Małe wielkie marzenia. Nagrywa mikrofonem owiniętym skarpetą, jego muzyka ma kilkadziesiąt tysięcy odsłon

nie rozumie ludzi co tu pisza sa zawistni i niekompetetni a jest rok milosierdzia wiec gdzie jest to zrozumienie jesli chlopak ma talent to nich ktos mu pomoze w spelnianiu marzen a nie tylko krytykuje, jak ktos ma bogatych rodzicow to ma wszystko bez talentu i sa wyrachowani jak tu widac na oportalu bo te wypowiedzi sa godne potepienia ,ciesze sie ze ktos wyciagnal reke do tego chlopaka i kupil mu ten mikrofon zycze mu duzo powodzenia i spelniania marze a wszystkich tych co tu glupoty pisza to zastanowcie sie nad swoim zyciem ktore tak szybko ucieka powodzenia

Dlaczego połowa ludzi tu przekręca cały artykuł. Pani Gosia nie piszę, że chce mikrofonu. "Liczne choroby, trudna sytuacja materialna" Nie piszę, że umiera z głodu tylko jest jej ciężko z 4 schorowanych dzieci. (niestety nie wiemy co to dokładnie za choroby). A kogo obchodzi Jego ojciec !? W artykule bardziej chodzi o marzenie młodego chłopaka, bo kocha to co robi i chce zostać zauważony I NIE ŻEBRA O MIKROFON. Jeszcze trochę to napiszecie, że Pani Gosia kupiła kebaba za 15 złotych SKĄD ONA MA NA TO KASĘ !!! Nikt was nie zmusza do wysyłania pieniędzy Pani Gosi. Przykro takie coś się czyta. To już za komuny ludzie mieli wiele więcej serca i współczucia niż to co się dzieje teraz....

Tak znam ta p.Gosie kiedyś była z takim ze Sikorskiego a czy nadal jest to nie wiem. Pani jest niepełnosprawna od czego? Wszystkie dzieci też chore?

Popieram niektóre osoby w tym ze bez mikrofonu da się żyć niektórzy ludzie maja gorsze problemy i do gazety nie idą tylko radzą sobie sami a tu taka drobnostka i do gazety się zgłosili. Czytając odpowiedzi p.Malgorzaty to jest arogancka i nieuprzejma w odpowiedziach. Zgłosiła się pani do gazety to teraz trzeba liczyć się z tym ze różne komentarze mogą być. 4 dzieci i sama pani jest a gdzie ojciec? Sądząc z piosenek syna to prawdopodobnie za kratkami.

Pani Małgorzato. Pani argumenty w odpowiedzi do mnie absolutnie mnie nie przekonują. Pani wykazuje w nich stosunek roszczeniowy, czyli "należy się i już". Nie, nie należy się. Powtarzam: Gdyby potrzebowali Państwo na jedzenie, na odzienie - proszę bardzo, ja sama bym dała tu i teraz od razu, pomimo, że sama nie mam dużo. Ale nikt nie ma obowiązku dawać na mikrofon. Pisze Pani w odpowiedzi do mnie "tego już za wiele". Czego za wiele? Skoro się nagłaśnia cokolwiek w gazecie, należy się spodziewać, że padną pytania. I ja ponawiam pytanie, skąd mają Państwo komputer i środki na opłacenie internetu skoro tak ciężka sytuacja. Pisze Pani, że komputer dostały dzieci w prezencie. Od kogo ten prezent? Od wujka, przyjaciela, fundacji? Mnie jakoś nikt tego rodzaju prezentu nie sprawił. Ze środki na internet to prywatna sprawa? Nie. Nie jest prywatn, skoro Pani apeluje w gazecie. Popieram poza tym pana Aleksandra B, który dokonał wnikliwej analizy tekstów pani syna. Sędzia prawdopodobnie bez powodu takiego wyroku nie wydał. Co do reakcji dzieci na Pani syna - to rzeczywiście jest przykre. Dzieci niestety są okrutne. No ale niestety, to nie zmienia faktu, że państwa roszczenia o mikrofon są bezpodstawne.

pochodze z tego osiedla co ten chlopiec. Jak bede go widzial KUPIE mu profesionalny microfon.

Przesłuchałem prawie wszystkie piosenki młodego rapera i nie podoba mi się Jego tata. Dlaczego to mówię ? Bo prawdopodobnie jest zwykłym bandziorem, który siedzi za rozboje, pobicia lub kradzieże (ewentualnie handel czymś nielegalnym). Będę cytował: "wyłapał 3 miesiące i 3 lata" - To nie jest byle jaki wyrok, ani zawiasy. To jest jednym słowem recydywa. "Przecierz ma więcej niż podstawy" - Tym bardziej to nie jest pierwszy raz. Sędzia akurat bardzo często bierze pod uwagę dzieci, więc tym bardziej spooro narozrabiał, że sędzia się nie ulitował. Chłopak śpiewa: "jak można żyć na tym osiedlu, grała muzyka przyjechały psy, ta klatka to piekło tu się nic nie zmienia" Czyli jednak mu się tam nie podoba ? Poza tym początkowe piosenki chłopaka brzmiały fatalnie w sensie jakości dźwięku - teraz już jest sporo lepiej więc sprzęt ma bardzo dobry jak na początek. Moja mama miała 2 dziewczynki i 2 chłopców, gdzie nie było żadnych komputerów, 0 dofinansowań, brak samochodu i jakoś sobie poradziła. Dzieci chodziły w rzeczach po sobie i się nikt nie przejmował co myśli inny. Razem w 4 zbieraliśmy na konsolę Atari. Po roku nam się udało dopiero. Proszę poczytać sobie o życiu i początkach polskich hip-hoppowców tj: PEJA - matka zmarła gdy miał 12 lat, gdy miał 20 lat umarł mu Ojciec z powodu nowotworu. Pierwszą piosenkę utworzył mając 17 lat. Żył w wielkiej biedzie. A może Liroy, który był codziennie katowany przez ojca, a on nienawidził go do tego stopnia, że chciał go zabić. Sypiał z nożem pod poduszką. W książce swojej opisywał: "Kiedy widzisz starego, który rozwala butelkę na głowie twojej matki, widzisz wszędzie krew, najchętniej wziąłbyś nóż i uciął mu łeb" To są prawdziwe problemy. Pani Małgorzato! : Przepraszam, że tak ostro to napisałem, lecz miałem kontakt z recydywistami i gdyby im zależało na dobru dzieci zostawili by to "nielegalne" życie tylko radowali się w miarę możliwości z rodziną i szukaniem pracy. Syna ma Pani wspaniałego, że stara się pomóc rodzinie, a w zasadzie przejął obowiązki Ojca. Jeżeli ma pani naprawdę mocno chore dzieci to przepraszam za tak mocne słowa. Powinna Pani dzwonić do różnych telewizji, to programu Pani Elżbiety Jaworowicz do fundacji itd. Życzę powodzenia i mam nadzieję, że gdzieś jeszcze przeczytam o Was, ale jak wychodzicie na proste :)

W wieku 13- lat takie teksty , no jak to ma być o życiu tego chłopca to coś tu nie tak. Gdzie opieka społeczna i kontrola nad rodziną ????? Rap w podobnym wydaniu to dla osób trochę dojrzalszych !!!! Dlaczego dziecko - tak w świetle prawa to jeszcze dziecko ! Nawet nie małolat , gdyż przypominam że małolatem będzie dopiero gdy ukończy 14 lat ! A widzę że gazeta nie widzi problemu ! Myślę że odpowiednie służby zajmą się pomocą rodzinie tego chłopca bo słuchając tego co on opowiada w tekstach widać że ta rodzina ma problem !

Jak tak czytam, zawsze znajdą się krytycy, znawcy życia(cudzego), albo zwyczajnie zawistni, co wiedzą jak, a szczególnie Za ILE kto ma żyć. Może dlatego tak trudno wielu rodzinom jest prosić o pomoc. I A czasem niewiele potrzeba, by drugiemu człowiekowi pomocą ułatwić nieco życie na tym padole.

Staram się zrozumieć to wszystko, ale nie rozumiem jednego. Jeżeli Państwo mają taką strazną biedę, to skąd Państwo mają komputer, skąd pieniądze na opłacenie internetu, i skąd mają Państwo kamerę na nagranie rapu.

Mam pomoc z MOPSu jak kazda matka ktorej taka pomoc sie nalezy .Co do zapytan czy bylismy w sck tak bylismy czekamy półroku i zadnej odpowiedzi chodz przesłalismy materały wognisku pracy pozaszkolnej tez bylismy uzyskalismy pomocne informacje co do zakupu sprzetu na ktory nas niestac .Co do prezydenta to tak sie składa ze chce udzielic synowi pomocy.

"Marzy o profesjonalnym mikrofonie" Myślę, że skoro śpiewa o Starogardzie to mógłby Pan prezydent jakoś wesprzeć chłopaka, rozreklamować itd... "Czwórką schorowanych dzieci" Dlaczego jeszcze tej rodzinie nikt nie pomógł ? Matka prawdopodobnie (SAMA) wychowująca 4 chorych dzieci i nikt żadnej zbiórki nawet nie zdążył zrobić ? Pani Małgorzato: "Może to pomysł na promocję miasta?" Raczej nie :) Nasz Kazio Deyna na, którego masę pieniędzy wydano nie potrafił nawet grupki turystów sprowadzić, a miały być ich "miliony" :) Szkoda, że nie ma podane żadnego numeru konta dla Pani Małgorzaty. Pomagamy jakimś "uchodźcom", a nie możemy pomóc matce z 4-ką dzieci ?!?!?!?!?!? Fajnie gdyby był jakiś filmik przedstawiający bliżej rodzinę. Pozdrawiam.