sobota, 20 kwietnia 2024 15:05

Alternator samochodowy – budowa i najczęstsze usterki

Współczesne samochody są oparte na sterowaniu elektrycznym, dlatego najdrobniejsza usterka alternatora może uziemić nas na długi czas. Warto więc zapoznać się z jego budową i najczęstszymi awariami.
  • 17.08.2018 09:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Alternator samochodowy – budowa i najczęstsze usterki

Budowa alternatora

Schemat działania alternatora nie zmienił się od czasów jego skonstruowania. Jego zadaniem jest zmiana energii mechanicznej w prąd przemienny. Dzieje się to w nieruchomych uzwojeniach stojana przez wirujące pole magnetyczne wirnika. Alternator przymocowany jest do silnika. Napędzany jest za pomocą wała korbowego, do którego połączony jest paskiem wielorowkowym. Aby wytwarzany prąd był odpowiedni potrzebny jest regulator napięcia, który monitoruje napięcie akumulatora. Regulatory te posiadają układ kompensacji temperatury. Dzięki niemu akumulator będzie ładowany wyższym napięciem, gdy na zewnątrz będzie panowała niska temperatura. W ten sposób łatwiej będzie nam uruchomić nasz samochód.

Awarie alternatora

Trudno mówić o jakiejkolwiek regule, która opisywałaby wytrzymałość alternatora. Wpływa na to nie tylko producent i zastosowane rozwiązania, ale także jego umiejscowienie. Jeśli będzie znajdował się on za nisko, to będzie podatny na brud, który może zaburzyć jego pracę. Każdy kierowca ma własne doświadczenia związane z awarią alternatora. Jedni nie mają z nim problemów w czasie eksploatacji auta, innym natomiast psuje się on po kilkudziesięciu albo po przeszło stu tysiącach kilometrów. O problemach z alternatorem najczęściej informuje nas kontrolka zapalająca się na desce rozdzielczej. Oznacza to, że akumulator otrzymuje od niego niewłaściwe napięcie. Prawidłowa wartość mieści się bowiem w przedziale 13,8-14,5V. Jeśli napięcie będzie za małe, to akumulator szybko rozładuje się. Gdy będzie ono zbyt wysokie, to nasza bateria ulegnie uszkodzeniu. Poza tym, o problemach z alternatorem może świadczyć także migająca co jakiś czas kontrolka ładowania akumulatora. Naszą uwagę powinny też przykuć hałasy z silnika, czy też niejednostajnie świecące światła. Co więc zrobić w przypadku usterki? Najprostsza jest oczywiście wymiana na nowy. Jednak trzeba się wówczas liczyć z kosztem rzędu kilkuset złotych. Dlatego można rozejrzeć się za używaną częścią. Najpewniejsze będą wówczas alternatory regenerowane w w sprawdzonych serwisach, np. tutaj. Mamy wówczas pewność, że jest on wyczyszczony, naprawiony i porządnie przetestowany. Warto też pamiętać, by do zakładu przynieść zepsutą część. Wówczas możemy obniżyć cenę zakupu regenerowanego alternatora. Możemy też rozważyć jego naprawę, ale może ona wymagać specjalistycznych narzędzi.

--- Artykuł sponsorowany ---