Przegląd portfeli samorządowców. Urzędnicy pod lupą

Starosta starogardzki Leszek Burczyk mocno odczuł kryzys finansowy, środki zgromadzone w polskiej walucie zmalały o 10 tys. zł. Obecnie wynoszą 30 tys. zł. Strata ta została jednak wynagrodzona stosownym wzrostem pensji z ok. 148 tys. zł, jakie zarobił w 2008 r. do 158 tys. zł. Daje to bagatela ponad 13 tys. zł miesięcznie (brutto). Na niskie zarobki nie może również narzekać wicestarosta starogardzki Kazimierz Chyła. W ciągu roku zaoszczędził 4500 zł. Jego roczne wynagrodzenie to około 158 tys. zł.

Urzędnicy powiatowi pod lupą
Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Andrzej Banach, zaoszczędził 25 tys. zł. Łączne dochody ze stanowiska pracy i diety radnego dają mu ok. 7600 zł brutto miesięcznie. Podobne dochody uzyskała również Helena Bugaj, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Kazimierz Wodzikowski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Stargardzie Gd. oprócz wysokich zarobków, zgromadził aż 50 tys. zł. W szkolnictwie na prowadzenie wysuwa się Stanisław Kostka, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Skórczu, który miesięcznie zarabia ok. 7 tys. zł. brutto, nie ma zobowiązań kredytowych i zgromadził 100 tys. zł oszczędności.

Wysokie pensje w urzędzie
Generalnie bez względu na stanowisko pensje urzędników rosną. Naczelnik Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta Urszula Domachowska zarobiła w zeszłym roku 84 tys. zł. Odnotowaliśmy tutaj wzrost o 5 tys. zł. Podobny wzrost dochodów odczuła również Maria Brzozowska, obecnie jej dochody wynoszą około 81 tys. zł. Na zdecydowanie mniejsze dochody mogą liczyć pracownicy niższego szczebla urzędniczej kariery. Dobrym przykładem może być np. Wojciech Noch, inspektor wydziału finansowego, zarobił tylko 48 tys. zł., co daje miesięcznie ok. 4 tys. zł.

Brakuje prezydenta
Przeglądając oświadczenia majątkowe pracowników starostwa i urzędu miasta, naszą uwagę przykuł fakt, że brakuje dokumentów prezydenta i przewodniczącego Rady Miasta Starogard Gd.. Z prośbą o wyjaśnienie zwróciliśmy się do Zbigniewa Toporowskiego, sekretarza miasta.
    Oświadczenia majątkowe prezydenta i przewodniczącego Rady Miasta publikowane są dopiero po uzyskaniu pozwolenia i sprawdzeniu przez Wojewodę Pomorskiego – poinformował urzędnik.
Z kolei sekretarz miasta oprócz dochodów z tytułu stosunku pracy (ponad 132 tys. zł) i emerytury (część niezawieszona) w wysokości ok. 42 tys. zł posiada również zobowiązania finansowe - 3 kredyty, w tym 1 we frankach szwajcarskich.

Pod kuratelą urzędu – też dobrze
Również w instytucjach i jednostkach podległych urzędowi miasta nie jest źle. Najlepiej żyje się dyrektorowi Starkomu, który zarobił w mijającym roku 126 tys. zł. Odnotował jednak spadek o 4 tys. zł, w stosunku do roku poprzedniego. Niewiele mniej zarobił Andrzej Karasek, dyrektor zarządu budynkami mieszkalnymi, trochę ponad 90 tys. zł. Za ciekawostkę można uznać fakt, że urzędnik posiada dwa samochody marki toyota avensis. Nieco mniej zarobił dyrektor Muzeum Ziemi Kociewskiej, Andrzej Błażyński, bo prawie 65 tys. zł.