Szlabany kolejowe uniemożliwiają dojazd do posesji naszej Czytelniczki. Straż pożarna, policja czy pogotowie w przypadku nieszczęśliwego zdarzenia nie są w stanie dotrzeć do miejsca zamieszkania kobiety.
- Na tę ulicę jest tylko jeden wjazd, właśnie przez szlabany. Innej możliwości dojazdu nie ma, ponieważ dookoła jest las i jezioro – mówi nasza Czytelniczka. - Szlaban uniemożliwia nie tylko dojazd służb ratowniczych, ale także śmieciarki. Po prostu nie odbierają od nas śmieci. Dopóki mieliśmy umowę bezpośrednio ze Starkomem to przyjeżdżali i zabierali śmieci, a stały one kiedyś na podwórku. Już dobry rok temu zaczęły się problemy, ale po telefonach do Związku Gmin Wierzyca przyjeżdżali i zabierali oni śmieci raz w miesiącu. Pracownicy Starkomu zawsze wchodzili i zabierali. Ostatnio śmieci odbierali u mnie 3 lipca zeszłego roku. Zaczęła się moja korespondencja z Wierzycą i Starkomem. W jednym z ostatnich pism, które dostałam ze Starkomu, stwierdzili, że przeszkadzają im tory. Wierzyca najpierw stała po mojej stronie, ale ich głosy poparcia szybko ucichły. Przestałam płacić, bo za co, skoro muszę je sama zagospodarowywać? Śmieci wożę do rodziny. Zeszłego lata był taki upał, śmieci zaczęły śmierdzieć i w końcu musieliśmy je zabrać do znajomych, bo wytrzymać się nie dało – dodaje mieszkanka ulicy Kolejowej w Szpęgawsku.
„Strażacy nieśli sprzęt na plecach”
W statystykach straży pożarnej znajdują się dwie interwencje od początku 2013 roku. Strażacy interweniowali w sprawie szerszeni. Jak powiedziała nam osoba wzywająca, samochód zostawili przed szlabanem i drogę pokonali pieszo. Druga interwencja dotyczyła powalonego drzewa na stacji kolejowej.
- Straż pożarna według swojej właściwości zajmuje się drogami pożarowymi, o których mowa w Rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 24 lipca 2009 r. w sprawie przeciwpożarowego zaopatrzenia w wodę oraz dróg pożarowych. W przypadku wystąpienia zagrożenia straż pożarna podejmie odpowiednie działania, na wyposażeniu strażacy posiadają odpowiedni sprzęt – powiedziała nam kpt. Karina Stankowska, rzecznik KP PSP w Starogardzie Gdańskim.
Rogatki pozostaną przed przejazdem
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 30 października 2015 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z drogami i ich usytuowanie, w Polsce istnieje 6 kategorii przejazdów: od A do F.
- Do kategorii F, która występuje w tym przypadku, zalicza się przejazdy kolejowo - drogowe zlokalizowane na drogach wewnętrznych. Są to przejazdy użytku niepublicznego, z których korzystanie następuje na podstawie umowy zawartej między zarządem kolei a użytkownikiem przejazdu – informuje Ewa Symonowicz - Ginter z zespołu prasowego Biura Komunikacji i Promocji PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. - Przejazdy takie, zgodnie z rozporządzeniem, muszą być wyposażone w rogatki stale zamknięte, otwierane przez użytkowników w razie potrzeby.
Według PKP, sytuacja taka nie jest niczym nadzwyczajnym.
- Przejazdów kolejowo - drogowych użytku niepublicznego kategorii F w województwie pomorskim jest ponad 70, natomiast w skali kraju ponad 600 – dodaje Ewa Symonowicz-Ginter.
Więcej o tej skomplikowanej sprawie przeczytacie w aktualnym wydaniu Gazety Kociewskiej.

Napisz komentarz
Komentarze