piątek, 26 kwietnia 2024 09:55
Reklama

Skarszewy mają króla kurkowego

Wiwat Król! Niech żyje! - takie okrzyki można było usłyszeć w Skarszewach z okazji intronizacji króla Skarszewskiego Bractwa Kurkowego im. św. Jana Chrzciciela, którym został brat Marcin Woźny.
Skarszewy mają króla kurkowego

Tego dnia, 29 września, obchodzono też pierwszą rocznicę istnienia reaktywowanego skarszewskiego Bractwa. Wszystko rozpoczęło się od uroczystej Mszy Św. w kościele św. Michała Archanioła z udziałem m.in. Bractw Kurkowych ze Skarszew, Starogardu Gd., Tczewa, Kościerzyny, Brus, Gdyni i Wejherowa. W kościele proboszcz ks. Ryszard Konefał poświęcił łańcuch bracki noszony przez króla oraz medale noszone przez pierwszego rycerza i drugiego rycerza Bractwa. Ks. proboszcz pobłogosławił też królewską parę: Marcina Woźny i jego małżonkę Katarzynę.
Po Mszy Św. wszyscy przeszli w barwnym korowodzie przed Zamek Joannitów, gdzie miała miejsce intronizacja - król złożył ślubowanie i założył łańcuch bracki, a pierwszemu rycerzowi Bractwa Jackowi Pauli i drugiemu rycerzowi Bractwa Jerzemu Krigel, przypięto wspomniane medale.
Zaznaczmy, że brat Marcin Woźny jest pierwszym królem po II wojnie światowej reaktywowanego Skarszewskiego Bractwa Kurkowego in. św. Jana Chrzciciela. W czasie intronizacji nadano mu przydomek Niestrudzony”. Po intronizacji, w Krabusinie odbył się II Turniej Strzelecki o Miecz św. Michała Archanioła.

 


Podziel się
Oceń

Reklama