sobota, 6 grudnia 2025 18:06
Reklama

KP goni czołówkę, Sokół zawodzi

Trwa świetna passa KP Starogard. Zespół Jarosława Kotasa wiosną tylko wygrywa. W minionym tygodniu pokonał rywali dwukrotnie po 6:0. Jednym z pokonanych był Sokół Zblewo, który rundę rewanżową zaczął fatalnie.
 KP goni czołówkę, Sokół zawodzi

Derby regionu starogardzkiego były zaległym meczem z 16. kolejki, zaplanowanej na 24. marca. Dla obu drużyn to był ważne starcie. Sokół w każdym kolejnym spotkaniu chce przełamać złą serię. Rewelacja jesieni, jedyny zespół bez porażki w pierwszej rundzie, wiosną przegrywa mecz za meczem.  
KP Starogard w zupełnie innej sytuacji. Niewiele, ale jednak wzmocniony kadrowo, wiosną wszystko wygrywa i odrabia stratę do prowadzących rywali (nie wszystkich, bo są tacy, którzy też wygrywają).
Derby w Starogardzie były też okazją do rewanżu dla gospodarzy, którzy zostali w Zblewie niemal upokorzeni przez beniaminka V ligi, przegrywając w sierpniu ubiegłego roku 2:4. Dodatkowym smaczkiem rywalizacji, z którego kibice doskonale zdają sobie sprawę, jest fakt, że podstawowi gracze Sokoła to starogardzianie, wychowankowie miejscowej Wierzycy.

KPS z pazurem, Sokół niemrawy
Spotkanie biało-zielono-białych z liderem w ze Zblewa w środowe popołudnie na stadionie im. Kazimierza Deyny oglądała dość spora liczba kibiców, jak na piątoligowe widowisko. Spodziewanych emocji było niewiele, bowiem derby były jednostronne. Remis utrzymywał się do 25. minuty, choć wcześniej gospodarze mieli kilka szans na objęcie prowadzenia. Gol padł po zagraniu Grzegorza Skórczewskiego z rzutu wolnego zza bocznej linii pola karnego. Było to właściwie ostre dośrodkowanie w światło bramki. Piłki nie sięgnął żaden z zawodników, także bramkarz Rafał Sojka i KPS cieszył się z prowadzenia. Zawodnicy Jarosława Kotasa byli dużo bardziej aktywni, zmotywowani, walczyli w każdej strefie boiska. W 35. minucie na 2:0 podwyższył w sytuacji sam na sam z bramkarzem Mateusz Dubiela. W drugiej połowie Sokół grał jeszcze gorzej, na boisko nie wyszedł po przerwie filar defensywy gości Mateusz Zaworski. Bez kontuzjowanego lidera obrony zespół Macieja Kubika miał kłopoty nie tylko z upilnowaniem ruchliwych starogardzian, ale też z wyprowadzeniem piłki. Pod bramką Sojki mnożyły się sytuacje strzeleckie. Gospodarze strzelili tylko cztery bramki - mogło ich paść znacznie więcej. Dwukrotnie do siatki trafił jeszcze Dubiela, notując tym samym hat-tricka. W 70. min na 4:0 podwyższył Krzysztof Rzepa, a po akcji z młodymi, wprowadzonymi przez trenera Kotasa starogardzianami, wynik meczu na 6:0 ustalił kapitan Sebastian Armatowski. Zblewianie kończyli mecz w dziesiątkę, kilkanaście minut przed końcem za dwie żółte i w efekcie czerwona kartkę boisko musiał opuścić Michał Draszanowski.
- To był popis gry zawodników KP - przyznał po spotkaniu trener Sokoła Maciej Kubik. - Natomiast Sokół zagrał niemrawo, bez animuszu, do tego kontuzja Zaworskiego, potem jeszcze Draszanowski wyleciał za dwie żółte kartki. Byliśmy dla rywala tylko tłem - dodał szkoleniowiec ekipy ze Zblewa.

Na szóstkę, też z Orłem
Kilka dni później KP, w podobnie efektowny sposób, wygrał po raz piąty z rzędu w rundzie wiosennej  - tym razem na wyjeździe. KP Starogard pokonał w Subkowach tutejszego Orła . Wynik identyczny jak z Sokołem 6:0. Bohaterem spotkania był Krzysztof Rzepa, który to strzelił cztery bramki. Do przerwy skrzydłowy KP ustrzelił klasycznego hat-tricka zdobywając gole w 15., 24. i 45. min.
Po przerwie w 57 min. spotkania na 4:0 podwyższył po solowej akcji Mateusz Stanek. W końcówce padły jeszcze dwie bramki  - w 84 min. znów gola strzelił Rzepa strzelił. Ostatnią bramkę w 89 min. zdobył niedawny zawodnik Orła - Michał Jancen.
We wszystkich pięciu zwycięskich meczach tej wiosny piłkarze KP strzelili 24 bramki, a stracili tylko jedną. W ekipie ze stolicy Kociewia zapanował wielki optymizm i wiele osób zaczęło wierzyć w awans do IV ligi. Nadzieja to uzasadniona, ale strata do zespołów plasujących sie wyżej w tabeli nakazuje wstrzemięźliwość. Do dobrze spisujących się Żuław Nowy Dwór Gd. starogardzianie tracą 10 punktów, a do Olimpii Sztum 6. Właśnie Olimpię w środę 1. maja (godzina 16.00) podejmuje KP w Starogardzie. Będzie to niezwykle ważny mecz. W sobotę 4. maja piłkarze Kotasa znów będą grać na swoim pięknym obiekcie - o 16.00 rozpocznie się mecz z Ceramikiem Łubiana.

Pech i niemoc
Piłkarze Sokoła nie mogą wyjść z dołka. W sobotę w Sokole przegrali czwarty mecz z rzędu, a drugi u siebie. Porażka to bolesna, bo rywal Wisła Korzeniewo, nie prezentował wysokiego poziomu, a gola na wagę zwycięstwa strzelił w doliczonym czasie gry. Zaczęło sie po myśli gospodarzy. Po zagraniu ręka w polu karnym sędzia podyktował w 16. minucie rzut karny, a jedenastkę na bramkę zamienił Wiesław Bielang. Wydawało się, że Sokół wreszcie przełamie złą serię. Zblewianie mieli inicjatywę, narzucili rywalom swój styl gry i stwarzali sporo sytuacji strzeleckich. Pod bramką Wisły szwankowała jednak skuteczność.
W defensywie Sokół grał niefrasobliwie, co goście potrafili wykorzystać. Jeszcze w pierwszej połowie korzeniewianie zdobyli dwa gole i schodzili na przerwę prowadząc 2:1. W drugiej połowie Sokół grał słabo, ale przeważał. W 60. min. Władysław Nawrocki zdobył gola na 2:2 i wydawało się, że gospodarze wreszcie wygrają. W doliczonym czasie gry to nieoczekiwanie wiślacy zadali decydujący cios.
- W dalszym ciągu niemoc w ataku i fatalne błędy w defensywie spowodowały, że goście z Korzeniewa wygrali - powiedział trener Sokoła - mam nadzieję, że w kolejnym meczu przełamiemy się i potem będziemy grać w podobnym stylu , co w rundzie jesiennej - dodał.
W środę 1. maja Sokół grać będzie na wyjeździe z Wisłą Długie Pole, a w sobotę 4. maja w Zblewie podejmie Wdę Lipusz (godz. 17.00).

Ostatnie mecze:
KPS - Sokół Zblewo 6:0 (2:0)
Bramki: Mateusz Dubiela (35, 56., 80.), Grzegorz Skórczewski (25.), Krzysztof Rzepa (70.), Sebastian Armatowski (89.).
KPS: Cybula - Trapp, Romanowski, Grzesiak - Armatowski, Skórczewski (70. Barłożewski), Jancen (75. Sommerfeld), Rzepa (79. W. Stanek)  - M. Stanek, Siora (68. Stanuch), Dubiela.
Sokół: Sojka - Zaworski (46. Roliński), Kościelny, Draszanowski, Birna, Bielang (60. Wojtal), Wierzba (46. Otta), Rolbiecki (70. Dorawa), Nawrocki, Karnat, Szopiński.

Orzeł Subkowy - KPS 0:6 (0:3)
Bramki: Krzysztof Rzepa (15., 24. i 45., 84.), Mateusz Stanek (57.), Michał Jancen (
KPS: Cybula - Trapp, Romanowski, Grzesiak - Armatowski, Skórczewski, Jancen, Stanuch  - M. Stanek, Siora, Rzepa oraz Sommerfeld, W. Stanek.

Sokół - Wisła Korzeniewo 2:3 (1:2)
Bramki: Wiesław Bielang (16. - karny), Władysław Nawrocki (63.)
Sokół: Sojka - Szopiński , Kościelny (80. Cherek),  Birna, Bielang (46. Wierzba), Wojtal,  Rolbiecki (75. Dorawa), Kreft (66. Otta),  Nawrocki, Karnat, Roliński.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mlisewski590@gmailTreść komentarza: Dzie można odebrać jedzenie Bo ja nie mam nic do jedzenia Proszę odpisaćData dodania komentarza: 1.12.2025, 10:19Źródło komentarza: Nowe lodówki społeczne w Starogardzie! Gdzie się znajdują i co można do nich wkładać?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Czy w autobusie szkolnym są pasy bezpieczeństwa?Data dodania komentarza: 27.11.2025, 12:57Źródło komentarza: Groźne zdarzenie drogowe. Autobus szkolny w rowie. Dzieci bez pomocy medycznej na miejscu stłuczki?!Autor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: wszesniej czy pozniej wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. takie historie sklaniaja do refleksij i sprawdzania swoich praw na czas, naprzyklad za pomoca materialow na stronie https://consultant.net.pl/, a nie wtedy, gdy jest juz za poznoData dodania komentarza: 26.11.2025, 15:46Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: Czytając ten artykuł, po raz kolejny przekonałem się, że nie można ignorować prawa bez ponoszenia konsekwencji. Wcześniej czy później wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Takie historie skłaniają do refleksji i sprawdzania swoich praw na czas, na przykład za pomocą materiałów na stronie Consultant.net.pl, a nie wtedy, gdy jest już za późno.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 15:40Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: SutenerTreść komentarza: Nie przesadzacie z tą pisowską narracją ? kolejny ściekData dodania komentarza: 24.11.2025, 13:26Źródło komentarza: FELIETON: Czołem, Panie Prezydencie!Autor komentarza: Klemens W.Treść komentarza: Patrząc po ilosci rozbudowań jednorodzinnych Derdowskiego powinna byc połączona zarówno z Gdańska jak i z Skarszewską rondami. I przez całą jej długość podzielona wysepkami z przejściami dla pieszych.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 00:21Źródło komentarza: Potrącenie pieszego na ulicy Derdowskiego. Poszkodowany trafił do szpitala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama