Do pogryzienia dziewczynki doszło w poniedziałek, 25 maja w Zblewie.
- Podobno pies pogryzł 6-letnią dziewczynkę u nas pod marketem – mówi mieszkanka Zblewa. – Coraz więcej tych bezpańskich psów łazi, ludzie sobie biorą zwierzaka jak jest ładny i mały a potem puszczają samopas. Tylko czekać aż naprawdę dojdzie do jakiejś tragedii. Co ten pies robił w miejscu, gdzie tyle ludzi się przewija? Rozumiem gdzieś na polnej drodze, ale w centrum wsi? – pyta nasza Czytelniczka.
Nie wiadomo, czy pies był szczepiony
O potwierdzenie informacji na temat pogryzienia poprosiliśmy między innymi starogardzki szpital.
- Dziewczynka była na SORze, została u nas wstępnie zaopatrzona i następnie skierowana do szpitala zakaźnego w Gdańsku – informuje Magdalena Jankowska, rzecznik KCZ.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Starogardzie Gd., mimo braku zawiadomienia o pogryzieniu, policjanci ustalają okoliczności wydarzenia.
-Żadnego oficjalnego zawiadomienia w formie pisemnej o pogryzieniu nie przyjęto z tego względu, że matka wraz z dzieckiem udała się do szpitala – informuje st. asp. Marcin Kunka, rzecznik prasowy starogardzkiej policji. – Natomiast policjanci natychmiast po uzyskaniu informacji o miejscu, gdzie doszło do tego pogryzienia, podjęli interwencję własną i udali się miejsce w celu ustalenia właściciela psa i tego, czy pies był szczepiony. Natomiast psa już w tym miejscu nie było. To nie oznacza jednak, że czynności w tej sprawie nie są prowadzone – dodaje st. asp. Marcin Kunka.
(...) Więcej w Gazecie Kociewskiej!
Napisz komentarz
Komentarze