piątek, 5 grudnia 2025 12:30
Reklama

Nadal bez porozumienia ratowników z zarządem KCZ. Czy pacjenci mają się czego obawiać?

W piątek, 17 września 43 ratowników medycznych, zatrudnionych w Kociewskim Centrum Zdrowia, świadczących usługi w zakresie ratownictwa medycznego w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym oraz Zespołach Ratownictwa Medycznego, złożyło wypowiedzenia. To efekt braku porozumienia ratowników z władzami spółki. Ratownicy żądają m.in. podwyżki i poprawy warunków pracy. Przedstawiciele szpitala uspokajają: - Dołożymy wszelkich starań, żeby ciągłość świadczonych usług została zachowana - zapewniają. Czy pacjenci mają się czego obawiać..?
Nadal bez porozumienia ratowników z zarządem KCZ. Czy pacjenci mają się czego obawiać?

Przypomnijmy, że ratownicy żądają nie tylko podwyżek, ale też chcą zmiany warunków pracy oraz możliwości wzięcia kilku dni wolnego. W większości szpitali medycy pracują na kontraktach, jako jednoosobowa działalność gospodarcza. Z własnych pieniędzy opłacają m.in. składki i szkolenia.

Czekali 17 dni...
Ratownicy zapowiadali, że złożą wypowiedzenia już 1 września, jednak - ze względu na dobro pacjentów - cały czas pracowali i czekali na porozumienie. Teraz mówią: "dość" - i odchodzą z pracy.
- Niestety nie ma porozumienia z zarządem spółki w sprawie stawki godzinowej - mówią ratownicy z KCZ. - Pomimo zwiększenia wyceny dobokaretki, przełomu w tej kwestii nie ma. W związku z tym postanowiliśmy złożyć wypowiedzenia - tłumaczą.

Trwają negocjacje
Decyzję o złożeniu wypowiedzeń ratownicy podjęli jednogłośnie w piątek, 17 września.
- Trwają negocjacje. Ratownicy od razu w piątek zostali zaproszeni prze Zarząd Spółki do stołu negocjacyjnego. Przedstawione zostały im warunki, które mają zostać przyjęte, bądź odrzucone w tym tygodniu - informuje Gazetę Kociewską Sylwia Neubauer-Borzyszkowska
z Kociewskiego Centrum Zdrowia. - Przedstawiciel Ratowników Medycznych nie spotkał się z Zarządem, więc nie odpowiedział i nie ustosunkował się do propozycji przedstawionej w piątek przez Zarząd - mówi i dementuje jednocześnie plotki, jakoby starogardzki szpital przyjął pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Konkurs trwa, czekamy na jego rozstrzygnięcie. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli i pieniądze otrzymamy, to rzeczywiście będziemy mogli zwiększyć wynagrodzenie. Jednak wyniki będą znane najwcześniej 1 listopada. Do tego czasu nic nie możemy obiecać - zapewnia.

Zdrowie pacjentów zagrożone?
Wypowiedzenie złożyli wszyscy pracujący w szpitalu ratownicy. Czy więc mieszkańcy powinni się obawiać, że w momencie, kiedy dojdzie do wypadku, zawału, czy poważnego urazu, zostaną pozostawieni na pastwę losu?
- Dołożymy wszelkich starań, żeby ciągłość świadczonych usług została zachowana i żeby nie ucierpieli na tym pacjenci i mieszkańcy powiatu - mówi Sylwia Neubauer-Borzyszkowska.
Ratownicy mają dwutygodniowy okres wypowiedzenia. Co będzie później? To z pewnością pokaże czas. Sprawę będziemy monitorować na bieżąco.

 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mlisewski590@gmailTreść komentarza: Dzie można odebrać jedzenie Bo ja nie mam nic do jedzenia Proszę odpisaćData dodania komentarza: 1.12.2025, 10:19Źródło komentarza: Nowe lodówki społeczne w Starogardzie! Gdzie się znajdują i co można do nich wkładać?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Czy w autobusie szkolnym są pasy bezpieczeństwa?Data dodania komentarza: 27.11.2025, 12:57Źródło komentarza: Groźne zdarzenie drogowe. Autobus szkolny w rowie. Dzieci bez pomocy medycznej na miejscu stłuczki?!Autor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: wszesniej czy pozniej wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. takie historie sklaniaja do refleksij i sprawdzania swoich praw na czas, naprzyklad za pomoca materialow na stronie https://consultant.net.pl/, a nie wtedy, gdy jest juz za poznoData dodania komentarza: 26.11.2025, 15:46Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: Czytając ten artykuł, po raz kolejny przekonałem się, że nie można ignorować prawa bez ponoszenia konsekwencji. Wcześniej czy później wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Takie historie skłaniają do refleksji i sprawdzania swoich praw na czas, na przykład za pomocą materiałów na stronie Consultant.net.pl, a nie wtedy, gdy jest już za późno.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 15:40Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: SutenerTreść komentarza: Nie przesadzacie z tą pisowską narracją ? kolejny ściekData dodania komentarza: 24.11.2025, 13:26Źródło komentarza: FELIETON: Czołem, Panie Prezydencie!Autor komentarza: Klemens W.Treść komentarza: Patrząc po ilosci rozbudowań jednorodzinnych Derdowskiego powinna byc połączona zarówno z Gdańska jak i z Skarszewską rondami. I przez całą jej długość podzielona wysepkami z przejściami dla pieszych.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 00:21Źródło komentarza: Potrącenie pieszego na ulicy Derdowskiego. Poszkodowany trafił do szpitala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama