Nie wiedzą, czy przejadą w jednym kawałku. Skandaliczna droga na Lubichowo

- Jest to dość irytujące, że w kraju należącym do Unii Europejskiej, standard dróg, nawet niekoniecznie powiatowych, ale także tych krajowych, dalece odbiega przynajmniej od poziomu przyzwoitości – denerwują się mieszkańcy

Trzeba omijać, trzeba uciekać
Wiele osób jest zmuszonych codziennie przejeżdżać niefortunną drogą do pracy, do Tczewa czy Lubichowa.

- Pracuję w Tczewie, dlatego mój dojazd z Ocypla wiąże się nieuchronnie z tą skandaliczną drogą – mówi rozżalona czytelniczka GK. – To jest skandal, tak to trzeba nazwać. Niekiedy w ogóle nie można przejechać. Najgorzej jest po zimie. Jedzie się jak po serze. Dosłownie. Mój poprzedni samochód jakoś to znosił, lecz teraz mam nowy i jest po prostu go szkoda. Jedyny fragment normalnej drogi jest na wysokości spływu kajakowego, ale cała reszta nie nadaje się do w ogóle użytku. I mówią, że ten region to perła Kociewia?

Pojawia się nowa nadzieja
Czarne chmury nad drogą zdają się przerzedzać. Szykuje się upragniony przez kierowców remont.

- Sprawa jest mi bardzo dobrze znana – komentuje Dariusz Kurzyński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Starogardzie Gd. – Ok. 20 września bieżącego roku przeprowadzimy generalny remont odcinka od rzeki Wdy do samego Lubichowa. Podpisujemy właśnie umowę z wykonawcą projektu i myślę, że 15 września ruszymy z jego wykonaniem. Poza tym droga jest cały czas monitorowana i sukcesywnie łatamy powstałe dziury – zapewnia dyrektor Kurzyński.

Najczęstsze uszkodzenia po wjechaniu w dziurę to przekrzywienie felgi, przebicie opony, całkowite urwanie koła, bądź, co najbardziej kosztowne, uszkodzenie zawieszenia. Jeżeli uszkodzenie samochodu nastąpiło w skutek wjechania w dziurę, mamy pełne prawo do uzyskania odszkodowania.

- Za drogę odpowiada Powiatowy Zarząd Dróg. Jeśli ktoś uszkodził samochód z powodu złej nawierzchni, może złożyć wniosek o odszkodowanie do nas, a my przekazujemy taki wniosek naszemu ubezpieczycielowi – dodaje Dariusz Kurzyński.

Więcej na ten temat w aktualnym wydaniu "Gazety Kociewskiej", która ukazuje się wraz z "Dziennikiem Pomorza" na terenie pow. starogardzkiego.