Nowa ustawa dotycząca liberalizacji przepisów związanych z wycinką drzew i krzewów weszła w życie 1 stycznia br.
- Od nowego roku osoby fizyczne mogą usuwać drzewa lub krzewy z nieruchomości, która stanowi ich własność, bez zezwolenia, pod warunkiem, że ich usunięcie nie jest związane z prowadzeniem działalności gospodarczej na tym terenie – informowała Magdalena Dalecka krótko po wprowadzeniu ustawy.
Nadal stosuje się jednak pobieranie opłat za usunięcie drzew lub krzewów. Te jednak również znacząco się zmniejszyły. Do końca 2016 roku opłata za wycinkę mogła wahać się od 148,36 zł aż do 171 280.07 zł. Od nowego roku ceny za usunięcie drzewa lub krzewu nie mogą przekroczyć 500 zł za drzewa oraz 200 zł za krzewy.
Czy ktoś to kontroluje?
Po wejściu w życie nowych przepisów mieszkańcy zaczęli informować, że wycinka drzew rośnie w siłę. Zamiast usuwania pojedynczych, zagrażających budynkom czy mieszkańcom drzew, znikają całe połacie.
- Niemal wszędzie widać ludzi z piłami tnącymi drzewa i krzewy – mówił nam jeden z naszych Czytelników. – Nie mam nic przeciwko usunięciu pojedynczego, schorowanego drzewa, które dajmy na to zagraża bezpieczeństwu ludzi. To co się jednak dzieje wokół wprawia w osłupienie, drzewa znikają już masowo. I to nie te chore, a zwykłe, zdrowe, nie przeszkadzające nikomu. Tak być nie powinno. Jak to się ma do walki ze smogiem chociażby? – dodaje nasz Czytelnik.
Sygnałów zaniepokojonych mieszkańców było znacznie więcej. Pojawiały się pytania, czy ktoś w ogóle kontroluje, co i gdzie jest wycinane w powiecie. Nowe przepisy mówią jednak jasno, że zezwolenia jako takiego na wycinkę drzew na prywatnym terenie nie potrzeba. Jak się dowiedzieliśmy w Starostwie Powiatowym, nowe przepisy ustawy dot. wycinki drzew niewiele zmieniły, jeśli chodzi o kompetencje samego Starostwa.
- Jeżeli dana gmina chce wyciąć drzewa na swoim terenie, wówczas rzeczywiście kieruje się do Starostwa. Jeśli jednak chodzi o osoby prywatne, zamieszkujące na terenach tych gmin, to nie mamy tutaj żadnej decyzyjności – wyjaśnia Ewa Macholla z zespołu ds. kontaktów z mediami i komunikacji społecznej Starostwa Powiatowego w Starogardzie Gd.
„Obywatele oczekiwali zmiany”
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy również starogardzkiego posła na Sejm RP – Jana Kiliana.
- Obowiązujące prawo pozwala na wycinki na terenach prywatnych. Zgodne ze swobodą dysponowania swoją własnością – podkreśla poseł na Sejm RP Jan Kilian. - Jest to też zgodne z oczekiwaniami obywateli, którzy od lat oczekiwali zmiany w tym zakresie.
Jak dodaje poseł, nie dotarły do niego żadne sygnały o naruszaniu prawa w tym aspekcie na terenie naszego powiatu. Jeśli jednak ktoś widzi taką sytuację, powinien zdaniem posła, niezwłocznie zgłosić ją odpowiednim służbom. Z ostatnich doniesień medialnych wynika również, że rząd planuje prace nad poprawkami do ustawy, które w efekcie miałyby ograniczyć nadużywanie przepisów dla celów innych niż prywatne. Jak to się jednak zakończy? Co sądzicie o aktualnym stanie wycinek drzew na terenie naszego powiatu?
Napisz komentarz
Komentarze