Bartosz Sarzało nie jest już trenerem Kociewskich Diabłów!

A ja proponuję ci zamienić się z rolnikiem i iść robić w gospodarstwie. Czemu jeszcze nie masz swojego gospodarstwa, skoro w rolnictwie pieniądze spadają z nieba? Założe się, że gdyby dać ci stado krów, to w ciągu miesiąca połowa by zdechła a druga połowa ze zgryzoty przestała dawać mleko. Pola by ci zarosły chwastami, a maszyny i budynki popadły w ruinę (bo po co coś robić, skoro jest kasa za nicnierobienie). Ciesz się, że rolnicy jeżdżą ciągnikami drogimi jak dobrej klasy Merc - to zwiększa wydajność podczas uprawek i obniża koszty produkcji, inaczej żywność byłaby sporo droższa, a ty nie miałabys co do gara włozyć

tatuś chciał to pogrywał

słaby zawodnik , jeszcze gorszy trener , nie żal...