niedziela, 5 maja 2024 12:50
Reklama
Reklama

Skarga na lekarzy. Małgosia walczy o życie

Młoda matka ma żal do starogardzkich lekarzy, błaga o pomoc dla swojej maleńkiej córki. – Kiedy czułam, że rodzę, szpital w Starogardzie Gd. wypisał mnie do domu i musiałam szybko pojechać do Wejherowa. Dziecko już się dusiło i jeszcze trochę, a urodziłoby się martwe – mówi pani Ewa. Urodziła córeczkę, która cierpi na hipotrofię. Przez cały okres ciąży, żaden lekarz nie zwrócił uwagi na niską masę płodu i występujący zespół wad wrodzonych. Kociewskie Centrum Zdrowia w dniu porodu wypisało matkę do domu. 5-miesięczna dziewczynka potrzebuje pomocy lekarskiej, a rodzice proszą o pomoc finansową na leczenie.
Skarga na lekarzy. Małgosia walczy o życie

Małgosia urodziła się w 35 tygodniu ciąży. Po porodzie okazało się, że jest hipotrofikiem. Ważyła jedynie 1440 g i miała 44 cm wzrostu. Ewa Samoszuk o hipotrofii swego dziecka dowiedziała się w chwili porodu. Twierdzi, wszystko zaczęło się już na samym początku ciąży.

Zaniedbania?
 - Moja córka ma hipotrofię asymetryczną – tłumaczy pani Ewa. - Gośka rozwijała się do 20 tygodnia życia płodowego, potem się zatrzymała. Miałam dwu-, a nie trzynaczyniową pępowinę, przez co płód nie dostawał odpowiednich ilości pokarmu. Miałam też bardzo małą ilość wód płodowych. Gosia jedynie czerpała z wartości odżywczych, ale w ogóle nie rosła.
Lekarz podczas badania genetycznego nie stwierdził żadnego zagrożenia. Podczas okresu ciąży nie zwrócił uwagi na niską masę płodu. Jak twierdzi matka, zbywano ją.

Ordynator wypisał pacjentkę – „w stanie ogólnie dobrym”
W Starogardzie Gd. doszło jeszcze do jednego nieprzyjemnego incydentu. Małgosia według pomiarów miała mieć rzekomo 1900 g, co później okazało się błędem, gdyż lekarz pomylił się aż o 1000 g. Jednakże tydzień przed porodem po raz pierwszy wystąpiło podejrzenie hipotrofii. Kobieta w 8 miesiącu ciąży została skierowana do szpitala, w którym po dwóch dniach pobytu zaczęła rodzić. Ordynator oddziału położniczego pomimo tego, wypisał kobietę do domu - w stanie ogólnie dobrym.

Pomoc z państwa? Jedynie 520 zł…
Rodzina zapowiada, że sprawa opieki przez lekarzy trafi na wokandę. Dziś jednakże przed rodziną stoi ważniejsza sprawa – walka o Gosię i bardzo długie, kosztowne leczenie. Córeczka nie widzi, nie słyszy, ma rozczep podniebienia miękkiego i twardego, wadę serca oraz stopy końsko-szpotawate. Mama Gosi zbiera teraz fundusze na leczenie, rehabilitacje, także na kosztowne dojazdy do klinik w Warszawie. Dziewczynka przeszła już swoją pierwszą operację na nóżki. Dziś potrzebne są specjalne buciki, gdyż dziewczynka leży cały czas w gipsie.

 


Jak można pomóc?
1 % podatku lub darowizna na Fundację Avalon z dopiskiem: Samoszuk, 1529.
Fundacja Avalon
Bezpośrednia pomoc Niepełnosprawnym
ul. Michała Kajki 80/82/1, 04-620 Warszawa
62 1600 1286 0003 0031 8642 6001
KRS: 0000270809
www.fundacjaavalon.pl

Zbieramy plastikowe nakrętki. Miejsce zbiórki po uprzednim kontakcie telefonicznym 793 248 608 lub pod adresem: [email protected] albo przynieś natrętni do Starogardzkiego Centrum Kultury – p. Monika Albrecht, pok. 209.

Więcej informacji na: pomozmymalgosi.blog.onet.pl



Więcej na ten temat w Gazecie Kociewskiej, która wraz z "Dziennikiem Pomorza" ukazuje się na terenie powiatu starogardzkiego.


