- W ubiegłym tygodniu w Starpecu 17 osób podpisało deklarację przystąpienia do Programu Dobrowolnych Odejść pracowników. Czy to nie są, aby zwolnienia „w białych rękawiczkach”? – zastanawia się nasz Czytelnik, który poinformował nas o tym problemie.
Wiele pytań
Starpec jest obecnie jednym z największych pracodawców w naszym mieście. Czy taka decyzja oznacza reorganizację firmy? Czy można w tym wypadku mówić o grupowych zwolnieniach? Czy pracownicy stracą pracę przed świętami Bożego Narodzenia?
- Po szczegółowych analizach danych, w tym jakości, kosztów i czasu poświęcanego na wykonywanie zadań oraz porównań z innymi firmami z branży, w październiku tego roku podjęliśmy decyzję o zmniejszeniu liczby stanowisk w Grupie GPEC. Działanie to odbywa się poprzez tzw. Program Dobrowolnych Odejść, który został zaproponowany pracownikom m.in. w okresie przedemerytalnym, a także ze stażem pracy powyżej 15 lat – tłumaczy Grzegorz Blachowski, Public Relations Manager w GPECu.
Czytelnicy zastanawiają się jednak czy pod płaszczykiem ładnych słów nie kryją się po prostu zwykłe zwolnienia. Rzecznik zapewnia, że jest to najkorzystniejsze wyjście dla pracowników.
Więcej w dzisiejszm wydaniu Gazety Kociewskiej
Napisz komentarz
Komentarze