Skazany na samotność - rodzina wyjechała do innego miasta i zostawiła zwierzę na zamkniętej posesji

Dom, w którym znajduje się zwierze jest pusty. Z tego udało nam się ustalić po śmierci właściciela, córka wystawiła nieruchomość na sprzedaż. Sama mieszka w Słupsku, natomiast psiaka odwiedza raz na kilka tygodni. Jak mówią mieszkający w okolicy taka sytuacja ciągnie się od ok. 2 lat.  
Szkoda psiaka, jest wychudzony, a przede wszystkim tak długo siedzi tutaj zupełnie sam – mówi sąsiadka. – Nie raz z litości przynosiłam mu kostki. Nie rozumiem takiej bezduszności ludzi. Zwierze także potrzebuje pewnej czułości.   
(...)
Pies jest potrzebny, pilnuje domu
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy przedstawiciela Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego w Starogardzie Gd. Lekarz zapewnił nas, że w momencie stwierdzenia krzywdy zwierzęcia zostaną podjęte odpowiednie kroki.
(...)
Udało nam się kontaktować z właścicielka posesji. Kobieta z całą stanowczością zapewniła nas, że pies ma dobre warunki.
(...)
Na pytanie czy nie lepiej, gdyby zwierzę trafiło do schroniska właścicielka udziela co najmniej zastanawiającej odpowiedzi.
- A kto będzie mi pilnował tego domu? Ten pies mieszka tam od urodzenia. W schronisku na pewno by zdechł.