Do zdarzenia miało dojść podczas prowadzonych prace remontowych. Jak ustaliliśmy, budynek nie był zamieszkały. Dom niedawno został niedawno sprzedany mieszkańcowi Koteż.
Strażacy, którzy przybyli na miejsce jako pierwsi, wyciągnęli spod gruzu mężczyznę. Niestety, nie wykazywał on oznak życiowych.
Czynności na miejscu prowadził policyjny technik pod nadzorem prokuratora.
Dokładne przyczyny tragedii wyjaśnią śledczy. O sprawie poinformowano również nadzór budowlany, a także wójta gminy Lubichowo.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze