wtorek, 7 maja 2024 19:43
Reklama
Reklama
Reklama

Kto zjada kwiaty na cmentarzu? Głodna zwierzyna leśna problemem na Łapiszewie

Do naszej Redakcji zgłosił się Czytelnik posiadający grób na cmentarzu na Łapiszewie. Mężczyzna twierdzi, że sadzi tam kwiaty, które po 2 dniach znikają. Zostają ,,kikuty" a w ich pobliżu zobaczyć można ślady saren. Problem o tyle trudny, że sytuacja się powtarza a administracja cmentarza uważa, że podjęte w 2012 roku działania wystarczają i nic więcej zrobić nie może.
Kto zjada kwiaty na cmentarzu? Głodna zwierzyna leśna problemem na Łapiszewie

Mężczyzna odwiedza grób swojej rodziny na cmentarzu na Łapiszewie. Dbając o niego, stara się stosunkowo często zmieniać na nim świeże kwiaty. Problem polega na tym, że gdy tylko przyniesie nowe, znikają lub są ponadgryzane. Odpowiedzialnymi za tę sytuację są sarny, które najwyraźniej zrobiły sobie z cmentarza małą stołówkę.
- Sytuacja od kilku lat się ciągnie, biuro cmentarza o tym wie, ale uważa, że zabezpieczenie cmentarza przed zwierzętami z lasu nie należy do ich obowiązków. Pytanie zatem do czyich należy? – pyta nasz Czytelnik. - Kierowniczka cmentarza twierdzi, że ona nic nie może zrobić, bo przecież nie będzie wszystkim pieniędzy zwracać za utracone kwiaty. Strasznie nas to denerwuje, chcielibyśmy pomocy w tej sprawie i rozwiązania problemu - dodaje nasz Czytelnik.

Głodna zwierzyna podjada kwiaty
Mężczyzna na ostatnim, 15-minutowym, spacerze po cmentarzu zrobił zdjęcia 17-stu grobom, na których widnieją kwiaty powyjadane z wazonów, powyrywane i ponadgryzane z donic. Jak mówi, na własne oczy widział jak jedna z mieszkanek szła na cmentarz z kwiatami ciętymi na grób, a po chwili z tymi samymi kwiatami szła sarna...
- Do zwierząt pretensji mieć nie można, bo ludzie coraz więcej ich terenu zabierają a one głodne, to gdzieś jedzenia szukać muszą. Chodzi o podejście osób odpowiedzialnych za cmentarz, które jest moim zdaniem nieodpowiednie. Kierowniczka na cmentarz nie pójdzie zobaczyć, uważa, że oni nie są odpowiedzialni za to, co robią zwierzęta na cmentarzu... – dodaje rozżalony Czytelnik.
Mężczyzna zauważa, że płot ogradza cmentarz, problem pojawił się kilka lat temu.
- Jakiś czas temu od strony pola i lasu założyli nad płotem taką jakby siatkę z drutu tylko, że widać w niektórych miejscach, że ta siatka jest powyginana, więc pewnie tamtędy przeskakiwały te sarny. Ostatnio z pracownikiem cmentarza rozmawialiśmy, to powiedział, że oni nic nie mogą zrobić, bo cmentarza zamknąć nie można, a sarny podobno normalnie furtką sobie wchodzą – podsumowuje nasz Rozmówca.

Administracja nic więcej nie zrobi...
O wyjaśnienie kłopotliwej dla mieszkańców sytuacji zwróciliśmy się do administracji cmentarza. Zapytaliśmy między innymi o to, czy miejsce spoczynku zmarłych jest jakkolwiek zabezpieczone przed zwierzyną leśną, która mogłaby się tam przedostawać.
- Na cmentarzu komunalnym w 2012 roku zostało podniesione ogrodzenie i na furtce zamontowano samozamykacze – informuje Wioleta Szulc, główny administrator cmentarza.

