sobota, 6 grudnia 2025 02:09
Reklama

Powrót gdańskich strażaków z misji w Turcji. Wzruszające powitanie ratowników z Pomorza

Gdańscy strażacy szczęśliwie powrócili z misji ratowniczej w Turcji. W czwartek, 16 lutego, na terenie Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej nr 6 miało miejsce oficjalne powitanie piętnastoosobowej załogi Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej. Ratownicy wyruszyli tuż po oficjalnej informacji na pomoc ofiarom trzęsienia ziemi. W ciągu dziesięciu dni, Polakom udało się uratować 12 osób.
Powrót gdańskich strażaków z misji w Turcji. Wzruszające powitanie ratowników z Pomorza

Autor: fot. Piotr Wittman

6 lutego w poniedziałek nad ranem, w prowincji Gaziantep w Turcji nastąpiło trzęsienie ziemi o sile 7,6 stopnia w skali Richtera. Według oficjalnych raportów liczba ofiar śmiertelnych w wyniku gwałtownego trzęsienia ziemi, które nawiedziło Turcję i Syrię wzrosła w niedzielę do 33 179 osób. Trzęsienie ziemi o sile 7,8 w skali Richtera zabiło 29 605 osób w południowej Turcji, podała w niedzielę AFAD, Turecka Publiczna Agencja Zarządzania Katastrofami. Władze Syrii raportują o 3574 ofiarach śmiertelnych. Według prognoz ONZ liczba ofiar może się "podwoić" - informowała AFP.

Turcja, dotknięta ogromem zniszczeń, złożyła zapotrzebowanie na siły poszukiwawcze i ratownicze do szybkiej interwencji w rejonie i ratowania ludzi spod gruzów. Polscy strażacy, jeszcze tego samego dnia wyruszyli z pomocą. W akcji ratowniczej uczestniczyła Polska Ciężka Grupa Poszukiwawczo – Ratownicza HUSAR, składająca się z 76 strażaków Państwowej Straży Pożarnej z 8 psami, w tym było 15 strażaków z Gdańska z dwoma psami.

- Bardzo dziękuję za Waszą postawę, godną podziwu – powiedział Dariusz Drelich, wojewoda pomorski. - Nie każdy byłby w stanie, w ciągu kilku godzin, ruszyć na taką akcję i w sytuacji zagrożenia swojego życia ratować innych. Teraz przyszedł czas na zasłużony odpoczynek i spotkania z rodzinami - dodał wojewoda.

Gdańscy strażacy wrócili do Polski w niezmienionym składzie. W ciągu ostatniego tygodnia ciężko pracowali przy zlokalizowaniu poszkodowanych osób oraz wyciągnięcia ich z gruzów. W rezultacie udało się uratować 12 osób.

– Grupa ratownicza codziennie się szkoli. Jest doskonale wyposażona i dzięki temu tak sprawnie działa. Strażacy tłumnie przyjechali na alarm, nawet ci, którzy byli na zwolnieniu lekarskim. Przyjechali żałując, że nie mogą jechać. A ci, którzy pojechali, tam na miejscu wykonali kawał dobrej roboty – wyjaśnia nadbryg. Piotr Socha, komendant wojewódzki PSP w Gdańsku. Jak ocenił „to był kawał trudnej, skomplikowanej i niebezpiecznej pracy”.

– Trzęsienie ziemi powstało na bardzo dużym terenie, a więc bardzo dużo osób wymagało pomocy. Na miejscu było mało siły, na początku również środków; wiadomo, że jak jest taka tragedia, to drogi są nieprzejezdne. Musieli dotrzeć na miejsce, udzielić pomocy potrzebującym w konstrukcjach budynków, które były niestabilne. W każdej chwili groziło im niebezpieczeństwo – opisywał realia wyjazdu nadbryg. Piotr Socha.

10 dni - tyle czasu minęło od wyjazdu z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 6 do powrotu członków Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej GDAŃSK. W tym czasie członkowie HUSAR Poland z wielkim poświęceniem, odwagą i ponadprzeciętnymi umiejętnościami, uczestniczyli w działaniach ratowniczych po trzęsieniu ziemi w Turcji.

UM Gdańsk



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mlisewski590@gmailTreść komentarza: Dzie można odebrać jedzenie Bo ja nie mam nic do jedzenia Proszę odpisaćData dodania komentarza: 1.12.2025, 10:19Źródło komentarza: Nowe lodówki społeczne w Starogardzie! Gdzie się znajdują i co można do nich wkładać?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Czy w autobusie szkolnym są pasy bezpieczeństwa?Data dodania komentarza: 27.11.2025, 12:57Źródło komentarza: Groźne zdarzenie drogowe. Autobus szkolny w rowie. Dzieci bez pomocy medycznej na miejscu stłuczki?!Autor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: wszesniej czy pozniej wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. takie historie sklaniaja do refleksij i sprawdzania swoich praw na czas, naprzyklad za pomoca materialow na stronie https://consultant.net.pl/, a nie wtedy, gdy jest juz za poznoData dodania komentarza: 26.11.2025, 15:46Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: Czytając ten artykuł, po raz kolejny przekonałem się, że nie można ignorować prawa bez ponoszenia konsekwencji. Wcześniej czy później wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Takie historie skłaniają do refleksji i sprawdzania swoich praw na czas, na przykład za pomocą materiałów na stronie Consultant.net.pl, a nie wtedy, gdy jest już za późno.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 15:40Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: SutenerTreść komentarza: Nie przesadzacie z tą pisowską narracją ? kolejny ściekData dodania komentarza: 24.11.2025, 13:26Źródło komentarza: FELIETON: Czołem, Panie Prezydencie!Autor komentarza: Klemens W.Treść komentarza: Patrząc po ilosci rozbudowań jednorodzinnych Derdowskiego powinna byc połączona zarówno z Gdańska jak i z Skarszewską rondami. I przez całą jej długość podzielona wysepkami z przejściami dla pieszych.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 00:21Źródło komentarza: Potrącenie pieszego na ulicy Derdowskiego. Poszkodowany trafił do szpitala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama