czwartek, 17 lipca 2025 05:37
Reklama

Jak pracujesz - masz

POMORZE. Kociewie to nie Żuławy, tu pszenica dobrze nie plonuje. Inne zboże i ziemniaki tak. Podskarszewskie Junkrowy, to mała wieś podobna do innych na Kociewiu.
Reklama
Jak pracujesz - masz
Paweł Pietruszewski z żoną Zofią i pięciorgiem dzieci sprowadził się do Junkrów po wojnie, wiosną 1946 r. Jego najmłodszy syn, Czesław, w 1952 r. ożenił się z rodowitą junkrowianką Walburgą Roskwitalską. Dziś pani Walburga jest najstarszą mieszkanką wsi Junkrowy.
- Moja mama urodziła się tu w 1926. W roku 1952 wyszła za mąż, a w styczniu 1953 urodziła Zbyszka – mówi córka Walburgi, Ola. - Zbyszek przyszedł na świat w naszym starym domu. Akuszerka przyjechała ze Skarszew.
Walburga urodziła dziesięcioro dzieci: sześciu synów i cztery córki. Najstarszy jest  Zbigniew dalej Wiesław, Wiesława, Mirek, Sławek, Piotr, Renata, Jarek, Olga i Dorota.

Drugie jest święte
- Tu, na Kociewiu, to drugie imię musi być święte, inaczej by ksiądz nie ochrzcił – mówi pani Walburga. - I każde moje dziecko takie imię ma. Gdzie rodziłam? Tylko Zbynia rodziłam w domu, potem w Izbie Porodowej w Skarszewach, w szpitalu Starogardzie Gd. i Kościerzynie, a najmłodszą córkę, Dorotę, w Gdyni.
- Na tej porodówce w Skarszewach odbierała poród akuszerka Gutowska. Fajna była, taka uczynna, pożartowała. Zawsze zadbana, elegancka, w ładnej sukience, z ładną torebką. Od nikogo się nie dała. Wesoła. Mieszkała koło kościoła. Jak zlikwidowali porodówkę w Skarszewach pracowała w Starogardzie – wspomina Walburga.
Pani Walburga ma 21 wnuków i 5 prawnuków.

Tu nie Żuławy
Kiedy w 1988 r. pan Czesław zmarł, gospodarstwo przejęli jego synowie Jarek ze Sławkiem i tak gospodarują do dziś. I obaj są do dziś do wzięcia. Zatwardziali kawalerowie.
- W Junkrowach nie ma panien, a dalej im się pewnie jeździć nie chce – żartuje siostra Ola, która wraz z braćmi mieszka przy mamie.
Junkrowy nie Żuławy, tu pszenica nie urośnie. Inne zboże i ziemniaki tak.
-  W gospodarstwie mamy dużo roboty - mówi Sławek. - We dwóch mamy 21 ha swojej ziemi. Mojej jest 10 ha z kawałkiem. Uprawiam głównie zboża na pasze. Mieszanka owsa z jęczmieniem dość plonuje. Ziemia nie za dobra IV i V klasa. Głównie na pasze.
W chlewie 80 warchlaków od 25 do 50 kg. Jeszcze niedawno, koło 10 stycznia, sprzedaliśmy świnie po 3,90 zł za kg z WAT, a dziś jest 2,80.
To jakby początek świńskiego dołka. Następne tuczniki do oddania w gospodarstwie będą w kwietniu. Wtedy może cena się zmieni.

Po ziemniakach
Jarek narzeka na aktualną cenę tucznika w skupie. - 2,80 zł za kg.
- I co teraz mają powiedzieć cl co kupili prosiaki po 180-200 zł para? Więcej tucznik zje niż potem kosztuje...
Od 20 lat prowadzi z bratem gospodarstwo i jest mózgiem tych prac. To on zdecydował o przejściu na hodowlę tuczników w cyklu zamkniętym (od 16 macior) i produkcję ziemniaków.
- Teraz żałuję, że poszedłem w te ziemniaki. Były czasy, że ziemniak szedł dobrze i mogłem sprzedać więcej niż wyprodukowałem. Sprzedawałem na targowisku zwierzęcym w Starogardzie. Tam byli stali odbiorcy i zamówienie do bloków. Dziś ludzie kupują w reklamówce a nie workami.   
Gospodarstwo zarabia tyle, co na przeżycie. Rolnicy szanują unijne dopłaty.
- Każdy pieniądz dobry. Te pieniądze idą na paliwo, na środki ochrony roślin i nasiona.
Zawsze cieszył się z tego gospodarowania. Zawsze w coś szło zainwestować. A dziś?     
- Nie chcę już nic komentować - mówi ze smutkiem w głosie jeden z najlepszych rolników w gminie Skarszewy, laureat wielu rolniczych olimpiad.

Ola pomaga braciom
Ola chętnie pracuje w polu z braćmi. Lubi nawet pracować przy burakach i brukwi.
Zupę brukwiową Ola gotuje wcale nie na gęsinie, a na indyku. I gęsi i indyki mają swojego chowu.
- Na wsi jest inaczej niż w mieście. Jak chcesz pracować - to masz co jeść Tyle się uchowa.
Do obiadu u Pietruszewskich siada osiem osób. Na święta zawsze mają swoje wędzonki.
- To mój Tomek wędzi – chwali Ola. - Sam od siebie potrafi, a i przy swoim ojcu, Stanisławie się nauczył. Teść też był kolejarzem i sam się wędzenia nauczył. Mąż wszystko wędzone dobrze robi, nawet ryby. Łowi, a jak nie, to kupi świeże. Jakie smaczne są przez niego uwędzone leszcze...


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: KaśkaTreść komentarza: Obwodnicy nie ma i nie będzie tak jak nie ma przejazdów pod torami i nowego wiaduktu w Starogardzie.Data dodania komentarza: 16.02.2025, 06:32Źródło komentarza: WAŻNE: Duże zainteresowanie budową obwodnicy Starogardu Gdańskiego. Wpłynęło 12 ofertAutor komentarza: Stanisław SierkoTreść komentarza: ... każda promocja pięknych miejsc Kociewia, a szczególnie miejsc NAJBLIŻSZYCH naszym sercom i najbliższych odległościowo jest CENNA ... brawo ... liczę na kontynuację ... pozdrawiam wszystkich aktualnie pracujących w Wydawnictwie Pomorskim ... Stanisław Sierko, były redaktor naczelny "Gazety Kociewsakiej" ...Data dodania komentarza: 14.02.2025, 20:42Źródło komentarza: Historia i dziedzictwo Borów Tucholskich – niezwykłe miejsca, które warto odwiedzićAutor komentarza: DjTreść komentarza: Szkoda, że f-sz czynni e służbie ten dzień obchodzą jak każdy inny. Każda formacja dostaje nagrody na swoje święto, ale to SW stan umysłuData dodania komentarza: 13.02.2025, 22:43Źródło komentarza: Święto Tradycji Służby Więziennej - spotkanie z emerytowanymi funkcjonariuszamiAutor komentarza: Duda AndriuTreść komentarza: Bla bla bla nudyData dodania komentarza: 11.02.2025, 22:11Źródło komentarza: O polityce, wyborach i haniebnej wypowiedzi minister Nowackiej. Felieton Piotra SzubarczykaAutor komentarza: KaśkaTreść komentarza: Same bzdety. Propaganda jak to jest dobrze za rządów PO. Ściema.Data dodania komentarza: 11.02.2025, 04:57Źródło komentarza: Inwestycje w gminach powiatu starogardzkiego (cz. 2)Autor komentarza: MagdaTreść komentarza: Jak miło przeczytać o historii tego regionu! Moi przodkowie w XIX mieszkali w okolicy Skórcza i czuję do tej ziemi sentyment...Data dodania komentarza: 11.02.2025, 00:31Źródło komentarza: Dziś Światowy Dzień Kociewia!
Reklama
Reklama
Reklama