piątek, 5 grudnia 2025 05:01
Reklama
Z powodu dezinformacji i hejtu niechęć do Ukraińców deklaruje już 38 proc. Polaków (wzrost o 8 pkt proc.)

Europa, a zwłaszcza Polska pod presją rosyjskiej propagandy. Socialmedia głównym nośnikiem fakenewsów z Kremla

Skala antyukraińskiej dezinformacji w polskiej i europejskiej przestrzeni medialnej rośnie z roku na rok, a kluczową rolę w jej rozpowszechnianiu odgrywają media społecznościowe – zwłaszcza platforma X. Eksperci i przedstawiciele instytucji europejskich alarmują, że to zorganizowane działania rosyjskiej propagandy, która uderza zarówno w relacje polsko-ukraińskie, jak i w społeczne poparcie dla Ukrainy.

Antyukraińska dezinformacja w polskim internecie osiąga niespotykaną wcześniej skalę. Według danych Stowarzyszenia Demagog i IMM liczba wpisów atakujących Ukrainę i jej obywateli stale rośnie – od blisko 289 tys. w 2023 roku, przez 327 tys. w roku 2024, aż po 94 tys. tylko w okresie od kwietnia do lipca 2025 roku. Największym kanałem jej rozprzestrzeniania pozostaje platforma X. Eksperci alarmują, że to efekt zorganizowanej rosyjskiej propagandy. Potwierdzają to analizy zespołu DARE oraz europejskiej sieci dziennikarzy ds. odporności na dezinformację. W okresie czerwiec–sierpień rosyjskie narracje w sieci systematycznie podważały relacje polsko-ukraińskie, oskarżały UE o „podsycanie konfliktu” i rozsiewały fałszywe teorie o rzekomym planie podziału Ukrainy.

Raffaella De Marte z Parlamentu Europejskiego podkreśla, że każda proukraińska deklaracja instytucji unijnych wywołuje natychmiastową falę zmasowanej dezinformacji, również skierowanej do polskich odbiorców. 

– Zalewa nas ogromna fala manipulacji wymierzona w Ukrainę — i to także w Polsce. To jedno z największych wyzwań, z jakimi mierzy się dziś Europa – stwierdziła przedstawicielka PE. 

 

– Potrzebna jest ściana społecznego sprzeciwu. Musi ona objąć instytucje europejskie, rządy państw i media, a także silniejsze i odporniejsze społeczeństwo obywatelskie. Sądzę więc, że rolą instytucji europejskich jest tworzenie odpowiednich przepisów i robimy to, choćby w sferze regulacji przestrzeni cyfrowej w postaci Aktu o usługach cyfrowych i Aktu w sprawie sztucznej inteligencji, a także regulacji dotyczących reklamy politycznej. To jest nasza główna rola. W sektorze komunikacji zapewniamy także szkolenia dla dziennikarzy, dla fact-checkerów, studentów i nauczycieli, które podnoszą świadomość na temat obecnej sytuacji. Staramy się budować rodzaj społeczności, która reaguje i przeciwdziała dezinformacji – podkreśla Raffaella De Marte.

 

- Rosyjską propagandę widać szczególnie mocno w krajach, które Ukrainę wspierają – zauważa Natalia Kostina z ukraińskiej agencji Ukrinform.                         - Polska znajduje się w obu grupach: jest blisko geograficznie i mocno zaangażowała się we wsparcie Ukrainy.


Najbardziej niepokojące jest to, że część dezinformacyjnych narracji powielały publiczne konta polskich polityków – zwłaszcza tych reprezentujących partie prawicowe i skrajnie prawicowe. Reszta pochodziła z dużych, anonimowych profili, których autorstwo nadal pozostaje nieznane. Skutki są zauważalne w społeczeństwie. Według badań CBOS sympatia Polaków wobec Ukraińców spadła z 40 proc. do 30 proc., a niechęć wzrosła aż o 8 punktów procentowych.


Problem był szeroko omawiany podczas otwarcia wystawy „Ukraine in Focus” w Biurze Parlamentu Europejskiego w Warszawie. Paneliści podkreślali rolę mediów i fact-checkerów w budowaniu odporności informacji oraz konieczność międzynarodowej współpracy — od narzędzi prawnych, przez regulacje cyfrowe, po edukację medialną.

 


– Potrzebna jest społeczna ściana sprzeciwu — od instytucji europejskich, przez rządy, po media i obywateli. Dezinformacja uderza w nasze bezpieczeństwo, dlatego walka z nią musi być wspólna* – podsumowała Raffaella De Marte.

 

Newseria

Opr. (red.)


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mlisewski590@gmailTreść komentarza: Dzie można odebrać jedzenie Bo ja nie mam nic do jedzenia Proszę odpisaćData dodania komentarza: 1.12.2025, 10:19Źródło komentarza: Nowe lodówki społeczne w Starogardzie! Gdzie się znajdują i co można do nich wkładać?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Czy w autobusie szkolnym są pasy bezpieczeństwa?Data dodania komentarza: 27.11.2025, 12:57Źródło komentarza: Groźne zdarzenie drogowe. Autobus szkolny w rowie. Dzieci bez pomocy medycznej na miejscu stłuczki?!Autor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: wszesniej czy pozniej wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. takie historie sklaniaja do refleksij i sprawdzania swoich praw na czas, naprzyklad za pomoca materialow na stronie https://consultant.net.pl/, a nie wtedy, gdy jest juz za poznoData dodania komentarza: 26.11.2025, 15:46Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: Czytając ten artykuł, po raz kolejny przekonałem się, że nie można ignorować prawa bez ponoszenia konsekwencji. Wcześniej czy później wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Takie historie skłaniają do refleksji i sprawdzania swoich praw na czas, na przykład za pomocą materiałów na stronie Consultant.net.pl, a nie wtedy, gdy jest już za późno.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 15:40Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: SutenerTreść komentarza: Nie przesadzacie z tą pisowską narracją ? kolejny ściekData dodania komentarza: 24.11.2025, 13:26Źródło komentarza: FELIETON: Czołem, Panie Prezydencie!Autor komentarza: Klemens W.Treść komentarza: Patrząc po ilosci rozbudowań jednorodzinnych Derdowskiego powinna byc połączona zarówno z Gdańska jak i z Skarszewską rondami. I przez całą jej długość podzielona wysepkami z przejściami dla pieszych.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 00:21Źródło komentarza: Potrącenie pieszego na ulicy Derdowskiego. Poszkodowany trafił do szpitala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama