piątek, 26 kwietnia 2024 10:40
Reklama

PILNE: Dwa napady na sklepy z bronią w ręku! Sprawcy w rękach policji!

150 zł oraz 50 paczek papierosów o wartości 750 zł, to łączny łup trzech mieszkańców Kociewia, którzy napadali na sklepy z bronią w ręku. W marcu okradli w ten sposób sklep w Skórczu i Pelplinie, gdzie sterroryzowali obsługę atrapą broni oraz trzymanym w ręku nożem. Grozi im kara do 12 lat więzienia.
PILNE: Dwa napady na sklepy z bronią w ręku! Sprawcy w rękach policji!

Policjanci ze Starogardu Gdańskiego zatrzymali 3 mężczyzn, którzy napadali na sklepy z bronią w ręku. 18 marca br. sprawcy sterroryzowali obsługę jednego ze sklepów w Skórczu, gdzie zrabowali gotówkę w kwocie 150 zł. Przestępcy uciekli z miejsca zdarzenia osobowym daewoo, w którym zamienili tablice rejestracyjne. Dyżurny, który otrzymał zgłoszenie w tej sprawie natychmiast przekazał informację o pojeździe do wszystkich patroli w terenie.  Skierowani na miejsce zdarzenia kryminalni w niespełna pół godziny od zgłoszenia na jednej ze stacji paliw zauważyli odpowiadające opisowi auto. Wewnątrz siedziało 3 mężczyzn w wieku 18,19 i 22 lat. Jak się okazało byli to sprawcy, którzy chwilę wcześniej napadli na sklep w Skórczu. Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli nóż oraz przedmiot przypominający pistolet, który został użyty do zastraszenia obsługi sklepu. Mundurowi odzyskali również utraconą w wyniku napadu gotówkę. Przestępcy zostali przekonwojowani do starogardzkiej komendy, gdzie śledczy wykonali z ich udziałem czynności procesowe. Dodatkowo okazało się, że jeden z zatrzymanych mężczyzn posiadał przy sobie amfetaminę.

Mundurowi ustalili, że ci sami sprawcy kilka dni wcześniej napadli również na jeden ze sklepów spożywczych Pelplinie (pow. tczewski), gdzie po zastraszeniu obsługi zrabowali 50 paczek papierosów o łącznej wartości 750 zł. Podejrzani zostali już przesłuchani. Za popełnienie tego przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności. Policjanci wnioskować będą o zastosowanie wobec zatrzymanych tymczasowego aresztu.

 



Podziel się
Oceń

Reklama