sobota, 27 kwietnia 2024 02:05
Reklama
Reklama

Magiel Kociewski: Nigdy nie chciałam być kimś innym

Poznaliście ją doskonale, gdy pracowała w dziale ogłoszeń i reklamy Gazety Kociewskiej. Kobieta wulkan energii, wszędzie było jej pełno. Już wtedy nie rozstawała się z aparatem, z nim też postanowiła związać swoją dalszą drogę zawodową. Dziś jest właścicielką firmy „Foto Edyta”. Mowa oczywiście o Edycie Lichy. Za co kocha swoją pracę? Co jej zdaniem jest najważniejsze w fotografii? Przekonajcie się sami!
Magiel Kociewski: Nigdy nie chciałam być kimś innym

- Gdy byłam małą dziewczynką, chciałam zostać...
- Chciałam zostać  fotografem i dziennikarką.

- Swoją pracę kocham za...  
- Za to, że jest spełnieniem marzeń z dzieciństwa.

- Gdy fotografuję, to...
- To wiem, że żyję.

- W ludziach najbardziej cenię...
- W ludziach cenię sobie wiele cech – szczerość, uczciwość, otwarte serca na cierpienia innych.

- Denerwuje mnie...
- Hm… denerwuje mnie to, jak coś mi nie wychodzi i pewnie wiele innych rzeczy, ale nie będę wymieniać, bo trochę by się tego znalazło... :)

- Rodzina jest dla mnie...
- Jest najważniejsza.

- W wolnych chwilach najchętniej...
- W wolnych chwilach najchętniej spotykam się z przyjaciółką a także staram się pomagać innym.

- Mój pierwszy kontakt z fotografią...
- Pierwszy kontakt z fotografią, to jak rodzice chrzestni trzymali mnie do chrztu a ja okiem zerkałam na fotografa. Pierwszy raz trzymałam aparat w wieku 7 lat, stara poczciwa Smiena – należała do mojej siostry.

Dalszą część rozmowy z Edyta Lichy znajdziecie w aktualnym wydaniu Gazety Kociewskiej.


Podziel się
Oceń

Reklama