Pochopne i nieprzemyślane decyzje rządu, podwyżki materiałów do produkcji, coraz większe wymogi weterynaryjne – to według rolników główne zagrożenia dla ich działalności. Przedstawiciele organizacji rolniczych takich jak Koła Rolnicze, Izby Rolnicze Zrzeszenia Grup Producenckich powiatu starogardzkiego spotykali się w ostatnim czasie kilkakrotnie. W styczniu podjęto decyzję o proteście rolniczym, który ma zwrócić uwagę na pogarszającą się sytuację w całym kraju.
Rolnik, żeby się rozwijać zakupił sprzęt i zmodernizował gospodarstwo biorąc ogromny kredyt, aż tu nagle tak wzrosły ceny koszty produkcji, że nie starcza na spłatę zaciągniętego kredytu – mówi Tadeusz Chełchowski prezes Gminnego Związków Kółek i Organizacji Rolników. - Niepokoi nas także podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat oraz składek zdrowotnych.
Rolnicy dołączą do ogólnopolskiego protestu, który ma odbyć się w Warszawie.
Najpierw ma odbyć się spotkanie zorganizowane przy pomocy Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Ministerstwie Rolnictwa w Warszawie z ministrami rolnictwa, gospodarki i krajowego lekarza weterynarii.
Planowana pierwotnie na 17 lutego blokada drogi krajowej 22 została odłożona w czasie.
Rolnicy zaprotestują u ministra
KOCIEWIE. Rolnicy z terenu powiatu starogardzkiego są coraz bardziej zaniepokojeni sytuacją na wsi. Na spotkaniu, które odbyło się 9 lutego wybrano Komitet Protestacyjny, który ma podejmować decyzje w sprawie organizacji dużego protestu. Protest ma odbyć się w Warszawie z udziałem rolników z całego kraju.
- (KU)
- 17.02.2012 00:00 (aktualizacja 17.08.2023 14:35)
Data dodania:
17.02.2012 00:00
Reklama