Jurorzy zdecydowali inaczej, jednak ten gdański artysta wieku talentów (oprócz kariery pianistycznej, jest też laureatem konkursów organowych i olimpiad matematycznych, a studiuje dyrygenturę) zyskał gigantyczną popularność. W Gdańsku zagra kompozycje Liszta i Chopina. --Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala nad Motławą 9/12/2025, wtorek, 13:30Bilety w cenie: 39 zł (jeden bilet obejmuje wstęp jednego dziecka i opiekuna)Czuła muzyka dla SmykaWarsztaty umuzykalniające dla maluszków i ich opiekunówProwadzenie: Ewelina Bronk-MłyńskaWiek: 1-4 latCzas trwania: ok. 45 min. Zapraszamy na wyjątkowe warsztaty stworzone z myślą o najmłodszych dzieciach oraz ich opiekunach. Czuła muzyka dla Smyka to przestrzeń wspólnego odkrywania świata dźwięków, rytmu i bliskości. W kameralnej, ciepłej atmosferze dzieci doświadczają różnorodnych brzmień, rozwijają wrażliwość muzyczną i ruchową, uczą się przez zabawę i naturalną ekspresję, budują więź z opiekunem poprzez wspólne muzyczne aktywności.Zajęcia prowadzone są przez Ewelinę Bronk-Młyńską (certyfikowaną instruktorkę I i II st., członkini Polskiego Towarzystwa im. E. E. Gordona, absolwentkę Akademii Muzycznej im. S. Moniuszki w Gdańsku na wydziale instrumentalnym i wokalno-aktorskim oraz pedagożkę) w duchu uważności i radości, bez oceniania czy oczekiwań – tu liczy się radość z bycia razem i wspólnego muzykowania.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski--- Sala Koncertowa PFB12/12/2025, piątek, godz. 19:00Bilety w cenie: 27-100 złKoncert symfoniczny – Bartłomiej NiziołWystąpią:Bartłomiej NiziołOrkiestra PFBYuta Takahashi – dyrygentBartłomiej Nizioł – skrzypceProwadzenie: Konrad MielnikW programie:Johannes Brahms – Koncert skrzypcowy D-dur op. 77 [38']Przerwa [20']Léo Delibes – Coppélia (Suita nr 2) [25']Charles Gounod – Muzyka baletowa z opery Faust [15']Mieszkający w Szwajcarii znakomity polski skrzypek Bartłomiej Nizioł jest bohaterem przedostatniego koncertu symfonicznego naszej Orkiestry w tym roku. Razem z filharmonikami gdańskimi artysta zagra Koncert skrzypcowy D-dur op. 77 Johannesa Brahmsa. Ponadto usłyszymy Suitę nr 2 z baletu Coppélia Léo Delibes oraz muzykę baletową z opery Faust Charlesa Gounoda. Dyryguje Japończyk Yuta Takahashi. --Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Dębowa13/12/2025, piątek, godz. 11:00Bilety w cenie: 16 złWarsztaty muzyczno-integracyjne dla seniorów – Muzyka nie zna wiekuProwadzenie: Eliza LudkiewiczPo raz pierwszy zapraszamy seniorów na zajęcia im dedykowane w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej. Muzyka nie zna wieku to sobotnie spotkania w niewielkim, kameralnym gronie, w niezobowiązującej atmosferze. Prowadząca Eliza Ludkiewicz (psycholożka, oligofrenopedagożka oraz arteterapeutka) zapozna uczestników z elementami muzykoterapii, ukazując, w jaki sposób muzyka może rozluźniać ciało i umysł, poprawić kondycję psychofizyczną, pobudzić kreatywność i uwolnić endorfiny. Część druga spotkania ma nieformalny charakter integracji przy kawie, herbacie i słodkiej przekąsce.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Biała14/12/2025, niedziela, godz. 10:00 i 11:30Bilety w cenie: 19-60 złWarsztaty rodzinnego muzykowania – O Mikołaju, który przybył do FilharmoniiWystąpią:Carlos Peña Montoya – harfaDorota Pawlus – flet, scenariusz i prowadzenieGodz. 10:00 à wiek: do 5 latGodz. 