piątek, 5 grudnia 2025 22:13
Reklama

Niewybuch zneutralizowany Ewakuowano blisko 200 osób

Odcięty prąd i gaz, odwołane zajęcia w szkole i ewakuacja blisko 200 mieszkańców z 6 budynków – to pokłosie ujawnienia na miejscu budowy przy ulicy Osiedlowej w Starogardzie Gdańskim sporej wielkości bomby lotniczej z okresu II wojny światowej. Cała akcja przeprowadzona została bardzo sprawnie, jednak zastrzeżenia mieszkańców budzi brak jakiejkolwiek komunikacji ze strony osób odpowiedzialnych za ewakuację.
Niewybuch zneutralizowany  Ewakuowano blisko 200 osób

11 stycznia podczas prac ziemnych prowadzonych przy ul. Osiedlowej w Starogardzie odkopano niewybuch z okresu II wojny światowej. Na miejsce wezwano policjantów, którzy potwierdzili zgłoszenie i zabezpieczyli teren. Niewiele po tym, dyrekcja pobliskiej szkoły poinformowała rodziców o odwołaniu wszystkich zajęć edukacyjnych w budynku przy ulicy Wybickiego. Dla dzieci, które nie mogły zostać w domach, zapewniono opiekę w drugim budynku szkoły przy ul. Traugutta. 


Chaos informacyjny i brak oficjalnych konkretów
W godzinach popołudniowych dwa lokalne portale, w tym nasz, poinformowały mieszkańców o niebezpiecznym znalezisku i planowanej na kolejny dzień ewakuacji. Czytelnicy szybko podjęli dyskusję, w której nie kryli zażenowania faktem, iż o całej planowanej akcji dowiadują się z Internetu i plotek, a nie poprzez oficjalne kanały osób odpowiedzialnych za planowanie akcji - nikt nie zapukał do drzwi mieszkańców, na żadnej z klatek nie powieszono kartki z informacją.
- O ewakuacji dowiedziałem się z plotek - mówi Karol Kominek, ewakuowany mieszkaniec jednego z budynków. - Potwierdziłem te informacje, kontaktując się ze strażą miejską, natomiast oficjalne informację o ewakuacji otrzymałem w dniu przyjazdu saperów. Miałem niecałą godzinę na opuszczenie mieszkania. Pojechałem z rodziną do cioci. O możliwości powrotu dowiedziałem się od znajomych… - opisuje. 
Ze względu na zagrożenie wybuchem, w pobliskich blokach odcięto prąd i gaz. Szybko pojawiła się informacja, że gaz przywrócony zostanie dopiero w poniedziałek, czyli po 3 dniach od akcji, ze względu na konieczność wykonania próby szczelności instalacji.
- Nikt nie powiedział o zamknięciu gazu i konieczności wykonywania próby szczelności instalacji. Na klatce przed drzwiami mojego mieszkania była szeroko otwarta skrzynka z licznikami gazowymi. Wszystkie zawory były zamknięte. Otworzyłem swój samodzielnie. Dzwonili do mnie mieszkańcy, że nie działają im termy gazowe. Nikt nie wiedział o zamknięciu gazu, tym bardziej o tym, że ma być wykonana próba. Było wiele słów niezadowolenia , że odcięto gaz i po powrotach do domu dalej nikt nie odkręcił kurków po ich zamknięciu. Gaz cały czas był w pionach w instalacji. Każdy musiał otworzyć sobie zawór przy liczniku na klatce - wyjaśnia dalej nasz rozmówca i zwraca uwagę, że ładunek był słabo zabezpieczony do czasu przyjazdu patrolu saperów. - Wbite cztery pręty na powierzchni niespełna metra kwadratowego, owinięte biało-czerwoną taśmą. Teren był nieoświetlony i nieogrodzony - podsumowuje mieszkaniec bloku.

Działaniami dowodził komendant KPP
Mundurowi uspokajają i zapewniają, że teren był dobrze zabezpieczony i nie było zagrożenia dla mieszkańców.
Jak poinformował nas asp. sztab. Marcin Kunka ze starogardzkiej policji, przed wywiezieniem niewybuchu ewakuowano około 200 osób z 6 pobliskich budynków. Prowadzonymi na miejscu działaniami dowodził osobiście młodszy inspektor Adam Bork, komendant starogardzkiej policji. 
Niewybuch z okresu II wojny światowej - najprawdopodobniej sporych rozmiarów bomba lotnicza - został wywieziony w piątek przed godziną 11 przez patrol saperów z Lęborka na poligon, gdzie został zdetonowany w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mlisewski590@gmailTreść komentarza: Dzie można odebrać jedzenie Bo ja nie mam nic do jedzenia Proszę odpisaćData dodania komentarza: 1.12.2025, 10:19Źródło komentarza: Nowe lodówki społeczne w Starogardzie! Gdzie się znajdują i co można do nich wkładać?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Czy w autobusie szkolnym są pasy bezpieczeństwa?Data dodania komentarza: 27.11.2025, 12:57Źródło komentarza: Groźne zdarzenie drogowe. Autobus szkolny w rowie. Dzieci bez pomocy medycznej na miejscu stłuczki?!Autor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: wszesniej czy pozniej wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. takie historie sklaniaja do refleksij i sprawdzania swoich praw na czas, naprzyklad za pomoca materialow na stronie https://consultant.net.pl/, a nie wtedy, gdy jest juz za poznoData dodania komentarza: 26.11.2025, 15:46Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: Czytając ten artykuł, po raz kolejny przekonałem się, że nie można ignorować prawa bez ponoszenia konsekwencji. Wcześniej czy później wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Takie historie skłaniają do refleksji i sprawdzania swoich praw na czas, na przykład za pomocą materiałów na stronie Consultant.net.pl, a nie wtedy, gdy jest już za późno.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 15:40Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: SutenerTreść komentarza: Nie przesadzacie z tą pisowską narracją ? kolejny ściekData dodania komentarza: 24.11.2025, 13:26Źródło komentarza: FELIETON: Czołem, Panie Prezydencie!Autor komentarza: Klemens W.Treść komentarza: Patrząc po ilosci rozbudowań jednorodzinnych Derdowskiego powinna byc połączona zarówno z Gdańska jak i z Skarszewską rondami. I przez całą jej długość podzielona wysepkami z przejściami dla pieszych.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 00:21Źródło komentarza: Potrącenie pieszego na ulicy Derdowskiego. Poszkodowany trafił do szpitala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama