sobota, 6 grudnia 2025 04:15
Reklama

Maratońska przyjaźń. Biegi długodystansowe to ich żywioł

Paweł, Szymon i Mariusz to trzej przyjaciele połączeni jedną wielką pasją – bieganiem. Już w dzieciństwie razem ganiali po podwórku, ale nie spodziewali się tego, że po kilku latach startować będą w wielkich biegowych imprezach i usłyszy o nich całe Pomorze. Kim są, jak zaczynali swoją przygodę i czym zajmują się w wolnym czasie - przeczytajcie sami.
Maratońska przyjaźń. Biegi długodystansowe to ich żywioł

Swoje pierwsze kroki związane ze sportem stawiali już w dzieciństwie, następnie były marsze na orientację. Aktualnie największą wagę przywiązują do długodystansowych biegów, w których zdobywają bardzo dobre miejsca.

Znajomość od najmłodszych lat
Wszystko zaczęło się kilka lat temu, kiedy przyjaciele postanowili poprawić swoją kondycję. Z początku były to krótkie biegi, Paweł mieszkał wtedy w Gdańsku i złapał biegowego bakcyla. Zaczął startować w mityngach lekkoatletycznych, a Szymon z Mariuszem biegali wtedy tylko po okolicznych lasach i nie startowali w zawodach.  
- Z naszym bieganiem było tak, że cały czas chcieliśmy więcej i więcej – mówi Szymon, jeden z trójki przyjaciół. - Kiedy już przebiegnięcie dystansu 10 km nie stanowiło dla nas problemu postanowiliśmy podnieść poprzeczkę - biegać więcej i dłużej. Aż w końcu wpadł nam do głowy pomysł wspólnego startu w maratonie. Mariusz swój pierwszy maraton przebiegł w 2012. My postanowiliśmy zrobić to rok później, czyli w 2013 roku. Wspólnie postawiliśmy sobie ten cel i wspólnie postanowiliśmy go zrealizować, trenując w trójkę.

Skromni i waleczni
Na Kociewiu jest wielu bardzo utalentowanych zawodników. Choć przyjaciele mają na swoim koncie wiele sukcesów, niechętnie się tym dzielą, przez swoją skromność. Biegają nie na pokaz, a dla siebie, dla wyciśnięcia z siebie ponad 100 procent normy.
- Nazwisko Gajdus jest znane w całym biegowym środowisku w Polsce, jest też niewidomy biegacz z Czerska, pan Zbyszek Świerczyński, który w swojej kategorii jest mistrzem Polski. Można wymienić tutaj wielu wspaniałych biegaczy. My na ich tle nie mamy żadnych aż tak spektakularnych sukcesów, ale każdy ukończony maraton, każda poprawiona życiówka ma dla nas wielką wartość. Każdy taki start jest dla nas osobistym sukcesem – opowiada nam Paweł.

Więcej na ten temat znajdziesz w aktualnym wydaniu Gazety Kociewskiej!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mlisewski590@gmailTreść komentarza: Dzie można odebrać jedzenie Bo ja nie mam nic do jedzenia Proszę odpisaćData dodania komentarza: 1.12.2025, 10:19Źródło komentarza: Nowe lodówki społeczne w Starogardzie! Gdzie się znajdują i co można do nich wkładać?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Czy w autobusie szkolnym są pasy bezpieczeństwa?Data dodania komentarza: 27.11.2025, 12:57Źródło komentarza: Groźne zdarzenie drogowe. Autobus szkolny w rowie. Dzieci bez pomocy medycznej na miejscu stłuczki?!Autor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: wszesniej czy pozniej wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. takie historie sklaniaja do refleksij i sprawdzania swoich praw na czas, naprzyklad za pomoca materialow na stronie https://consultant.net.pl/, a nie wtedy, gdy jest juz za poznoData dodania komentarza: 26.11.2025, 15:46Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: Czytając ten artykuł, po raz kolejny przekonałem się, że nie można ignorować prawa bez ponoszenia konsekwencji. Wcześniej czy później wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Takie historie skłaniają do refleksji i sprawdzania swoich praw na czas, na przykład za pomocą materiałów na stronie Consultant.net.pl, a nie wtedy, gdy jest już za późno.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 15:40Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: SutenerTreść komentarza: Nie przesadzacie z tą pisowską narracją ? kolejny ściekData dodania komentarza: 24.11.2025, 13:26Źródło komentarza: FELIETON: Czołem, Panie Prezydencie!Autor komentarza: Klemens W.Treść komentarza: Patrząc po ilosci rozbudowań jednorodzinnych Derdowskiego powinna byc połączona zarówno z Gdańska jak i z Skarszewską rondami. I przez całą jej długość podzielona wysepkami z przejściami dla pieszych.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 00:21Źródło komentarza: Potrącenie pieszego na ulicy Derdowskiego. Poszkodowany trafił do szpitala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama