piątek, 5 grudnia 2025 06:47
Reklama

WRACAMY DO SPRAWY: W grobach znaleziono wiele przedmiotów osobistych ofiar niemieckiej zbrodni

Od 5 maja 2025 r. jest realizowany kolejny sezon badań archeologicznych w Lesie Szpęgawskim w ramach śledztwa prowadzonego przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku. Prace miały z jednej strony na celu odnalezienie nieznanych i nieoznaczonych grobów związanych z masowymi zbrodniami, do których dochodziło na ich terenie od jesieni 1939 r. do końca stycznia 1940 r. z drugiej zaś strony zmierzały do zadokumentowania i przeanalizowania materialnych śladów związanych z tuszowaniem masowych zbrodni w Lesie Szpęgawskim pod koniec 1944 r. w ramach tzw. Akcji 1005 (niem. Aktion 1005) – akcji ekshumacyjnej mającej zniszczyć materialne dowody niemieckich zbrodni z początkowego okresu II wojny światowej.
  • Źródło: IPN Gdańsk
WRACAMY DO SPRAWY: W grobach znaleziono wiele przedmiotów osobistych ofiar niemieckiej zbrodni
fot. IPN Gdańsk, kolaż: Kociewiak.pl

Zgodnie z wypracowanym wcześniej modelem postepowania badawczego, prace terenowe zostały poprzedzone kompleksową i wielowymiarową analizą źródeł historycznych, opracowaniem historycznych zdjęć lotniczych oraz lotniczego skanowania laserowego, badaniami powierzchniowymi za pomocą wykrywaczy metali, których zwieńczeniem było założenie wykopów sondażowych. W tegorocznym etapie poszukiwań założono 10 sondaży o różnej długości i głębokości.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, iż  nie wszystkie groby masowe zostały przebadane w trakcie powojennych ekshumacji prowadzonych w Lesie Szpęgawskim. To samo należy zauważyć w kontekście akcji niszczenia dowodów zbrodni pod koniec 1944 r. Także po Akcji 1005 pozostały w badanym miejscu materialne ślady m.in. spalone szczątki ludzkie, fragmenty drewna użytego do budowy stosów, na których wydobyte zwłoki ofiar zostały spalone, łuski i pociski zarówno od broni palnej krótkiej i długiej oraz drobne rzeczy osobiste należące do ofiar. Wśród tych ostatnich można wymienić: krzyżyki i medaliki, guziki cywilne i wojskowe, metalowe elementy podbić butów, różnego rodzaju sprzączki i klamry, wpinki różnego typu, zegarki, wpinki do mankietów, monety o różnym nominale. 

W toku prac zbadano 3 groby. W grobie nr 9 ujawniono luźno, bez układu anatomicznego niespalone ludzkie szczątki kostne (całe kości lub ich fragmenty) należące do osób dorosłych. W grobie nr 16 ujawniono łącznie prawie 200 kg kości. Kości niespalone należały do kilkudziesięciu osób dorosłych, kobiet i mężczyzn w różnym wieku. Ponadto obecne były kości dzieci w wieku od 7-14 lat i/lub nieco powyżej.  Kości spalone należały przede wszystkim do osób dorosłych, choć odnaleziono też nieliczne kości dziecięce do 7. roku życia. Minimalną liczbę osób ustalono na podstawie najliczniej zachowanych fragmentów, tj. części skalistych kości skroniowych, która wyniosła 84 osoby. W grobie nr 32 ujawniono skrzynie z koścmi nie niespalonymi, bezładnie w nich złożonymi. W każdej ze skrzyń znajdowały się kości różnych partii szkieletu, w tym kości udowych czy czaszki. W jednej ze skrzyni ujawniono figurkę Matki Boskiej.

Jak wynika z analizy ogółu zabezpieczonego materiału, spalone szczątki ofiar musiały być przeszukiwane za wartościowymi przedmiotami. Niemniej badania nadal pozwoliły na odnalezienie unikalnych przedmiotów osobistych należących do ofiar.  Dzięki wyrytemu nazwisku na łyżce udało się ustalić, iż należała do jednej z ofiar obecnej na liście osób zamordowanych w lesie Szpęgawskim. Inny przedmiot umożliwił ustalenie tożsamości ofiary, której nazwisko nie figuruje  na tej liście. Innym ważnym artefaktem mającym wartość identyfikacyjną jest polski nieprzełamany znak tożsamości (tzw. nieśmiertenik) odnaleziony w warstwie spalenizny będącej pozostałością po niszczeniu grobów masowych. Dowody zbrodni zostały zabezpieczone a w najbliższej przyszłości będą poddane zabiegom konserwatorskim.

 

Instytut Pamięci Narodowej w Gdańsku zwraca się z prośbą do wszystkich osób, których krewni stracili życie z rąk funkcjonariuszy i współpracowników III Rzeszy na terenie Starogardu Gdańskiego oraz powiatu starogardzkiego, o zgłaszanie się do IPN Oddział w Gdańsku w celu zdania relacji o historii swoich krewnych oraz ewentualnego udostępnienia materiału genetycznego do badań identyfikacyjnych.

 Las Szpęgawski leżący na północny wschód od Starogardu Gdańskiego to jedno z najważniejszych miejsc na mapie zbrodni pomorskiej 1939. Już 2 września 1939 r. Niemcy rozpoczęli tam masowe egzekucje, które trwały do stycznia 1940 r. W lesie zabijano nie tylko mieszkańców Starogardu i pobliskich wsi, lecz także Tczewa, Pelplina, Gniewa i Skórcza. Wśród ofiar zbrodni znajdowały się również osoby z zaburzeniami psychicznymi mordowane w ramach niemieckiej akcji,,T-4". Byli to pacjenci relokowani z następujących szpitali psychiatrycznych: w Kulparkowie k. Lwowa, Choroszczy k. Białegostoku, Dziekance k. Gniezna, Gostyninie, Kobierzynie k. Krakowa, Owińskach k. Poznania, Tworkach pod Warszawą i Świeciu nad Wisłą. Jesienią 1944 r. na miejsce kaźni przybyło specjalne komando, które zgodnie z wytycznymi „Akcji 1005" wydobyło z grobów zwłoki, spaliło je, a następnie usiłowało zatrzeć ślady po masowych mogiłach. Jeden z dołów śmierci przypadkowo pominięto. W latach 1945-1947 przeprowadzono ekshumacje, które potwierdziły dokonanie w tym miejscu masowych mordów oraz ingerencji mających zatrzeć ślady niemieckiej zbrodni. Liczbę pomordowanych w Lesie Szpęgawskim szacuje się na 5-7 tys. Aktualnie ustalono personalia ponad 2400 ofiar.

                                                                                 M. Kubicki, Zbrodnia w Lesie Szpęgawskim 1939-1940, Gdańsk-Warszawa 2019

Kontakt: Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku, al. Grunwaldzka 216, 80-266 Gdańsk, tel. 58 660 67 30.

Naczelnik
Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni
przeciwko Narodowi Polskiemu
w Gdańsku
prok. Tomasz Jankowski


dr Dawid Kobiałka
Instytut Archeologii
Uniwersytet Łódzki



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jasam 21.05.2025 09:01
Reparacje się nie należą?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mlisewski590@gmailTreść komentarza: Dzie można odebrać jedzenie Bo ja nie mam nic do jedzenia Proszę odpisaćData dodania komentarza: 1.12.2025, 10:19Źródło komentarza: Nowe lodówki społeczne w Starogardzie! Gdzie się znajdują i co można do nich wkładać?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Czy w autobusie szkolnym są pasy bezpieczeństwa?Data dodania komentarza: 27.11.2025, 12:57Źródło komentarza: Groźne zdarzenie drogowe. Autobus szkolny w rowie. Dzieci bez pomocy medycznej na miejscu stłuczki?!Autor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: wszesniej czy pozniej wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. takie historie sklaniaja do refleksij i sprawdzania swoich praw na czas, naprzyklad za pomoca materialow na stronie https://consultant.net.pl/, a nie wtedy, gdy jest juz za poznoData dodania komentarza: 26.11.2025, 15:46Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: Czytając ten artykuł, po raz kolejny przekonałem się, że nie można ignorować prawa bez ponoszenia konsekwencji. Wcześniej czy później wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Takie historie skłaniają do refleksji i sprawdzania swoich praw na czas, na przykład za pomocą materiałów na stronie Consultant.net.pl, a nie wtedy, gdy jest już za późno.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 15:40Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: SutenerTreść komentarza: Nie przesadzacie z tą pisowską narracją ? kolejny ściekData dodania komentarza: 24.11.2025, 13:26Źródło komentarza: FELIETON: Czołem, Panie Prezydencie!Autor komentarza: Klemens W.Treść komentarza: Patrząc po ilosci rozbudowań jednorodzinnych Derdowskiego powinna byc połączona zarówno z Gdańska jak i z Skarszewską rondami. I przez całą jej długość podzielona wysepkami z przejściami dla pieszych.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 00:21Źródło komentarza: Potrącenie pieszego na ulicy Derdowskiego. Poszkodowany trafił do szpitala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama