Starogardzie emocje
W pierwszej wersji Łukasz Rusiewicz miał walczyć z Niemcem Doninikiem Ameri. Ameri nie dotarł. Pewnie wiedział że Łukasz bije mocno.
Ważenie dobyło się w piątek, w markecie „3 Stawy”. Kamery reporterzy. Mateusz Borek podkręcał tempo i zachęcał do przyjścia na sobotnią galę. Kiedy na wagę wchodził Łukasz Rusiewicz pojawiły się oklaski. Klaskała moja Ania.
- Dobry solidny – mówił Paweł Skrzecz - teraz musi robić punkty, poprawiać ranking. Za dużo miał od razu tych wielkich przeciwników.
- Ma opinię walczaka i takiego co nie odpuszcza – dodał kolega z bokserskiego portalu. - Wielu nie przyjmowało walk z tymi, z którymi Łukasz dał dobre. Wiesz, nie wszytkie werdykty były sprawiedliwe.
- Kliczkowie nie zapraszają na sparingi średniaków – wtrącam.
- 92! może być - mówił po ważeniu Łukasz. Teraz możemy coś zjeść.
Poszliśmy z Łukaszem i Anną na pierogi (super), potem sajgonki. Następnego dnia pojechaliśmy na wycieczkę po pięknej, choć mocno zadymionej Ziemi Śląskiej, Potem obiad i wieczorem walka.
Zlał Janosza
Najpierw wygrał Łukasz Maszczyk (II runda, TKO), potem Michał Chudecki (na punkty), w końcu Strabała przewalczył ciekawie 6 rund z Węgrem Orsosem. Wygrał.
W szóstej walce, do ringu anonser wywołał: - Łukasz Rusiewicz Starogard Gdański.
„Rusek” wszedł do czerwonego narożnika. Do niebieskiego wyszedł Węgier Janosz Kikilai.
- Będzie lał „Janusza” – pomyślałem. Szkoda imiennika.
Rozpoczęła się walka. Łukasz zadał dwa zaczepne ciosy i potem przystąpił do zdecydowanego ataku. Pierwszy cios na szczękę, drugi w punkt, bardzo silny i... Janosz na dechach. W oczach Węgra widziałem przerażenie. Nie mógł złapać oddechu.
Starogard, Starogard!
Nie tak miało być. „Rusek” miał trochę powalczyć, umawialiśmy się na wiele fot i co? Trafił, poprawił i sekundanci zbierali „swojego” z ringu.
- Nie kalkuluje – ocenia VIP z I rzędu - to jest bokser, jest okazja to trafia.
„Starogard, Starogard” - dźwięczało mi w uszach. Fajne uczucie usłyszeć, na znaczącej Gali, wiele razy nazwę Królewskiego Miasta.
Podziękowania
Dziękuję w imieniu własnym i Anny, sponsorowi naszego wyjazdu na galę Wojaka w Katowicach, za zaproszenie i akredytację. Szczególne podziękowania należą się państwu Kinder za to co robią dla boksu od lat. Oni widzą w Łukaszu duży potencjał i wróżą „Ruskowi” karierę.
- Na gali, na plecach miałeś napisy: "Starogard Gd." i "Polmet".
- Mojemu sponsorowi zależało żebym miał na plecach napis "Starogard Gd". Pan Henryk, przy każdej okazji podkreśla, że jesteśmy ze Starogardu. Jackowi, „malarzowi”, kazałem jeszcze namalować „Polmet” - mówi Łukasz.
Jest pomysł, aby "Rusek" walczył, w lutym, przed Saletą i Gołotą, na Gali w Gdańsku. Nawet o pas! Potrzebne są pieniądze i poparcie u sponsora Gali.
Więcej, dziś, w 'Gazecie Kociewskiej"































![[AKTUALIZACJA] PILNE: Alarm bombowy na Dworcu Gdańsk Główny. Ruch pociągów wstrzymany [AKTUALIZACJA] PILNE: Alarm bombowy na Dworcu Gdańsk Główny. Ruch pociągów wstrzymany](https://static2.kociewiak.pl/data/articles/sm-4x3-pilne-alarm-bombowy-na-dworcu-gdansk-glowny-ruch-pociagow-wstrzymany-1763998014.jpg)



![[FOTO] PILNE: Pożar budynku wielorodzinnego przy ulicy Jagiełły. Na miejscu liczne siły i środku straży pożarnej [FOTO] PILNE: Pożar budynku wielorodzinnego przy ulicy Jagiełły. Na miejscu liczne siły i środku straży pożarnej](https://static2.kociewiak.pl/data/articles/sm-4x3-foto-pilne-pozar-budynku-wielorodzinnego-przy-ulicy-jagielly-na-miejscu-liczne-sily-i-srodku-str-1763573162.jpg)




Napisz komentarz
Komentarze