Edward Sobiecki od zawsze związany był ze Starogardzkim Klubem Biznesu. Wszyscy członkowie wiedzieli, że zawsze można na niego liczyć. Jego śmierć przyszła bardzo niespodziewanie. Przed dwoma tygodniami, podczas Spotkania Opłatkowego SKB, życzył wszystkim spokojnych świąt.
Pod jego kątem padło również wiele ciepłych słów.
Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie,
a światłość wiekuista niechaj mu świeci na wieki…
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze