Dalszy ciąg wyjątkowo tragicznej i równie tajemniczej sprawy śmierci 26 – letniego starogardzianina. Dla przypomnienia. Krzysztof Schumacher, zmarł 10 stycznia w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku, w wyniku niewydolności wielonarządowej spowodowanej sepsą. Przyczyną późniejszych powikłań był niewinnie wyglądający upadek na oblodzony chodnik. Co stało się w międzyczasie, czy lekarze Kociewskiego Centrum Zdrowia dołożyli wszelkich starań, by uratować chłopaka – tego stara się dociec najbliższa rodzina.
Szpital nie chce udostępnić dokumentacji
Tymczasem sprawą zainteresował się Grzegorz Niezgoda, który w 2002 r. w wyniku rażących błędów w ówczesnym szpitalu Św. Jana stracił małżonkę. Mieszkaniec Jabłowa, przez siedem lat walczył o to by wskazać winnych i udało mu się. Cztery lata temu wygrał w sądzie ze szpitalem, teraz chce pomóc rodzinie Schumacher w dojściu do prawdy.
- Obie sprawy są do siebie wyjątkowo podobne – mówi Grzegorz Niezgoda. - Lekarze zlekceważyli objawy, leczyli żonę na przeziębienie. Mogli podjąć zupełnie inne kroki, ale zwyciężyła rutyna.
Podobnie twierdzi rodzina Schumacher. Sprawa trafiła do starogardzkiej prokuratury. Jednocześnie tematem śmierci Krzysztofa zajął się mecenas Adam Przała, który w 2007 r. w imieniu Grzegorza Niezgody wygrał proces ze szpitalem.
- Na razie wszystko stoi w miejscu, bo szpital nie chce wydać pełnej dokumentacji tego co działo się 9 stycznia, kiedy brat został przyjęty na Szpitalny Oddział Ratunkowy – mówi Marcin Schumacher. – Tłumaczą to ochroną danych osobowych. W Poradni Chirurgicznej brat podpisał upoważnienie na wydanie dokumentów w razie śmierci. Dla szpitala to widocznie za mało.
Dlaczego lekarz odesłał pacjenta do domu?
Rodzina jest już w posiadaniu dokumentacji z Poradni Chirurgicznej, do której 7 stycznia Krzysztof przyjechał na kontrolę. W niej czytamy, że lekarz przepisał Augmentin oraz Ketonal i kazał przyjść na wizytę 12 stycznia. Podejrzewał zakrzepicę, której nie było. Dwa dni później Krzysztof był w szpitalu w Gdańsku, jak twierdzą tamtejsi lekarze przyjechał w skrajnie ciężkim stanie z podejrzeniem wstrząsu septycznego i ropowicą uda. Czy to możliwe, by jeszcze 7 stycznia Krzysztof, był tak daleko od śmierci, że starogardzki lekarz nie zauważył żadnych niepokojących objawów? Dlaczego odesłał chłopaka do domu?
- Niestety tak samo postąpiono z moją żoną – mówi Grzegorz Niezgoda. – Podano Augmentin i odesłano do domu. Kiedy żona wróciła do szpitala, już nigdy z niego nie wyszła. Umierała 8 miesięcy w potwornych męczarniach, a lekarze i ówczesny dyrektor zapewniali, że Katarzyna od początku była leczona prawidłowo.
Do dzisiaj bez słowa skruchy
Dlaczego przykład Grzegorza Niezgody jest tak istotny? Bo jest on najprawdopodobniej jedyną osobą, która udowodniła szpitalowi rażące zaniechania i doprowadzenie do śmierci pacjentki. Opinia biegłego lekarza sądowego Wojciecha Grzywińskiego, na którą powoływał się Sąd Okręgowy wydając wyrok brzmi następująco:
„W sprawowaniu opieki nad chorą można zauważyć następujące nieprawidłowości:
- brak należytego zainteresowania stanem chorej,
- niedbalstwo w obserwacji objawów choroby, ocenie stanu klinicznego i prowadzeniu dokumentacji lekarskiej,
- nierozpoznanie choroby, która doprowadziła do wystąpienia wstrząsu septycznego,
- zaniechanie wykonania koniecznych badań dodatkowych, laboratoryjnych i pracownianych,
- przedwczesne wypisanie chorej z oddziału, bez przeprowadzenia kontrolnych badań laboratoryjnych i wnikliwej oceny stanu klinicznego.”
Zgodnie z wyrokiem z 2007 r. szpital musiał zapłacić Grzegorzowi Niezgodzie odszkodowanie, dwójce dzieci przyznał rentę po matce oraz zwrócił koszty pogrzebu. Mimo tego do dzisiaj żaden z lekarzy nie poniósł konsekwencji tamtych wydarzeń. Sąd Lekarski w Sopocie umorzył sprawę. Gdyby do podobnego zaniechania doszło w przypadku Krzysztofa Schumachera, Grzegorz Niezgoda wątpi, by ktokolwiek i kiedykolwiek wyciągnął z tego konsekwencję.
- Wierzę, jednak że tak będzie – mówi mieszkaniec Jabłowa. – Problem polega na tym, że ja wygrałem ze szpitalem, mimo to lekarze, którzy dopuścili się nieprawidłowości do dzisiaj pracują w szpitalu. To jest skandal. Taka właśnie jest nasza służba zdrowia. Dzisiaj już nikt nie zwróci mi życia żony, ale przez tyle lat, nikogo ze szpitala nie było stać choćby na słowo przepraszam.
Szpital nigdy nie przeprosił za błędy - rodzina zmarłego chłopaka nie może odzyskać dokumentacji choroby ze starogardzkiego szpitala
POMORZE. Grzegorz Niezgoda, wdowiec po tragicznie zmarłej w wyniku błędów lekarskich kobiecie zaoferował pomóc rodzinie Schumacher, o której szeroko pisaliśmy w ostatnich numerach Gazety Kociewskiej. Rodzina czeka na pełną dokumentację zmarłego przed niespełna miesiącem Krzysztofa. Z tym jest problem. Starogardzki szpital nie chce przekazać dokumentów.
- Karol Uliczny
- 04.02.2011 01:10 (aktualizacja 21.08.2023 13:25)

Data dodania:
04.02.2011 01:10
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: IcemarkTreść komentarza: Z tego co wiem na prawo w kierunku Putina skręcili tylko Węgrzy i Słowacy, chyba że się mylę?Data dodania komentarza: 9.12.2025, 10:23Źródło komentarza: Dlaczego Europa skręca w prawo?Autor komentarza: Endriu DuduTreść komentarza: Panie Szubarczyk czemu nie napisze pan w prost, że chcecie wyprowadzić Polsce z Unii Europejskiej i zostawić ją na pożarcie przez Ruskich? I zapewne pisząc Bóg, Honor, Ojczyzna ma pan na myśli polityczne szczury, które uciekły na Węgry do największego zwolennika Putinia w Europie? Jak wybuchła II WŚ 3/4 polityków uciekło na zachód a zwykli ludzie zostali i cierpieli przez te wszystkie lata i tu się nic nie zmieni. Patrioci z prawicy już pokazują jacy są bohaterscy, uciekając z kraju. Żałosne.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 10:07Źródło komentarza: FELIETON: Francuski dziennikarz: Polska ratuje dziś Europę!Autor komentarza: Upadły AniołTreść komentarza: Wiadomo jak miała na imię ta dziewczyna ?Data dodania komentarza: 8.12.2025, 05:30Źródło komentarza: WAŻNE: Dwa tragiczne wypadki jednej nocy. Nie żyją dwie młode osoby, dwie inne walczą o życieAutor komentarza: Mlisewski590@gmailTreść komentarza: Dzie można odebrać jedzenie
Bo ja nie mam nic do jedzenia
Proszę odpisaćData dodania komentarza: 1.12.2025, 10:19Źródło komentarza: Nowe lodówki społeczne w Starogardzie! Gdzie się znajdują i co można do nich wkładać?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Czy w autobusie szkolnym są pasy bezpieczeństwa?Data dodania komentarza: 27.11.2025, 12:57Źródło komentarza: Groźne zdarzenie drogowe. Autobus szkolny w rowie. Dzieci bez pomocy medycznej na miejscu stłuczki?!Autor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: wszesniej czy pozniej wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. takie historie sklaniaja do refleksij i sprawdzania swoich praw na czas, naprzyklad za pomoca materialow na stronie https://consultant.net.pl/, a nie wtedy, gdy jest juz za poznoData dodania komentarza: 26.11.2025, 15:46Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocą
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
























![[FOTO] Pożar w areszcie i rozróby z udziałem agresywnych pseudokibiców - były to tylko ćwiczenia [FOTO] Pożar w areszcie i rozróby z udziałem agresywnych pseudokibiców - były to tylko ćwiczenia](https://static2.kociewiak.pl/data/articles/sm-4x3-foto-pozar-w-areszcie-i-rozroby-z-udzialem-agresywnych-pseudokibicow-byly-to-tylko-cwiczenia-1764881475.jpg)



![[AKTUALIZACJA] PILNE: Alarm bombowy na Dworcu Gdańsk Główny. Ruch pociągów wstrzymany [AKTUALIZACJA] PILNE: Alarm bombowy na Dworcu Gdańsk Główny. Ruch pociągów wstrzymany](https://static2.kociewiak.pl/data/articles/sm-4x3-pilne-alarm-bombowy-na-dworcu-gdansk-glowny-ruch-pociagow-wstrzymany-1763998014.jpg)



![[FOTO] PILNE: Pożar budynku wielorodzinnego przy ulicy Jagiełły. Na miejscu liczne siły i środku straży pożarnej [FOTO] PILNE: Pożar budynku wielorodzinnego przy ulicy Jagiełły. Na miejscu liczne siły i środku straży pożarnej](https://static2.kociewiak.pl/data/articles/sm-4x3-foto-pilne-pozar-budynku-wielorodzinnego-przy-ulicy-jagielly-na-miejscu-liczne-sily-i-srodku-str-1763573162.jpg)
![[AKTUALIZACJA] : Policjanci poszukują 15-letniej Oliwii. Jej życie może być zagrożone! [AKTUALIZACJA] : Policjanci poszukują 15-letniej Oliwii. Jej życie może być zagrożone!](https://static2.kociewiak.pl/data/articles/sm-4x3-aktualizacja-policjanci-poszukuja-15-letniej-oliwii-jej-zycie-moze-byc-zagrozone-1765590140.jpg)
Napisz komentarz
Komentarze