Ostatnia droga śp. ks. dr prałata Stanisława Człapy

Smutek, żal i niedowierzanie, takie emocje towarzyszył parafianom podczas pożegnania śp. ks. dr prałata Stanisława Człapy. Ciężko było ukryć łzy. Zmarł nagle. Tak tragicznej wiadomości nikt się nie spodziewał, zawłaszcza, że stan zdrowia proboszcza po operacji serca wydawał się poprawiać z dnia na dzień. Niestety w nocy ze środę na czwartek, Pan powołał prałata Człapę do swojego domu w Niebie. Ks. Stanisław Człapa zmarł w toruńskim szpitalu, jednak jego ciało spoczęło na starym cmentarzu.

Uroczystości pogrzebowe trwały od niedzieli do poniedziałku. W niedzielę o godz. 17.00 pod przewodnictwem ks. biskupa Wiesława Śmigla miała miejsce exporta ciała śp. ks. prał. Stanisława Człapy do kościoła  św. Mateusza w Starogardzie Gdańskim. Tam każdy osobiście mógł się pożegnać ze Swoim Proboszczem. W poniedziałek, 14 października o godz. 11.00 w kościele św. Mateusza w Starogardzie Gdańskim odbyła się liturgia pogrzebowa. Przewodniczył jej Biskup Pelpliński Ryszard Kasyna.

- Dzień 9 października przechodzi do historii jako dzień szczególnie ważny dla wiernych parafii św. Mateusza w Starogardzie Gd. – tłumaczył podczas uroczystości pogrzebowych Biskup Pelpliński Ryszard Kasyna. - Był to bowiem dzień śmierci księdza, który przeszło 25 lat był proboszczem tej wspólnoty. Tak jak ważny jest dzień odejścia do wieczności ojca w rodzinie, tak ważny jest ten dzień odejścia pasterza, który tu  - do 20 sierpnia, był ojcem tej wspólnoty. Zapewne wielu z nas wstrząsnęła ta wiadomość. Wielu pewnie wewnętrznie się jeszcze nie uspokoiło. Przybyliśmy dzisiaj na mszę świętą, eucharystię, na pogrzeb naszego brata kapłana, proboszcza, wykładowcy, przyjaciela wielu z nas. Przybyliśmy z naszym ludzkim smutkiem, który w tych sytuacjach nam po prostu towarzyszy, bo przecież na życie każdy z nas spogląda z nadzieją.(...)