Zadbaj o organizację dnia
Jaki błąd najczęściej popełniają wszyscy pracownicy? Zdaniem specjalistów od HR i rekruterów z agencji pracy takich jak GPPeople przyczyną brak efektów pracy jest nieprawidłowa organizacja dnia. Na to dość ogólne pojęcie składa się kilka czynników. Na pewno jednym z głównych jest nieumiejętność wyznaczenia priorytetów. Każdy dzień pracy powinien być ułożony właśnie pod kątem ważności zadań. Od rana, gdy mózg nie jest jeszcze zmęczony i stosunkowo wypoczęty, najlepiej zająć się najtrudniejszymi i najpilniejszymi zadaniami. Idąc tym tokiem rozumowania zadania stosunkowo łatwe, opierające się np. na researchu lub pracy odtwórczej powinny znaleźć się w drugiej połowie dnia. Warto podjąć próbę oszacowania czasu na wykonanie określonych czynności. Kluczowe znaczenie będą miały stałe nawyki – krótkie przerwy po 1-1,5 h pracy oraz dłuższa chwila odpoczynku poświęcona np. na zjedzenie pełnowartościowego posiłku.
Zajmij się pracą i tylko pracą
Chcesz osiągnąć sukces i wykonywać wszystkie obowiązki w trakcie dnia pracy? Skup się tylko na jednym, czyli na pracy! Ostatnio największym „rozpraszaczem” jest internet, na czele z portalami społecznościowymi. Pamiętaj, to może nie tylko nie spodobać się Twojemu szefowi, ale także sprawia, że tracisz czas, który najprawdopodobniej będziesz musiał „odrobić” w domu, w weekend lub w inny z założenia wolny dzień. Co więcej, pojawiające się w prywatnych e-maila lub na portalach informacyjnych wiadomości mogą działać rozpraszająco, a tym samym wybić z rytmu na dłuższy moment.
Nie zapomnij o posiłkach
Ta rada po części wiąże się z tymi wspomnianymi wyżej. Dlaczego? Dania na wynos nie dość, że nie są koniecznie dobrą dla zdrowia opcją, to jeszcze ich znalezienie odciąga od obowiązków i dezorganizuje dzień. Nie ma efektywności bez zdrowego jedzenia. Pusty żołądek będzie cały czas o tym przypominał, dlatego zawsze warto mieć przygotowany pełnowartościowy posiłek. Przede wszystkim trzeba zadbać o to, żeby znalazły się w nim produkty podnoszące poziom serotoniny, czyli tzw. hormonu szczęścia – siemię lniane, morskie ryby, awokado, orzechy, ryby, szpinak czy różne rodzaje kasz.
