Apelacja została wniesiona przez prokuraturę, oskarżyciela posiłkowego oraz obrońców oskarżonych. Sąd drugiej instancji przychylił się do argumentacji prokuratury, uznając, że oboje rodzice dopuścili się zabójstwa w zamiarze ewentualnym oraz znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad trójką swoich dzieci.
Dwumiesięczna Maja zmarła w szpitalu w Starogardzie Gdańskim. Sekcja zwłok wykazała poważne obrażenia i oznaki długotrwałego maltretowania. Pozostała dwójka dzieci również wykazywała oznaki przemocy – nieprawidłowo zrośnięte złamania, niedożywienie i zespół dziecka maltretowanego.
Sąd podkreślił, że dzieci były izolowane i zastraszane, a ich cierpienie było świadome i długotrwałe. Sędzia Joanna Mielec zaznaczyła, że rodzice stworzyli dom, w którym traktowali dzieci gorzej, niż sami byli traktowani w dzieciństwie.
Ponadto, sąd zdecydował o uchyleniu uniewinnienia siostry Klaudii P. i babci Mai – obie kobiety odpowiedzą ponownie za nieudzielenie pomocy dzieciom.
Wyrok jest prawomocny. Jak podkreśliła prokurator Agnieszka Barbarowicz, orzeczenie sądu wysyła jasny sygnał, że przemoc wobec dzieci spotka się z bezwzględną reakcją państwa.
Napisz komentarz
Komentarze