
Podziel się:
Oceń:
Pod koniec marca br. dyżurny starogardzkiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do metalowego kontenera. Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że w wyniku tego przestępstwa skradziono agregat prądotwórczy, 2 rolki membrany dachowej oraz 10 litrowy kanister z benzyną o łącznej wartości 2,5 tys. zł. Funkcjonariusze przyjęli w tej sprawie zawiadomienie o popełnionym przestępstwie oraz sporządzili oględziny miejsca zdarzenia.
Sprawą zajęli się starogardzcy kryminalni, którzy wczoraj ustalili personalia 28-letniego włamywacza. Policjanci dotarli także do 31-letniego pasera, który po zaniżonej cenie zakupił 2 rolki skradzionej membrany dachowej. Funkcjonariusze odzyskali część ze skradzionego mienia. Obaj podejrzani zostali zatrzymani i doprowadzeni do miejscowej jednostki policji, gdzie śledczy przedstawili im zarzuty. Teraz podejrzani staną przed sądem, gdzie odpowiedzą za popełnione przestępstwa. Odzyskana przez funkcjonariuszy membrana wróciła już do swojego właściciela.
Za włamanie kodeks karny przewiduje karę do 10 lat więzienia, natomiast przestępstwo paserstwa zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 5 lat.
Będą kradli dopóki do póty nie będzie zbytu w kamieniołomy aby zarobił na jedzenie,jego utrzymanie i koszta z tym związane a nie byli utrzymywani z naszych podatków
Wszystkie Służby zajęte sprawdzaniem osób na kwarantannie i przestrzeganiem zakazów.Do tego dochodzi przymusowe siedzenie w domach, utrata z dnia na dzień pracy,co rodzi konflikty domowe, przemoc, złodziejstwo i inne patologie.Jeszcze trochę i na każdej ulicy ludzie będą powoływać straże sąsiedzkie.
W tym mieście takich paserów to na pęczki, a to perfumy, ubrania, alkohol....