- Znowu było blisko...Jak Pan to postrzega? Chodzi mi o wybory na prezydenta miasta w 2010. Wówczas również niewiele brakowało do zwycięstwa.
- Nie łączyłbym, to są zupełnie inne wybory, zupełnie inne zawody. Rok temu, w wyborach samorządowych dostałem najlepszy wynik na liście w wyborach do powiatu. Zdobywając mandat po raz trzeci. Więc jako samorządowiec myślę, że ludzie doceniają tę pracę, jaką wykonuję i są to też ludzie doceniający mnie bez względu na polityczne sympatie. Teraz były wybory wyraźnie polityczne, w sytuacji, w której partia, którą reprezentuję, nie ma co się obrażać na rzeczywistość, straciła znacznie na zaufaniu, straciła znacznie na popularności i nie jest taka, jakby to powiedziała młodzież, trendy czy do przodu. I ja o tym wiedziałem w momencie kiedy podejmowałem decyzję o tym starcie. Wiedziałem, że w tegorocznych wyborach kandydaci Prawa i Sprawiedliwości będą zdecydowanymi faworytami.
- Dlaczego więc postanowił Pan startować do Senatu? Czy samorząd już się Panu znudził?
- Nie. W żadnym wypadku się nie znudził. Miejsce, w którym pracuję to z pewnością najlepsze miejsce pracy w moim dotychczasowym życiu zawodowym. I mój start wynikał też po części właśnie z tego. To zupełnie inna, komfortowa sytuacja, gdy nie trzeba a można. Że można rzeczywiście z pełnym zaangażowaniem, pełną parą przeprowadzić kampanię i zrobić to bez dodatkowych stresów. Oczywiście moje motywy miały też inny charakter. Pisałem zresztą o tym na swoim wyborczym blogu. Choćby taki, że jako obywatel i samorządowiec nie jestem do końca zadowolony z pracy naszych pomorskich parlamentarzystów i to bez względu na ich barwy partyjne. Uważałem i uważam tak nadal, że parlamentarzyści powinni być bliżej mieszkańców, samorządów, swoich okręgów wyborczych. Czy panie wiedzą ile czasu spędza taki statystyczny senator na pracy w Warszawie? Ja to sobie sprawdziłem.
- Przed wyborami musiał Pan zmierzyć się z dużą dawką internetowego hejtu. Czy Pana zdaniem to miało wpływ na wynik? Jak Pan to ocenia, jak Pan sobie z tym radzi i z czego to Pana zdaniem wynika?
- Osobiście uważam, że jest to konsekwencja mojego sposobu widzenia świata i takiego realistycznego podejścia do sprawy, trochę matematycznego. Życzyłbym sobie, aby jednak osoby, bez względu na to, jakie mają poglądy, były chronione również w sieci, przed taką nieuzasadnioną, kłamliwą i napastliwą agresją. Czy to ze względu na poglądy polityczne, czy wyznanie, czy kolor skóry czy to jakiej drużynie się kibicuje. To idzie ad absurdum i daje fatalne świadectwo osobom, które w taki sposób postępują.
- Wie Pan, kto to pisze?
- Nie komentuję tego.
- Nie chce Pan wiedzieć?
- Jeszcze przed kampanią obiecałem sobie, że będę podejmował kroki takie, na które prawo zezwala. W tym temacie jednak nie jestem konsekwentny. Ja się tak zastanawiam jak taka osoba, która wylewa, pal licho na mnie, ale na innych typu Kaczyński, Tusk, Kopacz, Szydło, jak ta osoba, która to wypisuje później całuje w czoło, na dobranoc swoje dziecko. Mnie się taka hipokryzja i taki dualizm nie podoba, to jest po prostu słabe. Obrzydliwe, straszne. My tacy też nie jesteśmy, ja mam dobre zdanie o atmosferze wśród ludzi, na ulicy i tak dalej. Moim zdaniem jest lepiej niż było kiedyś, bezpieczniej, a mimo to, w ten internet takie demony gdzieś tam się wypuszcza. Jest sposób, żeby się tym nie przejmować. Można po prostu tego nie czytać. Nie czytam już.
„Z kim przestajesz, takim się stajesz” - Rozmowa z Patrykiem Gabrielem
Rozmowa z Patrykiem Gabrielem, etatowym członkiem Zarządu Powiatu Starogardzkiego, kandydatem na senatora z ramienia Platformy Obywatelskiej w ostatnich wyborach parlamentarnych, w których uzyskał drugi wynik w okręgu i niemalże otarł się o zwycięstwo.
- 16.11.2015 15:20 (aktualizacja 09.08.2023 12:28)

Reklama
Reklama
Reklama























![[FOTO] Pożar w areszcie i rozróby z udziałem agresywnych pseudokibiców - były to tylko ćwiczenia [FOTO] Pożar w areszcie i rozróby z udziałem agresywnych pseudokibiców - były to tylko ćwiczenia](https://static2.kociewiak.pl/data/articles/sm-4x3-foto-pozar-w-areszcie-i-rozroby-z-udzialem-agresywnych-pseudokibicow-byly-to-tylko-cwiczenia-1764881475.jpg)



![[AKTUALIZACJA] PILNE: Alarm bombowy na Dworcu Gdańsk Główny. Ruch pociągów wstrzymany [AKTUALIZACJA] PILNE: Alarm bombowy na Dworcu Gdańsk Główny. Ruch pociągów wstrzymany](https://static2.kociewiak.pl/data/articles/sm-4x3-pilne-alarm-bombowy-na-dworcu-gdansk-glowny-ruch-pociagow-wstrzymany-1763998014.jpg)


![[FOTO] PILNE: Pożar budynku wielorodzinnego przy ulicy Jagiełły. Na miejscu liczne siły i środku straży pożarnej [FOTO] PILNE: Pożar budynku wielorodzinnego przy ulicy Jagiełły. Na miejscu liczne siły i środku straży pożarnej](https://static2.kociewiak.pl/data/articles/sm-4x3-foto-pilne-pozar-budynku-wielorodzinnego-przy-ulicy-jagielly-na-miejscu-liczne-sily-i-srodku-str-1763573162.jpg)


Napisz komentarz
Komentarze