Dla absolwentów studiów licencjackich
Osoby, które ukończyły studia pierwszego stopnia na kierunku finanse i rachunkowość, mają otwartą drogę do tego, aby kontynuować naukę na studiach drugiego stopnia. W większości przypadków muszą oni jedynie złożyć dokumenty, aby móc studiować dalej, ten sam kierunek. Dlaczego nie warto zmieniać ścieżki edukacyjnej na tym etapie? Ponieważ na studiach drugiego stopnia z zakresu finansów poszerzamy wiedzę, którą zdobyliśmy wcześniej.
Nauczymy się na przykład zasad zaawansowanej analizy finansowej, rachunkowości zarządczej, prowadzenia księgowości jednostek budżetowych. Dopiero uzyskanie tytułu magistra finansów i rachunkowości otwiera nam drogę do kariery w zawodzie bankowca, księgowego czy specjalisty do spraw finansowych. Dla pracodawców najważniejszy jest bowiem fakt ukończenia studiów drugiego, a nie pierwszego stopnia na konkretnym kierunku.
Finanse po innym kierunku?
Wiele uczelni dopuszcza możliwość studiowania finansów i rachunkowości na drugim stopniu osobom, które ukończyły studia licencjackie na innym kierunku. Bardzo często na studiowanie finansów decydują się absolwenci filologii obcych czy kierunków ścisłych. Niemniej jednak również osoby, które chciałyby się przekwalifikować zawodowo, podejmują naukę na studiach drugiego stopnia. Warto zauważyć, że muszą one samodzielnie nadrobić zaległości, a więc materiał, który był realizowany na studiach licencjackich.
Wiele uczelni wychodzi naprzeciw i oferuje jednak pomoc, organizując zajęcia wyrównawcze z niektórych przedmiotów. Na wykładach czy ćwiczeniach przypominane są najważniejsze kwestie, co okazuje się być doskonałym sposobem na zapoznanie się z podstawami danego przedmiotu rachunkowego czy finansowego. Pamiętajmy, że na zmianę planów zawodowych nigdy nie jest za późno — warto więc dokładnie przemyśleć wybór studiów drugiego stopnia.
Zamiast studiów podyplomowych
Na studiach podyplomowych również poruszane są zagadnienia z zakresu finansów i rachunkowości, jeśli tylko wybierzemy odpowiedni kierunek. Niemniej jednak materiał jest bardzo wąski, przez co student nie zdobędzie tak dużej dawki wiedzy, jak na studiach drugiego stopnia. Jeśli więc myślimy o przekwalifikowaniu się, to o wiele lepiej jest pójść na studia magisterskie z finansów i rachunkowości, niż na "podyplomówkę".
Ci, którzy nie mogą pozwolić sobie na studia dzienne, mają możliwość skorzystania z oferty uczelni, która prowadzi również studia zaoczne, w systemie weekendowym. Dzięki temu finansów i rachunkowości mogą nauczyć się nawet osoby, które pracują na pełen etat. Są to studia, które chętnie podejmują osoby w każdym wieku, pracujące w rozmaitych zawodach.
Dowiedz się więcej na https://www.ssw-sopot.pl/finanse-i-rachunkowosc-studia-magisterskie/
