piątek, 26 kwietnia 2024 22:11
Reklama
Reklama

Koń na ulicy Zblewskiej. Zwierzę biegało ulicami miasta. W pościg ruszył jeden z mieszkańców

Do niecodziennego zjawiska doszło wczoraj w godzinach wieczornych. Oczom naszego Czytelnika ukazał się koń. Zwierzę biegało ulicami miasta w kierunku Chojnic.
Koń na ulicy Zblewskiej. Zwierzę biegało ulicami miasta. W pościg ruszył jeden z mieszkańców

Autor: (MK)

Nie wahając się ani chwili, pan Mariusz ruszył w pościg. Jadąc za uciekającym koniem, informował służby i jednocześnie ostrzegał światłami drogowymi innych kierowców. 
– Akurat wyjeżdżałem z basenu. Naprzeciwko marketu Mrówka pędził koń. Biegł on w kierunku Chojnic – relacjonuje pan Mariusz. – Ruszyłem za nim, jadąc na światłach awaryjnych i ostrzegając innych kierowców długimi światłami o niebezpieczeństwie. Na ulicy Nowowiejskiej wyprzedził mnie mężczyzna, zatrzymał pojazd i złapał konia. Na miejsce przyjechała policja i straż pożarna – mówi. 

Pan Mariusz po przeprowadzeniu rozmowy z właścicielem dowiedział się, że koń został zakupiony tego samego dnia (15 listopada). 
– Była to 3-letnia kobyła. Koń był dosyć chudy, ale podkuty. Najprawdopodobniej był on chory. Właściciel mówił, że koń wyrwał mu się i uciekł. Zwierzę biegło raz lewym, raz prawym pasem, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło – podsumowuje nasz rozmówca. 



Podziel się
Oceń

Reklama