Więcej na ten temat znajdziecie w aktualnym wydaniu Gazety Kociewskiej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ania 19.05.2017 11:16
Osoby poszkodowane niech zgłaszają się po zwrot za zniszczone kwiaty do biura przy ul. Skarszewskiej 26 w Starogardzie Gdańskim, w godzinach od 7.00 – 15.00 w dni robocze oraz 8.00 - 12.00 w soboty

Grabarz 19.05.2017 19:26
Proszę jeszcze zapytać o zwrot pieniędzy za wypalone znicze

Paula 19.05.2017 22:05
Puknij się kobieto w glowę...

robot 20.05.2017 13:20
A mi mszyce zżarły w zeszłym roku kwiaty. Też mam iść do administracji?? Czy Pani naprawdę nie ma innych problemów?

Paweł 18.05.2017 21:25
A ja kilka razy byłem w administracji cmentarza. Uważam, ze obie panie są bardzo miłe i, co ważne, empatyczne. Ze dwa razy tez spotkałem rozwrzeszczanych klientów, że ośmielono się na grobie powiesić kartkę o nieopłaconym miejscu. Panowie z obsługi też mili i pomocni. 99 % dziękuje Wam za pracę. Niech jeden procent nienawistników Was nie zraża. Trzymam kciuki

Pozytywny 18.05.2017 09:24
Nie sadzić bratków na początku wiosny,tylko np turki,Sarny nie ruszą tych kwiatów.Ludzie,,,opanujcie się,robić aferę z takiego powodu.Już jest pożywienie w lesie,więc sarenki zmienią "stołówkę" ;)

mij 20.05.2017 13:25
Turki są najlepsze! Doskonale doskonale rosną na jałowej ziemi na Łapiszewie i kwitną aż do października. Polecam

Gość 18.05.2017 08:06
Haha. A ja słyszałem, że te sarny hoduje najwyższa kasta właścicieli kwiaciarń ...

Gość 18.05.2017 07:58
Bratki 2 zł/szt a administracja cmentarza ma wydawać dziesiątki tysięcy, bo parę osób nie moze się miesiąc wstrzymać z sadzeniem "paszy" dla zwierząt? Wiosna sie spóźniła i zwierzyna płowa nie znajdując pokarmu w lesie na cmentarz wchodzi. Panie z biura, zamiast obsługiwać klientów pewnie mają biegać po cmentarzu przeganiając sarny i ptaki....

Gość 18.05.2017 07:50
Zrobił zdjęcia 17 grobów, ale zdjęcia sarnie co szła "z tymi samymi kwiatami" już nie zrobił. ;)

tt 17.05.2017 22:45
Złodzieje kradną ! Są tacy którzy nie mają sumienia i honoru !!!!

Pogodna 17.05.2017 22:13
Oj tam, oj tam... moi bliscy też są tam pochowani, kwiatki owszem są obgryzywane ale czy to rzeczywiście jest taki problem??? Myślę, że to urocze zobaczyć sarne z kwiatkami w pyszczku :-) Szkoda nerwów na takie banały, wszystkim "pokrzywdzonym" życzę dużo uśmiechu, spokoju i dystansu- pozdrawiam serdecznie :-)

Zuza 17.05.2017 23:35
Banał?- przypadek nie jest jednostkowy. Mnostwo grobów stoi z obgryzionymi kwiatami, a administracja, która bierze duże pieniądze od rodzin zmarłych temat zlewa kompletnie. Absurd totalny. Niech ta paniusia w szpilkach zapierdziela za każdym razem sadzić wszędzie nowe kwiatki.

Rozbawiona 18.05.2017 12:05
Jest pewien zbiór zasad, element savoir-vivre'u, który nakazuje ubierać się ludziom pracującym w biurach zgodnie ze stanowiskiem. Z artykułu wynika, że ta "paniusia w szpilkach" piastuje dość wysokie stanowisko. Trudno więc od niej wymagać żeby siedziała za biurkiem w kombinezonie i butach roboczych, aby jej było wygodniej sarny po cmentarzu gonić...absurd goni absurd. Sama tam pewnie nie pracuje

Zuza 18.05.2017 12:29
Rozbawiona - tematem jest podejście administracji do tego problemu. Arogancka pani w szpilkach niech ubiera się jak chce, ale powinna też z należytą kompetencją załatwiać petentów.

Rozbawiona 18.05.2017 13:40
Zuza - Tematem jest podejscie administracji do problemu, a z tego co widze Twoje wypowiedzi pod artykulem sa zupelnie nie na temat. Najpierw w arogancki sposob sprowadzasz administracje cmentarza do "paniusi w szpilkach", a potem jej samej zarzucasz arogancje i brak kompetencji. Jak dla mnie podniesienie ogrodzenia i zamontowanie samodomykajacych sie furtek swiadczy o tym ze administracja cmentarza cos robi jednak. A kazanie im sadzic kwiatki jest smieszne. Nie chce sie tu z Pania wdawac w jakies dyskusje, ale skoro ma Pani tyle pretensji do tej Pani z cmentarza to moze lepiej isc do niej i jej o tym powiedziec, zamiast oczerniac publicznie. Pisaniem takich komentarza nic Pani nie zdziala.

Zuza 18.05.2017 22:46
Śmieszne, a raczej absurdalne jest pobieranie pieniędzy za wszystko co tylko jest możliwe pomimo tego,że opłaca się miesca za groby. Do brania pieniędzy są chętni, ale do rozwiązywania problemów już nie. Pani w sziplkach nie jest oczerniana tylko opisana dosłownie tak jak się zachowała. Z pewnością sa osoby, które nie przejawiają swoim zachowaniem żadnej kultury i niech administracja traktuje sobie ich jak chce. Natomiast są też osoby, które grzecznie i z uprzrejmością chcą rozwiązać sprawę, ale dialog z taką paniusią jest absolutnie bez sensu bo ona tam chyba tylko od siedzenia za biurkiem jest-przykro mi, ale ta kobieta nic innego nie potrafi, nawet prowadzić rozmów z petentami i udzielać informacji.

m 17.05.2017 18:01
Czyli będą teraz strzelać do sarenek.

GALL ANONIM 17.05.2017 16:47
U nas też co rusz nie ma kwiatów. Juz chcielismy zglosic ze chyba ktos specjalnie je wyrywa, a tu proszę - sarenki :)

Adm 18.05.2017 22:47
Zgloscie sie do biura

ssa 17.05.2017 14:07
na grobie moich rodziców też tam ginęły kwiaty,ozdoby, ten cmentarz słabo jest administrowany

Adm 18.05.2017 22:49
Slabo to malo powiedziane. Wazne, ze im kasa na koncie sie zgadza. Reszta nie jest wazna.

Henio 17.05.2017 11:33
Sarny hieny

KOMENTARZE
Autor komentarza: tutamTreść komentarza: Drogi kociewiaku.pl, czy mi się wydaje że wczoraj coś ważnego załatwialiśmy? Może trzeba kogoś ściągnąć z urlopu czy jak?Data dodania komentarza: 08.04.2024, 10:15Źródło komentarza: Nieletni motocyklista po wypadku trafił do szpitalaAutor komentarza: ALLTreść komentarza: I słusznie !Data dodania komentarza: 08.04.2024, 10:05Źródło komentarza: Skandal. Wojewoda Rutkiewicz usunęła w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim tablicę śp. Prezydenta RP Lecha KaczyńskiegoAutor komentarza: RudiTreść komentarza: Około 40 sekundy - jeśli dobrze pamiętam to skrzyżowanie sprzed budowy ronda, to tam najwięcej narozrabiał nagrywający.Data dodania komentarza: 07.04.2024, 22:05Źródło komentarza: [WIDEO] STOP agresji drogowej!Autor komentarza: jolka demolkaTreść komentarza: Zauważ,że nikt z tych "prawicowych"fanatyków nie wyzywa was od świrów i pijaków.I co jest smutniejsze?Data dodania komentarza: 24.02.2024, 09:21Źródło komentarza: FELIETON: „Inspekcja drogowa” TuskaAutor komentarza: RomanTreść komentarza: Cześć, oby ten remont zakończył się lepszym efektem niż remont ul. Zielonej. Zasłonięto studzienki kanalizacyjne i przy okazji spowodowało to zalanie domu...Data dodania komentarza: 23.02.2024, 15:12Źródło komentarza: Będzie remont trzech ulic w KokoszkowachAutor komentarza: alkohole świataTreść komentarza: oni wszyscy w trójkę są siebie warci... , wstyd , skandal , żenada...Data dodania komentarza: 23.02.2024, 08:39Źródło komentarza: Spotkanie starogardzkich samorządowców z nowa wojewodą pomorską
Reklama