Kociewskie Centrum Zdrowia odpowiada
Z pytaniami nt. sprawy pani Ewy i małej Gosi zwróciliśmy się do Kociewskiego Centrum Zdrowia w Starogardzie Gd. Poniżej publikujemy fragmenty odpowiedzi, którą otrzymaliśmy od rzecznika placówki.

Dr hab.n.med. Krzysztof Preis, prof. nadzw. GUM,
konsultant wojewódzki w dziedzinie położnictwa i ginekologii

Dlaczego w czasie pobytu w szpitalu nikt nie poinformował matki dziecka o hipotrofii (zahamowaniu wzrostu płodu) i występowaniu wad rozwojowych?

„Nie jest zrozumiałe, dlaczego ciężarna, u której stwierdzano hipotrofię płodu była prowadzona ambulatoryjnie do aż tak zaawansowanego wieku ciążowego bez wdrożenia postępowania wyjaśniającego w jednostce III stopnia referencji. Płód wykazywał niedowagę około 1000 g. Nawet jeżeli przyjmiemy dopuszczalną niedokładność oceny masy ciała w badaniu USG sięgającą 20%, to odstępstwo masy od oczekiwanej jest znaczne. Dodaję, że szpital w Starogardzie Gdańskim nie jest powołany do takich funkcji i nie miał możliwości wykonania takich badań. Zapewne to było przyczyną, dla której szpital ograniczył się do leczenia choroby, z którą ciężarna się zgłosiła – zagrażającego porodu przedwczesnego – a następnie odesłał ciężarną do lekarza prowadzącego uważając (jak wiemy dzisiaj błędnie), że ciężarna jest pod dobrą opieką ambulatoryjną. Uważam, że lekarz prowadzący ciążę ambulatoryjnie powinien wiele tygodni wcześniej skierować ciężarną do Kliniki Położnictwa w Gdańsku w celu wykonania badań diagnostycznych. Wiemy od p. Ewy Samoszuk, że stwierdzono liczne wady u płodu. Ponieważ nie znam rodzaju tych wad, nie mogę ocenić czy były one do zdiagnozowania w rutynowym badaniu USG, czy też należą one do wad diagnozowalnych dopiero w specjalistycznym ośrodku albo nawet po urodzeniu. Co do nieprawidłowego ustawienia stóp płodu i rozszczepu wargi i podniebienia, to zwykle udaje się te wady zobrazować w badaniu USG w połowie ciąży.” […]

Z dokumentacji wynika, że pacjentka urodziła zaledwie kilka godzin po wypisie z oddziału ginekologii Kociewskiego Centrum Zdrowia. Dziecko się już dusiło, przez co zachodzi podejrzenie porażenia przez niedotlenienie. Czy zatem decyzja o wypuszczeniu pacjentki do domu nie była zbyt wczesna i nieprzemyślana?

„Pobyt trzeci w tym samym szpitalu rozpoczął się 23.02.2012 roku, czyli w 35. tygodniu ciąży według korekty dokonanej przy drugiej hospitalizacji, z powodu objawów rozpoczynającego się porodu. Czynność skurczową wyciszono podawaniem leków tokolitycznych (substancje hamujące czynność skurczową macicy – red.). Ze względu na wyciszenie się czynności skurczowej oraz brak postępu porodu (brak rozwierania się ujść szyjki macicy, skierowanie szyjki ku kości krzyżowej, prawidłowe napięcie macicy oraz brak obniżania się główki w kanale rodnym) nie było przeszkód do wypisania ciężarnej do dalszej obserwacji ambulatoryjnej. Takie postępowanie nie wyklucza zmiany warunków położniczych w najbliższych godzinach oraz możliwości odbycia porodu w najbliższej dobie. Takie sytuacje się zdarzają i nie są kwalifikowane jako błąd postępowania położniczego.” […]



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Gosc 09.12.2018 21:51
Witam wszystkich moja partnerka wraz zemną poszla do lekarza 21.11.2018 na wizyte a byla jusz w 40 tygodniu ciąży lekarz zrobił jej ktg które trwało godzine i co.chwile ruszal.jej brzuch i mowil.wasza coreczka zasypia potem weszla do gabinetu nawet nie zrobil jej usg tylko powiedzial ze już sie nie widzimy w sobote zlapaly ją bóle wiec poiechalismy do szpitala i okazalo sie ze nasz maly aniolek nie zyie od 2 dni zeby na wizycie.w srode.zrobil.jej usg to.nasz kochany aniolek by byl w.sród nas moja partnerka zemdlala mi.na rękach jak sie dowiedzielismy a pan W...... nas zostawil.w gabinecie krzyczalem pomocy pacjetka zemdlala pan doktor W.... pszyszedl powolnym krokiem z rękami w kieszeni i powiedzial nie przesadzajcie ona dojdzie.sama nigdy nie zapomne tych slow i.twarzy tego pana doktora

02.12.2012 10:21
ja rodzilam 3razy w starogardzie też mialam operacje tarczycy i wszystko ok.nawet blizny niemam ale operowal mnie lekarz z gdanska dr.habielski zwolnili go takich lekarzy z powołania już niema

iwonka_22stg 01.12.2012 17:41
ja urodzilam moja córeczke 4 dni po terminie naszczeście urodziła się zdrowa ale nie mogłam sama urodzić ponieważ jak stwierdzili lekarze miała ważyć zaledwie 2500lub 2900 a urodziła się 3420 54cm.Lekarz kładł mi się na brzuch uciskał a mógł coś uszkodzić mojemu dziecku.potem użyli kleszczy lecz w dokumentacji wogole nie było o tym mowy.nie dałam rady im udowodnić że było inaczej.bylam na rozmowie z ordynatorem on stwierdził że lekarz mówił tylko żeby podać kleszcze a potem nagle sama urodziłam.Nigdy wiecej nie bede rodzić w starogardzkim szpitalu.

pytanie 29.07.2012 08:45
zastanawiają mnie ludzie którzy opisują że tak jest źle w tym szpitalu i tu jest pytanie jeżeli jest tam tak źle TO PO CO TAM TAKIMI TŁUMAMI CHODZICIE JAKBY COŚ ROZDAWALI, OD DAWNA PACJENCI MAJĄ MOŻLIWOŚĆ WYBORU PLACÓWKI LECZNICZEJ, WIĘC TRZEBA JEŹDZIĆ DO WOJEWÓDZKIEGO ALBO DO AKADEMII TAM WOGÓLE NIKT Z WAMI NIE BĘDZIE ROZMAWIAŁ. JA OSOBIŚCIE ZŁEGO SŁOWA NIE MOGĘ POWIEDZIEĆ NA STAROGARDZKI SZPITAL

29.07.2012 17:08
To wszystko prawda, kto tylko może to ewakułuje się do akademi lub wojewódzkiego, ci co majętniesi do różnych "swissmedów" - czyli prywatnie...A TOBIE MĄDRALŃSKI co pytasz: "poco ludzie chodzą jaby coś rozdawali?" to ci opdowiem: - czy babcia lub dziadek ma rowerem jechać do szpitali Trójmiejskich rowerem? Czy ktoś kto dostanie zawał np. w Jabłowie czy kokoszkowach ma jechac do Gdańska - gdy każda minuta może decydować o życiu? Czy ranni w wypadkach w pobliżu stargardu mają być transportowani 50 km czy 5 km? Tak panie "MĄDRALIŃSKI? Byłem kideś z jedną osobą w akademii (po szcześniejszym leczeniu w Starogardzie) miała zaburzenia wzroku(zablowowane mięsnie w szczelnie pękniętej czaszki) - otóż w Starogardzie wogóle nie zauwazyli na zdjeciach RTG żadnego peknięcia-normalnie ręce opadają. Dlatego my jako meszkańcy ponad 120.000 tysięcznego powiatu-MAMY PRAWO DO DoBREJ OPIEKI SZPITALNEJ! I będziemy o to walczyć ! Lekarzy terzba gonić i motywowac do roboty i co niektórch uczyc szacunku do pacjenta. ŚWIADOMIE MÓWIĘ " CO NIEKTÓRYCH" bo jest też wielu lekarzy, którzy napawde się staraja, że aż miło popatrzeć. Panie M... prosze nie rozpowszchniać tez jakiś sensacji, ż w AKADEMII NIKT NIE BĘDZIE Z NAM ROZMAWIAŁ-to jest zwyzajne kłamstwo - dobrze dla ciebie , że nikt z AKADEMII NIE CZYTAŁ TYCH BZDUR!. (Pisząc źle o akademii nie nie wybielisz kolego szpitala w Starogardzie - który może nie zasługuje na miano najgorszego wogóle ale do ieałuto mu jeszcze duuuuuuuuuuuużoooo brakuje!

iwonka_22stg 01.12.2012 17:43
ok ale jak sobie wyobrazasz ze kobieta zaczyna rodzic to ma teraz jechac szybko do innego szpitala a jak nie zdarzy to dziecko moze sie udusić jest to zagrozenie życia zarówno dla dziecka jak i matki

olka 27.07.2012 22:04
Z wszystkim wysyłają do innych szpitali - PYTAM PO CO JEST UTRZYMYWANY TEN PSEUDO SZPITAL!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gość 25.07.2012 14:54
Nie daj Boze trafić do szpitala , nie wiadomo czyjego i kto tak naprawde tym szpitalem zarządza , Kto sprawuje kontrole nad tą lodziarnią , po co jest ten szpital to obiekt niemocy i bezduszności.

26.07.2012 13:44
Kochani, przy tym prawie "kasiarze" (bo lekarz to już dawna nazwa staropolska), zawsze mają przestrzeń by się wykpić. Niestety, społeczeństwo czesto pod presją a niejednokrotnie wręcz szantażu, uległa zbyt mocno tej grupie nacisku. Jako jedyna grupa zawodowa chciałaby popełniać do woli błędy - bez zadnych konsekwencji i jakiej kolwiek odpowiedzialności -ostatnio cyrki z receptami! A solidarność między nimy jest tak duża, że aby udowodnić komuś spowodowanie kalectwa lub śmierci - jest po prostu niemożliwa. Oczywiście są też lekarze z powołania, którzy naprawdę wierni są przysiędze którą składali -ale takich lekarzy jest jakby na lekarstwo! A starogard pod tym względem jest szczególny - nie wiem chociażby w Gdańsku -jacyś zupełnie inni ludzie (inna kultura osobista, wszystko wytłumaczą, z jaką chorobą mamy do czynienia, no i co ważne leczą ludzi o wiele skuteczniej....) W Starogardzie chyba wogóle nie weryfikuje się "osiągnięć" poszczególnych lekarzy -zwłaszcza w szpitalu. Ale cóż, pieczę nad szpitalem ma Powiat, a w Radzie Powiatu są lekarze , którzy pracuja w szpitalu...i kółko sie zamyka - bo niby to jak: mieli by sobie sami dać po łapkach?

KOMENTARZE
Autor komentarza: tutamTreść komentarza: Drogi kociewiaku.pl, czy mi się wydaje że wczoraj coś ważnego załatwialiśmy? Może trzeba kogoś ściągnąć z urlopu czy jak?Data dodania komentarza: 08.04.2024, 10:15Źródło komentarza: Nieletni motocyklista po wypadku trafił do szpitalaAutor komentarza: ALLTreść komentarza: I słusznie !Data dodania komentarza: 08.04.2024, 10:05Źródło komentarza: Skandal. Wojewoda Rutkiewicz usunęła w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim tablicę śp. Prezydenta RP Lecha KaczyńskiegoAutor komentarza: RudiTreść komentarza: Około 40 sekundy - jeśli dobrze pamiętam to skrzyżowanie sprzed budowy ronda, to tam najwięcej narozrabiał nagrywający.Data dodania komentarza: 07.04.2024, 22:05Źródło komentarza: [WIDEO] STOP agresji drogowej!Autor komentarza: jolka demolkaTreść komentarza: Zauważ,że nikt z tych "prawicowych"fanatyków nie wyzywa was od świrów i pijaków.I co jest smutniejsze?Data dodania komentarza: 24.02.2024, 09:21Źródło komentarza: FELIETON: „Inspekcja drogowa” TuskaAutor komentarza: RomanTreść komentarza: Cześć, oby ten remont zakończył się lepszym efektem niż remont ul. Zielonej. Zasłonięto studzienki kanalizacyjne i przy okazji spowodowało to zalanie domu...Data dodania komentarza: 23.02.2024, 15:12Źródło komentarza: Będzie remont trzech ulic w KokoszkowachAutor komentarza: alkohole świataTreść komentarza: oni wszyscy w trójkę są siebie warci... , wstyd , skandal , żenada...Data dodania komentarza: 23.02.2024, 08:39Źródło komentarza: Spotkanie starogardzkich samorządowców z nowa wojewodą pomorską
Reklama