sobota, 6 grudnia 2025 02:09
Reklama

Detektyw Krzysztof Rutkowski zajmie się sprawą morderstwa Ewy Orłowskiej

Znany detektyw Krzysztof Rutkowski zajmie się sprawą śmierci 60-letniej Ewy Orłowskiej, której zwłoki ujawniono w ostatnią niedzielę stycznia w mieszkaniu przy ul. Tczewskiej w Starogardzie. Kobieta została najprawdopodobniej uduszona. Wszystko wskazuje na to, że związek z tą sprawą może mieć około 40-letni mężczyzna posługujący się danymi Abdanour Djabri. Mężczyzna pochodzenia arabskiego kilkanaście dni przed śmiercią kobiety przybył do Starogardu na zaproszenie z starogardzianki.
Detektyw Krzysztof Rutkowski zajmie się sprawą morderstwa Ewy Orłowskiej

W niedzielę, 30 stycznia w mieszkaniu przy ul. Tczewskiej odnaleziono zwłoki 60-letniej Ewy Orłowskiej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mieszkanka Starogardu została zamordowana. Związek z tą sprawą może mieć mężczyzna, którego Ewa Orłowska poznała na portalu randkowym i zaprosiła do domu. Poszukiwany przez policję obcokrajowiec przybył autobusem z Francji 13 stycznia.

Bezwzględne działanie
Po namowach dziennikarzy sprawą zajął się znany detektyw Krzysztof Rutkowski, który podczas ubiegłotygodniowej konferencji w Starogardzie Gd. zaznaczył, że islamiści z Marsylii cechują się bezwzględnością, czego przykładem było głośne morderstwo córki komendanta miejscowej policji.
- Zazwyczaj kobiety poznające w ten sposób mężczyzn są oszukiwane na pieniądze, tym razem odebrane zostało życie. Jest to przestroga dla innych kobiet - podkreślił Rutkowski.
Zdaniem detektywa dziwi fakt, że mężczyzna pokonał całą trasę - tj. ok. 2 tys. kilometrów - autobusem, a nie wybrał samolotu, który jest równie opłacalnym - ale zdecydowanie szybszym - środkiem transportu.
- Czy poszukiwany był już odnotowany i bał się kontroli na lotnisku w Marsylii? - zastanawiał się Rutkowski.

Pytał o wiarę, mówił o Allahu
Jak zaznacza syn zamordowanej, poszukiwany mężczyzna był miły, kulturalny i uprzejmy. Na początku nic nie wskazywało na to, że po kilku dniach może dojść do najgorszego.
- Do Starogardu przyjechał 13 stycznia. Mówił, że podróż autobusem wyszła znacznie taniej. Spotkałem się z nim dwa dni później, przyszedł do mnie razem z mamą na obiad. Wówczas poznałem go osobiście, rozmowa toczyła się bardzo dobrze - mówi Karol, syn ofiary. - W trakcie pobytu poruszył takie kwestie jak wiara. Pytał, w co wierzy mama, mówił o islamie i Allahu. Nie przeszkadzało mu to, że mama jest chrześcijanką… W ostatnich dniach zaproponował jej ślub.
Razem z braćmi odradzaliśmy jej takich kontaktów, ale ona nie słuchała - mówiła, że jest dorosła.
W ostatnich dniach pobytu nie odzywali się do siebie. On spędzał czas w kuchni, a mama w pokoju - mówi najmłodszy syn zamordowanej Ewy.

Ślub to tylko pretekst?
Poszukiwanemu mężczyźnie bardzo zależało na ślubie z polką. Zaproponował nawet panu Karolowi 900 euro, aby przekonał mamę do ślubu. Ten jednak – podobnie jak wcześniej pani Ewa - odrzucił propozycję.
Jak zaznacza Krzysztof Rutkowski, w sprawie tej mogło chodzić o zmianę nazwiska, co pozwoliłby krótkotrwale stać się poszukiwanemu anonimowym. To prawdopodobna, ale jedna z wielu hipotez.

Opieszałe działania
Pan Karol skarży się również na powolne działania śledczych.
- Kiedy pytałem w prokuraturze, kiedy będą wyniki sekcji zwłok, odpowiedzieli mi, że mogą być nawet za miesiąc. Wcześniej zwracałem policji uwagę na monitoring wokół – nie zabezpieczyli nagrań – mówi.
Na jednym z materiałów, do których dotarł detektyw, widać, jak w niedzielę w godzinach porannych poszukiwany w pośpiechu i z walizkami opuszcza dom pani Ewy.
Wiele wskazuje na to, że prawdopodobny sprawca zabójstwa przebywa na terenie Francji, Niemiec lub Belgii, ale nie upuścił Europy.
- Zrobimy wszystko, aby doprowadzić do zatrzymania poszukiwanego – podsumował detektyw, informując, że pracę tę wykonają nieodpłatnie.

 

Nagroda za wskazanie miejsca pobytu
Biuro detektywistyczne Rutkowskiego wyznaczyło nagrodę w wysokości 5 tys. euro za wskazanie miejsca pobytu poszukiwanego mężczyzny. Osoby, które mają w tej sprawie wiedzę, mogą kontaktować się z biurem pod nr tel.: 600-007-007.

 

 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mlisewski590@gmailTreść komentarza: Dzie można odebrać jedzenie Bo ja nie mam nic do jedzenia Proszę odpisaćData dodania komentarza: 1.12.2025, 10:19Źródło komentarza: Nowe lodówki społeczne w Starogardzie! Gdzie się znajdują i co można do nich wkładać?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Czy w autobusie szkolnym są pasy bezpieczeństwa?Data dodania komentarza: 27.11.2025, 12:57Źródło komentarza: Groźne zdarzenie drogowe. Autobus szkolny w rowie. Dzieci bez pomocy medycznej na miejscu stłuczki?!Autor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: wszesniej czy pozniej wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. takie historie sklaniaja do refleksij i sprawdzania swoich praw na czas, naprzyklad za pomoca materialow na stronie https://consultant.net.pl/, a nie wtedy, gdy jest juz za poznoData dodania komentarza: 26.11.2025, 15:46Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: Czytając ten artykuł, po raz kolejny przekonałem się, że nie można ignorować prawa bez ponoszenia konsekwencji. Wcześniej czy później wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Takie historie skłaniają do refleksji i sprawdzania swoich praw na czas, na przykład za pomocą materiałów na stronie Consultant.net.pl, a nie wtedy, gdy jest już za późno.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 15:40Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocąAutor komentarza: SutenerTreść komentarza: Nie przesadzacie z tą pisowską narracją ? kolejny ściekData dodania komentarza: 24.11.2025, 13:26Źródło komentarza: FELIETON: Czołem, Panie Prezydencie!Autor komentarza: Klemens W.Treść komentarza: Patrząc po ilosci rozbudowań jednorodzinnych Derdowskiego powinna byc połączona zarówno z Gdańska jak i z Skarszewską rondami. I przez całą jej długość podzielona wysepkami z przejściami dla pieszych.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 00:21Źródło komentarza: Potrącenie pieszego na ulicy Derdowskiego. Poszkodowany trafił do szpitala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama