FOTO/ FILM: Pijany i z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdu. 35-latek spowodował wypadek

Przyczyna to ALKOHOL I GŁUPOTA!!! Innego wytlumaczenia nie ma !!!

Od sadzenia jest Bog aWy jestescie za mali pszyczyne tego wypadku zna kierowca i jego Aniol Gdyby zginol to tak samo byscie go gnoili .

Masz Doris swojego Alejandra ?? no to sobie poprawiłaś poziom życia ? gorzej upaść nie mogłaś i jeszcze go tu bronisz ? a to że jechał ze swoją kochanka pijaczka od której śmierdzi na kilometr to już nie wspomnisz? Kochająca żonko otwórz w końcu oczy i zobacz z kim się związałaś i jak nisko upadłaś ? ktoś tam na dole miał rację że powinnaś się razem z nim leczyć

Wes Dorota nie rób z siebie gorszego posmiewiska niż już zrobiłaś mało awantur interwencji policji przy ludziach groził że cię zabije i syna bez powodu nie uciekła przednim szukał cię z siekierą po wsi!!! Nie broń go bo jesteś żałosna!!!

Zamknąć go w kodzborowie na dożywocie! Jazda po pijaku to u niego chleb powszedni. Czuję się bezkarny. Jest zagrożeniem dla innych na ulicach.

Znając życie i to że głupi ma szczęście upiecze mu się. On w tych sprawach nie jest taki głupi na poczekaniu ma milion wymówek i zaraz coś wymyśli.. On jest zagrożeniem dla otoczenia. Rzuca się bezkarnie na niewinnych ludzi.. Interwencja za interwencja a on chodził po wszystkim i się jeszcze bezczelnie śmiał w twarz. Nowa żonka zastraszona przez tego idiote.. Żeby go w mieszkania wyrzucić musiała po mamusie dzwonić. Zresztą ona nic mądrzejsza nie jest skoro wiedziała jaki jest i się z nim mimo wielu przeszkód związała bo to przecież wielka miłość a ile razy w pysk dostała to już tylko ona i jej syn wie, który musiał patrzeć na każdą awanturę.. Wiele razy jeździł z tym chłopcem po pijaku, dziecko na przednim siedzeniu bez fotelika a dumna żona podziwiala jego pijackie drifty z okna

Czego oczekujecie od chłopaka który wychował się na Kanadzie w Skarszewach.Nie znam jego rodziny ale wiem , że środowisko patologii funkcjonowało tam za komuny i długie lata potem.Porządni ludzie z obawy o siebie i rodziny siedzieli cicho lub jak najszybciej opuszczali to miejsce.Alkoholizm, brak pracy, przemoc, niebezpieczne narzędzia z którymi się ganiali to zostawia piętno a dzieci musiały na to patrzeć.Potem te dzieci szły do szkoły i agresje stosowały na słabszych rówieśnikach.Jak ekipa z Kanady pojawiała się na lokalnych festynach i dyskotekach normalny człowiek omijał ich z daleka.Wulgarni, agresywni, co lepszy zdejmował koszulke prezentował tatuaże i tylko szukali zaczepki aby morde słabszemu obić i się wyżyć.Ludzie opowiadali,że mieszkania po takiej patologii były kompletnie zdewastowane w drzwiach dziury, szyba wybita, kontakty wyrwane,piec rozbity ogólnie demolka.Ile tam osób było po kryminale notowanych , za pobicie, złodziejstwo i przemoc to szkoda gadac.Lata lecą a w nagrodę dali takim mieszkania w innych częściach miasta,Sam mam takich w bloku i mogę stwierdzić, że to osoby niezdolne do egzystencji wśród normalnych ludzi.Są to rodziny patologiczne, agresywne uzależnione od używek, nie pracujące i mające na utrzymaniu dzieci.non stop wizyty Policjii, i opieki a dalej wychowują dzieci.Tam wchodzi się do domu wybijając szybe , wyważając drzwi z kopa albo rąbiąc siekierą.Ludzie boją się o własne rodziny bo nie wiedzą co takim debilą strzeli do głowy.System pozwala aby ci ludzie bezkarni mieszkali wśród normalnych ludzi i jak jakaś tragedia to wszyscy biadolą, że nikt nic nie zgłaszał.Mój komentarz miał na celu wytknąć patologie z którą porządni ludzie muszą mieszkać w sąsiedztwie.

Jest ogromnym zagrożeniem dla otoczenia a w domu interwencję policji do kilku razy dziennie

Debil debil debil ogólnie to ma coś z głową!!!

Do tych którzy pożałowali tego ''biedaka"co mu sie życie posypało i trzeba mu pomóc... Czy tak samo byście mówili gdyby w tym momencie po tym chodniku szedł człowiek i został tam potrącony np jakiś wasz krewny, kolega lub koleżanka albo co gorsza dziecko? Sądzę że niestety, ale każdy rozsądny by całkowicie inaczej odbrał tę sytuację...teraz jest takie rozczulanie bo żadna przypadkowa osoba nie ucierpiała (nie chodzi o pasażera).