V Turystyczny Bieg Czterech Jezior. Nawet deszcz im nie przeszkodził

Po raz kolejny do Skórcza przybyli miłośnicy biegania z całej Polski i z Ukrainy, wśród nich zarówno amatorzy jak i profesjonalni sportowcy. Na starcie stawiła się  rekordowa liczba zawodników – 400 osób. Początkowo pogoda wydawała się idealna do rozgrywania zawodów, podczas samego biegu zawodnicy musieli stawić czoła ogromnej ulewie, połączonej z silnymi wiatrem i gradem. Dotarcie do mety w takich warunkach to nie tylko walka z własnym ciałem, ale również wielkie, psychologiczne zwycięstwo ducha nad warunkami atmosferycznymi.

Promować bieganie
Jednym z podstawowych celów V Turystycznego Biegu Czterech Jezior jest promowanie zdrowego trybu życia i zaszczepienie już w najmłodszych miłości do tego sportu. Wszystkie zalety systematycznego biegania trudno tutaj wymienić, to przede wszystkim wzmocnienie wydolności organizmu, serca, obniżenie ciśnienia tętniczego krwi, podniesienie poziomu endorfiny i serotoniny – substancji o silnym działaniu przeciwdepresyjnym, słowem coś dla ciała i ducha.

- Impreza w Skórczu cieszy się coraz większym zainteresowaniem, a o jej popularności świadczy fakt, że potrafi przyciągnąć mistrzów Polski w maratonie – podkreśla Grzegorz Gajdus, dyrektor bieg, wielokrotny mistrz Polski w maratonie i olimpijczyk. – Bardzo ważna jest oferta towarzysząca głównemu biegowi, mianowicie bieg dla dzieci . Chcemy promować aktywne podejście do życia, mobilizować całe rodziny do biegania.

Goście z Ukrainy na podium
W tegorocznym biegu niezrównani okazali się Ukraińcy – zajmując 1 i 2 miejsce na podium. Bogdan Semenowicz z Kijowa i Pavlo Veretskyy z Doniecka. Trzeci dobiegł Bartosz Mazerski ze Sztumu. W klasyfikacji kobiet niepokonane okazały się Polki – Arleta Meloch, wielokrotna mistrzyni Polski z Grudziądza, Kamila Pobłocka z Lęborka i Katarzyna Biryło z Braniewa. Jak co roku również dużą popularnością cieszyła się konkurencja Nordic Walking na dystansie 7 km. Przyznano również specjalne nagrody i wyróżnienia w kategorii: służb mundurowych i bankowców. Kolejny bieg już za rok, ale bez wątpienia już dzisiaj można stwierdzić, że miłośników biegania na nim nie zabraknie.