11:30 à wiek: 6-10 latCzas trwania: ok. 50 min.Spotkanie rozpocznie się radosnymi zabawami muzycznymi i wspólną grą na instrumentach. Już po chwili pojawi się jowialny Mikołaj, a wraz z nim piękna muzyka i magia świątecznej atmosfery. Flet i harfa zabiorą dzieci w niezwykłą podróż do krainy elfów i fabryki prezentów, a opowieść dopełni barwna prezentacja multimedialna. Pamiętajcie, by zabrać swoje listy do Mikołaja – elfy muszą zdążyć przygotować wszystkie prezenty przed Świętami! Na zakończenie, podczas warsztatów plastycznych, wykonamy własne harfy, fleciki i muzyczne łańcuchy choinkowe.Warsztaty rodzinnego muzykowania to uczta muzyczna, jaką przygotowaliśmy dla rodzin z dziećmi. Czego możecie się spodziewać w te niedzielne przedpołudnia? Podczas każdego spotkania:• umuzykalnianie, gra na instrumentach, śpiewanie i taniec• bajka muzyczna, czyli część słowno-muzyczna lub słowno-taneczna• warsztaty plastyczne--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Kameralna14/12/2025, niedziela, godz. 12:00Bilety w cenie: 20-38 złKlasyka na Ołowiance – Piękno SonatWystąpi:Anna Wandtke – skrzypceDominika Glapiak – fortepian, prowadzenie i kierownictwo artystyczneW programie:Gabriel Fauré – Sonata na skrzypce i fortepian A-dur op. 13 [26’]César Franck – Sonata skrzypcowa A-dur [27’]Czas trwania koncertu: ok. 70'W 1875 roku Fauré skomponował swoją pierwszą Sonatę na skrzypce i fortepian, charakteryzującą się oryginalnością i formą, która zapoczątkowała nową erę francuskiej muzyki kameralnej. Jego język muzyczny dał podwaliny wszystkiemu, co później łatwo wychwycić i zamknąć w banalnym określeniu muzyka francuska. Zwiewność, łatwość osiągania spektakularnych napięć przy użyciu minimalnych środków, pewna nostalgia harmoniczna i dialog z wiekami przeszłymi, wynikające ze specyficznej edukacji odebranej przez Gabriela Faure, mieszającą się z postępowymi rozwiązaniami i powiewem impresjonizmu. Dziewięć lat po Sonacie nr 1 Gabriela Fauré, César Franck – mniej płodny w kameralnym gatunku – skomponował swoją jedyną sonatę, obecnie jedną z najczęściej granych, wielbioną przez wykonawców i odbiorców. Dzieło niebywałej urody, różnorodne i oprawione niesamowitą wręcz historią, której na koncercie w cyklu Klasyka na Ołowiance na pewno nie zabraknie.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Koncertowa PFB19/12/2025, piątek, godz. 19:00Bilety w cenie: 32-131,50 złKoncert symfoniczny – Oratorium MesjaszWystąpią:Małgorzata Trojanowska, fot. M. HellerOrkiestra PFBRubén Silva – dyrygentPolski Chór Kameralny Schola Cantorum GedanensisJan Łukaszewski – przygotowanie chóruMałgorzata Trojanowska – sopranMałgorzata Bartkowska – altJacek Szponarski – tenorTomasz Raff – basProwadzenie: Krzysztof DąbrowskiW programie:Georg Friedrich Händel – Oratorium Mesjasz [120']Skomponowane przez Georga Friedricha Händla w 1741 roku dzieło to najpopularniejsza kompozycja Händla, a słynny chór "Hallelujah" z tego oratorium zalicza się do jego najbardziej rozpoznawalnych kompozycji wszech czasów. Dzieło to przyniosło kompozytorowi światową sławę i niezmiennie w każdej epoce przyjmowane jest z zachwytem. Stawiane bywa na równi z Pasją według św. Mateusza Jana Sebastiana Bacha. W Polskiej Filharmonii Bałtyckiej filharmonicy gdańscy pod wodzą Rubéna Silvy zagrają z Polskim Chórem Kameralnym Schola Cantorum Gedanensis oraz solistami: Małgorzatą Trojanowską, Małgorzatą Bartkowską, Jackiem Szponarskim i Tomaszem Raffem.Sponsor Specjalny--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Koncertowa PFB31/12/2025, środa, godz. 17:00 i 20:30Bilety w cenie: 218-430 złWielka Gala Sylwestrowa – Gary GuthmanGary Guthman , fot. Kinga Karpati, Daniel ZarewiczWystąpią:Orkiestra PFBMassimiliano Caldi – dyrygentGary Guthman – trąbka, flugelhornEwa Łobaczewska – śpiewTrio Wojciecha Gogolewskiego w składzie:Wojciech Gogolewski – fortepianPaweł Pańta – kontrabasAdam Lewandowski – perkusjaProwadzenie: Krzysztof DąbrowskiW programie: przeboje legend muzyki Złotej Ery Swingu; kultowe kompozycje B. Goodmana, D. Ellingtona, H. Jamesa, G. Millera, R. Noble’a, L. Primy, L. Hamptona, wiele wielkich hitów, takich jak Stardust, Bye Bye Blackbyrd, Lush Life oraz utwory Gary’ego GuthmanaTaki koncert jest raz w roku – w Sylwestra! Tym razem proponujemy wyjątkowy sposób spędzenia ostatniego dnia roku, z największymi przebojami muzyki jazzowej. Zadba o to wybitny trębacz (grający też flugelhornie) Gary Guthman. Ponadczasowe szlagiery wykona Ewa Łobaczewska, a z Orkiestrą PFB pod kierunkiem Massimiliano Caldiego zagra także Trio Wojciecha Gogolewskiego. Nie zabraknie też okolicznościowej lampki szampana. Będzie się działo.Główny Sponsor PFB – Mecenas Kultury--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski Data rozpoczęcia wydarzenia: 10.12.2025
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: IcemarkTreść komentarza: Z tego co wiem na prawo w kierunku Putina skręcili tylko Węgrzy i Słowacy, chyba że się mylę?Data dodania komentarza: 9.12.2025, 10:23Źródło komentarza: Dlaczego Europa skręca w prawo?Autor komentarza: Endriu DuduTreść komentarza: Panie Szubarczyk czemu nie napisze pan w prost, że chcecie wyprowadzić Polsce z Unii Europejskiej i zostawić ją na pożarcie przez Ruskich? I zapewne pisząc Bóg, Honor, Ojczyzna ma pan na myśli polityczne szczury, które uciekły na Węgry do największego zwolennika Putinia w Europie? Jak wybuchła II WŚ 3/4 polityków uciekło na zachód a zwykli ludzie zostali i cierpieli przez te wszystkie lata i tu się nic nie zmieni. Patrioci z prawicy już pokazują jacy są bohaterscy, uciekając z kraju. Żałosne.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 10:07Źródło komentarza: FELIETON: Francuski dziennikarz: Polska ratuje dziś Europę!Autor komentarza: Upadły AniołTreść komentarza: Wiadomo jak miała na imię ta dziewczyna ?Data dodania komentarza: 8.12.2025, 05:30Źródło komentarza: WAŻNE: Dwa tragiczne wypadki jednej nocy. Nie żyją dwie młode osoby, dwie inne walczą o życieAutor komentarza: Mlisewski590@gmailTreść komentarza: Dzie można odebrać jedzenie Bo ja nie mam nic do jedzenia Proszę odpisaćData dodania komentarza: 1.12.2025, 10:19Źródło komentarza: Nowe lodówki społeczne w Starogardzie! Gdzie się znajdują i co można do nich wkładać?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Czy w autobusie szkolnym są pasy bezpieczeństwa?Data dodania komentarza: 27.11.2025, 12:57Źródło komentarza: Groźne zdarzenie drogowe. Autobus szkolny w rowie. Dzieci bez pomocy medycznej na miejscu stłuczki?!Autor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: wszesniej czy pozniej wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. takie historie sklaniaja do refleksij i sprawdzania swoich praw na czas, naprzyklad za pomoca materialow na stronie https://consultant.net.pl/, a nie wtedy, gdy jest juz za poznoData dodania komentarza: 26.11.2025, 15:46Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocą
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama