Rozmowy niekontrolowane: „Nie lubię, gdy komuś dzieje się krzywda”
Na co dzień jest dziadkiem na pełen etat, choć nie stroni od fotografii.
Gdy tylko zawyje syrena, udaje się do akcji wraz ze strażakami ochotnikami z Pogódek.
Zawodowo zajmuje się projektowaniem urządzeń automatyki w systemach dowodzenia okrętami. Mowa tu o wiecznie uśmiechniętym Kazimierzu Czarnieckim z Pogódek
12.02.2018 04:55