Gdy wprowadzano ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, tzw. ustawę antyśmieciową, jednym z argumentów było uporządkowanie kwestii związanej z wyrzucaniem odpadów gdzie popadnie i powstawaniu nielegalnych wysypisk. Ustawa działa już od dłuższego czasu, a problem nie zniknął. Teraz, gdy coraz więcej czasu spędzamy na świeżym powietrzu, jest to szczególnie widoczne. W lasach nietrudno znaleźć stare meble, połamane wiaderka czy telewizory.
- Niestety śmieci prawdopodobnie wpisały się w stałą część naszego krajobrazu – mówi Karol Skonieczny, specjalista Służby Leśnej z Nadleśnictwa Starogard. - Sprawę miała załatwić ustawa antyśmieciowa, niestety całą odpowiedzialność za śmieci w lesie ponoszą Lasy Państwowe. Związki Gmin nie rozwiązują tego tematu w żaden sposób. To jednak odrębny temat. Natężenie w występowaniu nowych nielegalnych wysypisk jest regularne. W zeszłym roku zauważyliśmy jednak małą poprawę – dodaje Karol Skonieczny.
Podrzucasz śmieci? Mogą cię nagrać!
Czy można temu zapobiec? Jakiś czas temu dość głośno było o tzw. „fotopułapkach”, które rejestrują między innymi kradzież drewna z wycinki. System przenośnego monitoringu, leśnicy mogą również wykorzystywać w miejscach narażonych na wyrzucanie tam odpadów.
- Nadleśnictwo posiada posterunek Straży Leśnej, która zajmuje się szeroko pojętym szkodnictwem leśnym. Strażnicy leśni często w porozumieniu z leśniczymi i podleśniczymi wszczynają postępowania. Do wzrostu wykrywalności pomagają nam różnego rodzaju urządzenia elektroniczne np. przenośny monitoring – wyjaśnia Karol Skonieczny.
W razie przyłapania takiej osoby, grozi jej mandat karny w wysokości 500 zł tudzież sprawa w sądzie rejonowym w przypadku odmówienia przyjęcia mandatu.
- Jeżeli sprawa jest poważna i zagraża środowisku np. wylewanie nieczystości wówczas stosuje się to drugie rozwiązanie – zaznacza specjalista Służby Leśnej z Nadleśnictwa Starogard.
Więcej na ten temat przeczytasz w bieżącym wydaniu Gazety Kociewskiej!

Napisz komentarz
Komentarze