piątek, 26 kwietnia 2024 21:10
Reklama
Reklama

Krowy brodzą w błocie. Czy dyrekcja szkoły coś z tym zrobi?!

Szkoła w Bolesławowie to jedna największych szkół w powiecie starogardzkim, w której uczniowie oprócz teorii uczą się także praktyki. Placówka posiada własne pola uprawne, budynki gospodarcze, jezioro i zwierzęta. To właśnie losem zwierząt zaniepokoiła się nasza Czytelniczka. Emerytowana nauczycielka zwróciła szczególną uwagę na krowy, które jak napisała, przez większą część roku brodzą w błocie. Jak sprawę komentuje dyrektor szkoły?
Krowy brodzą w błocie. Czy dyrekcja szkoły coś z tym zrobi?!

Zespół Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Bolesławowie to jedna z niewielu szkół na Pomorzu, która oferuje uczniom zajęcia praktyczne na bardzo wysokim poziomie. Swoje zawody zdobywają tam m.in. hodowcy koni, weterynarze, rolnicy, czy pszczelarze. Zajęcia praktyczne z pewnością dobrze wpływają na przyswajanie wiedzy przez uczniów, lecz czy zwierzęta są dobrze traktowane? 

„Troska o zwierzęta to miara naszego człowieczeństwa”
Bogate zaplecze edukacyjne w postaci zwierząt doskonale sprawdza się w edukacji. Pamiętać należy jednak, że zwierzęta to nie rekwizyty, ale żywe istoty, które również odczuwają zewnętrzne bodźce. Wątpliwości w sprawie właściwego traktowania zwierząt, w szczególności krów, ma jedna z emerytowanych nauczycielek tej szkoły. 
- Jestem emerytowaną nauczycielką. Los zwierząt jest mi bardzo bliski. Zawsze starałam się mówić uczniom, że trzeba się troszczyć o los zwierząt, bo to miara naszego człowieczeństwa – pisze w liście. - Jesteśmy za nich odpowiedzialni. Zespół Szkół Rolniczych w Bolesławowie to miejsce, które lubię odwiedzać. Pracują tam moi koledzy i koleżanki. Kiedyś padła tam koza, tym zajmował się przecież nawet TOZ, a dzisiaj jak jechałam z mężem, zauważyłam, że wiele krów stoi w bagnie, w błocie. To jest skandal, tam nie może aż tak być! Proszę się tym zająć, aby te biedne zwierzęta miały porządek i czysto. Ja wiem, że jest ciepło, ale cały dzień i noc w błocie to chyba przesada! Dodam, że taka sytuacja trwa bardzo długo. A jak pogniją im racice, wdadzą się choroby? Przecież deszcze były przez kilka dni. Wiem, że sytuacja w szkole jest ostatnio trudna... Mam nadzieję, że ktoś się tym zajmie – kontynuuje nauczycielka. 

Zwierzęta mają trzy wybiegi 
Po otrzymanym zgłoszeniu postanowiliśmy zainterweniować. Zwróciliśmy się więc do dyrektora placówki Alfreda Portee o wyjaśnienie tej sytuacji, a także o zapewnienie zwierzętom odpowiednich warunków. 
– Zwierzęta mają bardzo dobrze – twierdzi dyrektor. – Każdego kto ma co do tego wątpliwości, zapraszam do nas. Krowy mają trzy duże wybiegi. Jak deszcz padał, to jest błoto. One mogą iść na inny wybieg, same sobie wybierają. To jest stado wolno funkcjonujące. Żadna krzywda się im nie dzieje - zapewnia Alfred Portee, dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Bolesławowie. 
 


Podziel się
Oceń

Reklama