piątek, 5 grudnia 2025 11:02
Reklama

Sławomir Neumann na ławie oskarżonych. Ruszył proces byłego wiceministra zdrowia

W piątek przed Sądem Okręgowym w Warszawie ruszył proces w sprawie oszustw przy przy kontraktowaniu i realizacji usług medycznych z zakresu okulistyki w Mazowieckim NFZ w latach 2012-2014. Na ławie oskarżonych zasiadł były wiceminister zdrowia w rządzie PO-PSL Sławomir Neuman wraz z trzema pozostałymi oskarżonymi. Podczas rozprawy polityk z Kociewia przekonywał, że jest niewinny.
Sławomir Neumann na ławie oskarżonych. Ruszył proces byłego wiceministra zdrowia

Autor: PAP/ Rafał Guz

Razem ze Sławomirem Neumannem (wyraził zgodę na podawanie pełnego nazwiska - przyp. red.) oskarżony został Adam T., ówczesny dyrektor Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia, który nie stawił się na rozprawę. Ponadto na ławie oskarżonych zasiedli Krzysztof R. i Agnieszka O. - prezes i wiceprezes zarządu Kliniki, którym prokuratura zarzuca między innymi oszustwa na szkodę ponad 2000 pacjentów.

Neumann nie odpowiedział na pytania
23 września, chwilę po godzinie 12 śledczy z jeleniogórskiej prokuratury odczytali akt oskarżenia w tej sprawie.
Żaden z oskarżonych nie przyznał się do popełnienia zarzucanych im czynów. Były wiceminister zdrowia odmówił odpowiedzi na pytania, lecz wygłosił oświadczenie, podczas którego zapewniał, że nigdy nie był w lecznicy prowadzonej przez współoskarżonych oraz nie zna i nie znał prezesów kliniki. Jak kontynuował, nie miał kompetencji, aby wymóc cokolwiek na dyrektorze oddziału NFZ. - Cieszę się, że po dziesięciu latach można tę sprawę wyjaśnić w sądzie - mówił Neumann.
Stawiane byłemu wiceministrowi oraz dyrektorowi NFZ zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień służbowych w celu ociągnięcia korzyści majątkowych w kwocie 13,5 mln zł przez warszawską klinikę medyczną.

Ustalenia śledztwa
Z ustaleń śledztwa wynika, że we wrześniu 2013 r. NFZ w wyniku stwierdzonych nieprawidłowości dotyczących pobierania od pacjentów nienależnych opłat za świadczenia w całości refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia rozwiązał umowę z jedną z warszawskich klinik medycznych. Umowa została skutecznie wypowiedziana i wygasła z dniem 20 grudnia 2013 r. Pomimo tego, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Sławomir Neumann podjął w interesie kliniki liczne bezprawne działania mające na celu dalsze wykonywanie przez nią świadczeń medycznych finansowanych z NFZ. Interweniował między innymi u prezes Narodowego Funduszu Zdrowia i Dyrektora Mazowieckiego Oddziału NFZ Adama T. Zlecił też podległym sobie pracownikom taką interpretację przepisów, która miała być uzasadnieniem dla kontynuowania współpracy z lecznicą pomimo rozwiązania umowy. Prezes NFZ, która odmawiała podpisania nowego kontraktu została w grudniu 2013 r. odwołana ze stanowiska. Naciskom wiceministra Neumanna uległ Adam T., który jako dyrektor Mazowieckiego Oddziału NFZ wbrew przepisom zawarł 31 grudnia 2013 r. z warszawską kliniką aneks do umowy o świadczenie opieki zdrowotnej w zakresie okulistyki, która już w tym momencie nie obowiązywała. Aneks został zawarty z datą wsteczną - od 21 grudnia 2013 r., gdy dobiegała końca wypowiedziana wcześniej umowa. Przedłużał on do końca 2014 r. okres obowiązywania kontraktu.

Skomplikowane i wielowątkowe śledztwo
Przypomnijmy, że śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte na skutek zawiadomień o przestępstwie złożonych w 2013 r. przez Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, Dyrektora Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ oraz pacjentów kliniki. W toku postępowania na ponad 3 600 kartach akt sprawy zgromadzono obszerny materiał dowodowy potwierdzający zasadność zarzutów aktu oskarżenia.
Przestępstwa zarzucane oskarżonym zagrożone są karami 10 lat pozbawienia wolności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mlisewski590@gmailTreść komentarza: Dzie można odebrać jedzenie Bo ja nie mam nic do jedzenia Proszę odpisaćData dodania komentarza: 1.12.2025, 10:19Źródło komentarza: Nowe lodówki społeczne w Starogardzie! Gdzie się znajdują i co można do nich wkładać?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Czy w autobusie szkolnym są pasy bezpieczeństwa?Data dodania komentarza: 27.11.2025, 12:57Źródło komentarza: Groźne zdarzenie drogowe. Autobus szkolny w rowie. Dzieci bez pomocy medycznej na miejscu stłuczki?!Autor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: wszesniej czy pozniej wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. takie historie sklaniaja do refleksij i sprawdzania swoich praw na czas, naprzyklad za pomoca materialow na stronie https://consultant.net.pl/, a nie wtedy, gdy jest juz za poznoData dodania komentarza: 26.11.2025, 15:46Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: Czytając ten artykuł, po raz kolejny przekonałem się, że nie można ignorować prawa bez ponoszenia konsekwencji. Wcześniej czy później wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Takie historie skłaniają do refleksji i sprawdzania swoich praw na czas, na przykład za pomocą materiałów na stronie Consultant.net.pl, a nie wtedy, gdy jest już za późno.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 15:40Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: SutenerTreść komentarza: Nie przesadzacie z tą pisowską narracją ? kolejny ściekData dodania komentarza: 24.11.2025, 13:26Źródło komentarza: FELIETON: Czołem, Panie Prezydencie!Autor komentarza: Klemens W.Treść komentarza: Patrząc po ilosci rozbudowań jednorodzinnych Derdowskiego powinna byc połączona zarówno z Gdańska jak i z Skarszewską rondami. I przez całą jej długość podzielona wysepkami z przejściami dla pieszych.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 00:21Źródło komentarza: Potrącenie pieszego na ulicy Derdowskiego. Poszkodowany trafił do szpitala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama